Warsztaty fotograficzne Olympus i Kukbuk


Jakiś czas temu, w pewną bardzo upalną sobotę wybrałam się do Poznania na warsztaty fotograficzne z Olympusem, Kukbukiem i Madzią z bloga Dare to Cook. No i w końcu się zebrałam, aby napisać relację. Takie warsztaty wygrałam w konkursie Kukbuka. Zawsze marzyłam, aby na takie pojechać, ponieważ w ostatnim czasie bardzo interesuje się fotografią
i ciągle pstrykam zdjęcia. Ogólnie warsztaty bardzo udane, dużo zobaczyłam, nauczyłam się
i miło spędziłam czas z dziewczynami. Jedyny minusem była pogoda, było tak duszno i gorąco, że nie można było wytrzymać. Ale wspólnymi siłami dałyśmy radę. 

Takie warsztaty polecam każdemu, naprawdę dużo z nich wyniosłam. Jak ważne są dla was zdjęcia na blogu, pewnie chcecie, aby wyglądały jak najlepiej. Ja ciągle dążę do doskonałości.
Z pewnością po takich warsztatach będziecie mieli głowę pełną pomysłów i dowiecie się, jak robić lepsze zdjęcia. Zdjęcia robiliśmy aparatami Olympus, fajnie tak poznać inny sprzęt -
i chociaż miałam swojego Nikona ze sobą, to z chęcią spróbowałam robić zdjęcia innym. 

Ważną rzeczą są dodatki, wiadomo, że częścią główną jest potrawa, ale trzeba ją "ubrać" jak ja to mówię. To dodatki sprawiają, że zdjęcie potrafi nas naprawdę zachwycić. 
Naczynia, łyżeczki, kubeczki w różnych kształtach i kolorach. Tła - tu możemy wykorzystać tła winylowe, tapety, różnego koloru brystol, kawałki podłogi czy kafelki, deski lub tace. Możliwości jest naprawdę wiele, ja zawsze buszuje po rodzinie i znajomych w poszukiwaniu skarbów lub na tzw. pchlich targach. Można tam znaleźć prawdziwe perełki.
Dodatki takie jak ziarenka kolorowego pieprzu, listki ziół, kryształki soli lub cukru, przyprawy, laski cynamonu, kawałki owoców i warzyw, ozdobne widelczyki czy łyżeczki świetnie komponują się z daniem i fajnie je ubarwiają.  No i oczywiście aparat i dobry obiektyw. Ale to wszystko zadziała dopiero wówczas jak mamy pomysł na zdjęcie, i takie właśnie warsztaty pozwalają nam zobaczyć, jak można fajnie przedstawić pyszne danie. 

Oczywiście inspiracji możemy szukać wszędzie dookoła nas. Wrzucam wszystkie zdjęcia, wszystkie pomysły na jakie wpadłyśmy razem z dziewczynami na warsztatach. Może i was zainspirują. Jak macie jakieś pytania - pytajcie. Jak będę umiała to pomogę.

Madzia na warsztatach dzielnie nam pomagała, tłumaczyła, pokazywała. Można było ją zapytać o wszystko. Z chęcią bym pojechała kolejny raz na takie warsztaty. 
Dziękuje. 





































































Komentarze

  1. Jaki prześliczne zdjęcia. Na pewno warto było odwiedzić takie warsztaty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne fotki Marzenko! Teraz będziesz jeszcze piękniejsze pstrykać :)) Supi!

    OdpowiedzUsuń
  3. A myślałam, że ładniejszych zdjęć już sie nie da:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super warsztaty! Duża część blogerów kulinarnych zaczyna od bardzo drogiego sprzętu, po czym robi zdjęcia i tak na automacie, nie mając pojęcia choćby o kompozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To, co wyniosłaś z warsztatów, widać na Twoich zdjęciach Marzenko. Są zachwycające. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie, że miałaś możliwość wziąć udział w takich warsztatach i że coś z nich wyniosłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne warsztaty,też mi się takie marzą:) super fotki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. To musiała być super fotograficza przygoda. Gratuluję kochana!
    i ściskam Cię mocno życząc udanego weekendu!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie warsztaty to bardzo fajna sprawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zrobienie dobrego zdjęcia, jest wielką sztuką.

    OdpowiedzUsuń
  11. Marzenko świetne zdjęcia, będę podpatrywać:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mam co marudzić. Podobają mi się Twoje zdjęcia.
    Maruda

    OdpowiedzUsuń
  13. Marzenko super warsztaty :) domyślam się, że dużo wyniosłaś z nich. Mnie też przydałby się taki przyspieszony kurs fotografii, bo jakoś moje zdjęcia ostatnio nie są rewelacyjne...chyba brak pomysłu na nie mam....

    OdpowiedzUsuń
  14. I fajnie że warsztaty udane a zdjęcia śliczne :)

    OdpowiedzUsuń

  15. Marzenko - naprawdę zazdroszczę Ci tych warsztatów, ale w sensie pozytywnym - serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z Madzią też miałam okazję się spotkać:-) Życzę Ci Marzenko więcej takich warsztatów, bo z każdych wychodzimy bogatsi o wiedzę, która jest bezcenna:-) I fajnie, że są ludzie, którzy chcą się nią z nami dzielić:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super! Też kiedyś chętnie bym się wybrała na takie warsztaty, bo ładne zdjęcia to chyba duża część sukcesu bloga :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.