Zielone kopytka :-)


I co znowu gramy w zielone ??? Tym razem zielone kopytka. Zrobiłam je z brokułem i czosnkiem niedźwiedzim. Wyszły rewelacyjne w smaku. Robiłam je pierwszy raz w takiej wersji, ale będę to powtarzać bo są pyszne. Podałam z duszonymi pieczarkami i cebulką :-) można je również podać z sosem mięsnym, surówką. 

Wypróbujcie koniecznie :-)




Składniki :


  • 550 g  ziemniaków
  • 300 g mąki pszennej,
  • 40 g mąki ziemniaczanej,
  • 1 jajko
  • 10 g oleju,
  • pół brokuła
  • 4 łyżeczki czosnku niedźwiedziego

  •  500 g pieczarek
  •  2 cebule


Wykonanie :

Ziemniaki obieramy, kroimy na pół i gotujemy w osolonej wodzie, studzimy. Brokuła dzielimy na różyczki i gotujemy, studzimy. 

Ziemniaki przeciskamy przez praskę (lub maszynkę, ewentualnie tłuczemy tłuczkiem do ziemniaków) i przekładamy do miski, brokuła miksujemy blenderem i dodajemy do ziemniaków. Wrzucamy do tego jajko, mąki, olej i czosnek niedźwiedzi. Wszystko mieszamy - wyrabiamy dłońmi, aż składniki się dobrze połączą.

Na stolnicę podsypaną mąką wykładamy porcję masy, robimy rulonik i kroimy na kawałki.

Kopytka gotujemy w gorącej i osolonej wodzie, ja dodaje jeszcze do wody 1 łyżkę oleju, wtedy kopytka nie będą nam się sklejały, po wypłynięciu na wierzch gotuje jeszcze ok. 7-10 minut. Przekładam na talerz, aby wystygły a potem do miski.

Ja podałam dzisiaj kopytka z pieczarkami i cebulą - na patelni dusimy pieczarki i dokładamy pokrojoną cebulkę, łyżeczkę ziół prowansalskich, szczyptę soli i pieprzu. Posypujemy tym kopytka.

Kopytka można także podsmażyć na patelni na rumiano.

Smacznego :-)





Wykonanie w Termomix:


Ziemniaki i brokuła gotujemy w osolonej wodzie i studzimy.

Do naczynia wkładamy brokuła i miksujemy czas 5 sek, obr.4. Dodajemy ziemniaki pokrojone na kawałki, jajko, mąki, olej i czosnek i mieszamy - czas 1 minuta, obroty poz. Interwał.

Masę przełożyć na stolnicę wysypaną mąką i uformować wałeczki, lekko spłaszczyć i pokroić na kluski.

Gotować w osolonej, wrzącej wodzie ok. 10 minut. Możemy także dodać do wody łyżkę oleju, wtedy kopytka nie będą nam się kleiły :-) i łatwiej je przechowywać :-)

Pieczarki i cebulę pokroić i podsmażyć na rumiano na patelni. Posypać tym kopytka.

Kopytka należy przygotować ze "starych ziemniaków", młode ziemniaczki się nie nadają :-)

Smacznego :-)
























http://www.magicznezyciemarty.pl/2014/04/rozdanie-candy-konkurs.html
I Zastąp słoik pysznym daniem - II edycja

Komentarze

  1. bardzo fajny pomysł;) !chętnie skorzystam...
    polecam do wypróbowania zapiekankę brokułową pod beszamelem.pozdrawiam
    http://gotujenacodzien.blogspot.com/2014/04/zapiekanka-brokuowa-pod-beszamelem.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj :-) dziękuje za odwiedziny i komentarz. Kopytka polecam wyszły rewelacyjne :-) do Ciebie również zajrzę :-) pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się w dalszym ciągu oblizuję po tych pysznych kopytkach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze chciałam zrobić takie zielone kopytka :) Świetny przepis!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klaudio to musisz koniecznie zrobić. Są pyszne i fajnie wyglądają :-)

      Usuń
  5. Powiem szczerze- nigdy takich "zielonych" nie próbowałam. Za to bardzo lubię zwyczajne- kopytka, pyzy, leniwe, więc sądzę, że i te dogodzą moim smakom. Zresztą jak większość przepisów od Ciebie :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Madziu. Bardzo mi miło :-) pozdrawiam Cię serdecznie :-)

      Usuń
  6. Niesamowity pomysł! Koniecznie muszę wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bombowy pomysł szczególnie dla zakamuflowania nielubianego przez niektóre młode jednostki brokuła. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak :-):-):-) muszę jeszcze poeksperymentować z kopytkami i dodać do nich różne smaki :-)

      Usuń
  8. Bardzo lubię kopytka. Też kilkukrotnie robiłam zielone, przy czym używałam szpinaku, który uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. robiłam i jadłam zielone, ale.z boby- i też były pyszne:) lubimy brokuła i czosnek niedźwiedzi i chętnie wypróbuję ten przepis:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z bobem mniam pycha :-):-):-) dziękuje Renatko i polecam. Również pozdrawiam słonecznie bo u mnie dzisiaj pochmurno za oknem :-)

      Usuń
  10. Rewelacyjne są :) Super pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj szalejesz ,szalejesz wyglądają, bardzo apetycznie i z pewnością mają ciekawy smak, takiego smaku nie znam ,muszę go odkryć
    Ja tylko się przyglądam i podziwiam .
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ewo :-) dziękuje. Zrób koniecznie bo są pyszne :-) pozdrawiam również cieplutko bo u mnie dzisiaj szaro, buro i ponuro za oknem :-)

      Usuń
  12. fajny pomysł! :) ja próbowałam z bobem, ale brokułem to mnie zaskoczyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z bobem muszę spróbować :-) a z brokułem polecam, pycha :-)

      Usuń
  13. Bardzo ciekawy przepis. Moja mama robi podobne tylko, że zamiast brokuła dodaje szpinak i też są bardzo smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze szpinakiem też są pyszne :-) ale polecam także z brokułem :-)

      Usuń
  14. Very delicious. That is a great recipe!

    OdpowiedzUsuń
  15. Pyszne kopytka! Uwielbiam czosnek niedźwiedzi :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.