Komosa ryżowa z warzywami


Ostatnio zajadam się komosą ryżową, mam na nią jakąś fazę. Jem ją z warzywami lub w wersji na słodko, nawet jak mi jej troszkę zostaje to zjadłam z samym jogurtem. Komosa ryżowa to takie fajne, chrupiące kuleczki, taka kasza. Super się komponuje z różnymi dodatkami, z mięsem, z sosami, na obiad czy na śniadanie. Mi bardzo smakuje z warzywami w formie takiej sałatki. Czasami robię jej więcej i na drugi dzień zabieram ją ze sobą do pracy na drugie śniadanie. Mi bardzo smakuję, a wam ?

Zapraszam :-)


Składniki:

- 300 g wody
- 1/5 łyżeczki soli 
- pół pęczka szparagów
- 1 mała cukinia
- 1 papryka czerwona szpiczasta
- 1 ząbek czosnku (opcjonalnie)
- 2 szczypty chili (opcjonalnie)
- sól, pieprz
- kilka listków posiekanej bazylii
- garść orzechów włoskich
- garść pestek dyni
- 1 łyżka oleju rzepakowego

Wykonanie:


Komosę ryżową płuczemy na sitku pod bieżącą wodą. Do garnka wlewamy wodę i dodajemy sól. Do wody wrzucamy komosę, mieszamy, zagotowujemy, następnie zmniejszamy gaz i gotujemy pod przykryciem około 15 minut. Na suchej patelni prażymy pestki dyni i orzechy włoskie, przekładamy do miseczki. Następnie na patelni rozgrzewamy olej, dodajemy pokrojoną w kostkę cukinię, paprykę i pokrojone na kawałki szparagi (oczywiście najpierw odłamujemy zdrewniałe końce). Wszystko wrzucamy na patelnię, dosłownie chwilę podsmażamy, ząbek czosnku drobno siekamy i dodajemy na sam koniec smażenia. Próbujemy komosę, w razie potrzeby dolewamy jeszcze odrobinę wody i zostawiamy pod przykryciem w garnku niech dojdzie, już przy wyłączonym gazie. Ogólnie komosa ma zostać nie rozgotowana i chrupka w smaku. Ugotowaną komosę przekładamy do miski. Dodajemy pestki dyni, orzechy i podsmażone warzywa. Mieszamy i przyprawiamy jeszcze pieprzem, chili i w razie potrzeby solą. Na sam koniec wrzucamy posiekaną bazylię. 








Komentarze

  1. Marzenko fajny przepis, sałatka musiała być pyszna:)
    u mnie za pierwszym razem komosa nie przeszła, ale może spróbuję znowu za jakiś czas:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Renatko, u mnie jedzą. Już się przyzwyczaili :-)

      Usuń
  2. Marzenko, świetny pomysł skorzystam z przepisu, dzięki piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. takie danie w sam raz na letni obiad:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chętnie sięgnę po ten przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pysznie i zdrowo :) Bardzo takie dania lubię :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie smaki i często zabieram na lunch do pracy :) Tylko szparagów nigdzie ostatnio nie widuję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No u nas Aniu jeszcze są, ale to końcówka niestety :-(

      Usuń
  7. Będę teraz się realizować w kuchni i będę Ci podkradać duuuużo przepisów ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pychotka,komosa w mnie czekała na takie przepisy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi bardzo zasmakowała na słodko :) Ale w takiej wersji musi być bardzo pyszna :) Super.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze jej nie jad łam, ale zachęciłaś mnie i w najbliższym czasie wypróbuję:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. a ja muszę przyznać, że jeszcze nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mi się podoba Twój przepis. Zachęcasz mnie do zrobienia właśnie d komosą, do której przymierzam się od jakiegoś czasu. Pysznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu kochana koniecznie spróbuj, jestem pewna, że ci posmakuje :-)

      Usuń
  13. Powiem tak: nie ma lepszego jedzonka do pracy, nad takie dania. Pozdrawiam Marzenko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Marzenko, świetny przepis, a sałatka wygląda pysznie!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda bardzo smacznie i apetycznie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny pomysł, samo zdrowie! mniam

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajnie wygląda Twoje danie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepyszne, zdrowe i pożywne połączenie - to uwielbiam najbardziej :) Mniam <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeszcze nie jadłam takiego dania :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. znakomity pomysł na wykorzystanie komosy :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. wygląda smakowicie, coś nowego i niebanalnego :)

    OdpowiedzUsuń
  22. też lubię komosę;) z warzywami pysznie się prezentuje

    OdpowiedzUsuń
  23. Mamy ostatnio tyyyle komosy, że musimy wreszcie mieć na nią fazę :P W sumie to z tego co wiem, Monika codziennie rano robi sobie na wyjeździe jaglankę z komosą, suszonymi owocami, orzechami aby ją nasyciło do południa, więc może już się od niej uzależniła :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetne danie Marzenko! Bardzo smakowiete :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Doskonale rozumiem te fazy pokarmowe ;) też tak mam, że jak już coś mi zasmakuje to mogłabym jeść i jeść tworząc tylko inne wariacje smakowe :) Przepis jak zwykle rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje kochana :-) no ja tak mam dość często, ostatnio na zmianę komosa i buraki :-)

      Usuń
  26. Nigdy nie próbowałam,mniam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Podoba mi się skład, taka sałatka to ja rozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Marzenko jak zwykle pyszna propozycja obiadowa:) pozdrawiam Cię kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie próbowałam komosy ryżowej, ale na taki obiad to się piszę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Pysznie i zdrowo! Podoba mi się ten przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam dania tego typu. Kolory i bogactwo od razu przyciąga i aż chce się próbować tego cuda. :)

    OdpowiedzUsuń
  32. mniam! bardzo pyszna propozycja na drugie śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. takie zdrowe i kolorowe jedzonko to ja bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo dobry i uniwersalny przepis. Według mnie doskonały jako dodatek do grilla, czy jakiegoś pieczonego mięsa np. kurczaka :)

    Zapraszam na swojego bloga kulinarnego. Liczę, że się spodoba:) https://jaglusia.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.