Ciasteczka z cukrem kokosowym


Wpadłam wczoraj do domu jak burza, miałam ciężki dzień w pracy. Siadłam na kanapie
i stwierdziłam, że nic dzisiaj nie robię, odpoczywam, nawet nie miałam ochotę na jedzenie. Tak sobie siedziałam i dosłownie oczy mi się zamykały, chyba nawet na chwilkę zasnęłam. Pomyślałam sobie, nie wstaje, i oczywiście wylądowałam w kuchni szperając po szafkach
w poszukiwaniu czegoś słodkiego. Ale akurat nic nie było, no to sobie pomyślałam, że piekę ciasteczka. Szybko przejrzałam szafki w poszukiwaniu odpowiednich produktów i tak w kila chwil miałam coś słodkiego do herbatki. Ostatnio kupiłam sobie cukier kokosowy. Jestem wielką fanką wszystkiego co kokosowe a taki cukier świetnie smakuje. Dodałam go do ciasteczek, aby podkreślić ich smak. Wyszły naprawdę pyszne. Jeżeli będziecie mieli okazję go spróbować to polecam, fajnie smakuje jako dodatek do słodkości, do naleśników czy placków, owsianki. Przepis dodaje do akcji na fb Błyskawiczne Piątki.


Zapraszam :-)


Składniki:

- 200 g miękkiego masła
- 100 g cukru kokosowego
- 100 g cukru pudru
- 2 małe jajka
- 400 g mąki pszennej

Wykonanie:

Masło wkładamy do miski i miksujemy je razem z cukrem pudrem i cukrem kokosowym. Jak składniki się połączą to dodajemy jajka i dalej miksujemy.
Następnie wsypujemy mąkę i mieszamy łyżką. Można także wymieszać po prostu ręcznie. Z masy formujemy kuleczki - ja zrobiłam mniejsze (wychodzi ok 50 ciasteczek) lub większe wielkości orzecha włoskiego (wychodzi ok 30 ciasteczek).
Kuleczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Lekko je spłaszczamy widelcem robiąc przy okazji wzorek. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 200 stopni, grzanie góra-dół i pieczemy 15 minut. Upieczone ciasteczka wyciągamy z piekarnika i zostawiamy je na blaszce, aby przestygły. Przekładamy je do pojemnika i przechowujemy zamknięte.
Smacznego.





Śniadaniowy koktajl smoothie bowl


Zapraszam was dzisiaj na pyszne śniadanie. Mimo, że za oknem jesień i zrobiło się chłodniej, znacznie chłodniej ja staram się, aby śniadania nadal były kolorowe i zdrowe. Tradycyjnie jem owsiankę lub płatki z owocami, ale ostatnio polubiłam takie koktajle zwane smoothie bowl. Wystarczy zmiksować owoce z dodatkiem płynu i ozdobić, jak tylko chcemy. Mamy tu prawdziwe pole do popisu, owoce, płatki, nasiona chia, owoce suszone, orzechy a nawet chrupki czy czekolada. Niech nasze śniadanie sprawi nam radość, pysznie smakuje i wygląda, po takim śniadaniu z pewnością początek dnia będzie bardziej radosny. 

Zapraszam :-)


Składniki:

- 1 szklanka owoców
- 1 szklanka maślanki
- łyżeczka miodu
- 1 banan

do dekoracji - banan, borówki amerykańskie, orzechy pekan i nerkowca, winogrona, nasiona chia, płatki żytnie.

Wykonanie:

Do naczynia miksującego wkładamy pokrojonego banana i wlewamy maślankę i płynny miód (aby był płynny należy go lekko podgrzać). Dodajemy owoce - ja miałam mrożone truskawki i borówki amerykańskie, które wcześniej rozmroziłam. Wszystko razem miksujemy na mus. Przekładamy do miseczek - u mnie dwie. Dekorujemy owocami, nasionami chia, orzechami, winogronami oraz płatkami. Możemy użyć dowolnych owoców i dodatków. 
Smacznego.



Ziemniaki pieczone w panierce


Bardzo lubimy jeść ziemniaki, i nie potrzebujemy do nich zbyt wiele dodatków. Same w sobie są pyszne i mogą być daniem. A już pieczone smakują wspaniale. Tak sobie pomyślałam, że zrobię ziemniaki pieczone w panierce. Do bułki tartej dodałam twardy ser grana padano, świetnie się sprawdzi także parmezan. Oczywiście można przygotować do ziemniaków jakiegoś kotlecika czy surówkę, ja zrobiłam sos czosnkowy z jogurtu naturalnego gęstego z czosnkiem i koperkiem. 

Zapraszam :-)


Składniki:

- 1 kg ziemniaków
- 2 łyżki oleju rzepakowego (Woj-Len)
- sól, pieprz
- 2 łyżki bułki tartej
- 2 łyżki startego twardego sera - u mnie grana padano

Wykonanie:

Ziemniaki obieramy i kroimy na połówki, jak macie duże ziemniaki to na ćwiartki. Wrzucamy je do garnka z wodą i łyżeczką soli i podgotowujemy - tak po zagotowaniu wody około 10 minut wystarczy. Odcedzamy i odstawiamy, aby przestygły.

W miseczce mieszamy bułkę tartą z serem, odrobiną pieprzu i soli.

Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, smarujemy lekko olejem. Każdego ziemniaka również smarujemy olejem - można to zrobić pędzelkiem lub po prostu rękami. Posmarowane ziemniaki obtaczamy w panierce i układamy na blaszce.

Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 200 stopni, przez 25-30 minut, aż się ładnie zarumienią.
Smacznego.






Błyskawiczne Piątki - podsumowanie 23.09.2016 r.



Dzisiaj zapraszam was na podsumowanie naszych Błyskawicznych Piątków. Bardzo się cieszymy, że tak licznie bierzecie udział. Zawsze nazbieramy fajne i ciekawe przepisy do wykorzystania. Zachęcamy do udziału i korzystania z szybkich przepisów. 







































































Gofry z chleba tostowego z nadzieniem


Jestem pewna, że każdy z was lubi gofry. A może przygotować je z chleba tostowego. Nie trzeba przygotowywać ciasta, w kilka chwil mamy pyszne danie. Pomysł na wykorzystanie chleba do gofrów widziałam w programie kulinarnym w telewizji. Postanowiłam spróbować co z tego wyjdzie. Moja wersja jest na słodko, ale tutaj można poszaleć i zrobić takie gofry w wersji wytrawnej, z szynką, serem czy jakąś pastą. Nie ma tu ograniczeń. A smakują wspaniale i super wyglądają. To kto się skusi na takie goferki.

Zapraszam :-)


Składniki:

- kilka kromek chleba tostowego
- serek ricotta
- 2-3 świeże figi
- miód - najlepiej w postaci płynnej
- orzechy nerkowca i pekan - po jednym na porcję

Wykonanie:

Rozkładamy kromki chleba tostowego. Połowę z nich smarujemy serkiem ricotta - jak nie macie takiego serka może być inny do smarowania, ale o naturalnym smaku. Układamy plastry fig na serku i kładziemy po jednym orzechu nerkowca i pekan. Możecie także użyć orzechów włoskich. Przykrywamy posmarowany chleb pozostałymi kromkami - suchymi. Układamy je w opiekaczu - gofrownicy i pieczemy, aż zrobią się rumiane.
Możemy udekorować plasterkami fig i polać miodem lub syropem klonowym. Tak przygotowane gofry możecie podać na śniadanie, deser czy nawet obiad. Bardzo fajnie wyglądają i smakują. Możecie nałożyć do środka domowego dżemu, zapiec i posypać cukrem pudrem, dzieci będą zachwycone, zresztą nie tylko one.
Smacznego.


Szybka sałatka makaronowa z szynką


Bardzo lubię tworzyć sałatki, są świetnym pomysłem na danie i sprawdzają się w różnych sytuacjach. Jak jadą goście, jak nie mamy obiadu czy jako posiłek do pracy. Taką sałatkę możemy zrobić w zasadzie z tego co mamy w lodówce i tutaj nic nas nie ogranicza. Dodajemy kilka składników, które lubimy, mieszamy ze sobą różne smaki i już. Szybko, łatwo i prosto
a jak smacznie. Dzisiaj mam dla was pyszną sałatkę makaronową, która powstała w ciągu kilku chwil. Przepis dodaje do akcji na fb Błyskawiczne Piątki.  Brrr jak rano jest zimno. Trzeba się przyzwyczaić, że tak teraz będzie. Miłego piątku wam życzę i dużo uśmiechu. 

Zapraszam :-)


Składniki:

- 400 g makaronu - ja dałam świderki
- 1 duża czerwona papryka
- puszka kukurydzy
- 300 g dowolnej szynki - ja dałam szynkówkę z masarni Zawistowski
- 50 g słonecznika
- 100 g sera żółtego
- sól, pieprz
- kawałek pora
- 2-3 łyżki majonezu

Wykonanie:

Makaron gotujemy all dente we wrzącej i osolonej wodzie, odcedzamy i przesypujemy do miski. Dodajemy pokrojoną w kostkę paprykę i por. Szynkę również kroimy w kostkę i dokładamy do makaronu razem z kukurydzą. Ser ścieramy na tarce na dużych oczkach i dodajemy do sałatki. Słonecznik wsypujemy na suchą patelnię i go prażymy chwilkę, aż zrobi się lekko rumiany. Jak przestygnie dodajemy do sałatki.

Majonez przekładamy do kubeczka, dodajemy sól i pieprz, mieszamy. Na koniec dokładamy sos majonezowy do sałatki i dokładnie mieszamy. Podajemy od razu lub chowamy do miski i przechowujemy w lodówce. Taka sałatka jest naprawdę szybka, możemy ją zrobić na imprezę, na drugie śniadanie czy nawet na obiad, zawsze super smakuje.
Smacznego.


Szybkie ciasto kawowe


Bardzo lubię takie ciasta, wystarczy kilka chwil, aby je przygotować. Zresztą cała moja rodzinka je lubi. Do zrobienia skusiła mnie Monika i jej przepis. Ciasto wyglądało tak apetycznie, że nie mogłam przejść obok niego obojętnie. Pyszne, wilgotne z obłędną skorupką na wierzchu ze śmietany. Do tego kubek kawy lub ulubionej herbaty i nic więcej nie potrzeba, ja jeszcze zaopatrzyłam się w kocyk i książkę, tak aby dopełnić całości. Wyraźnie czuć wieczorami, że jest już chłodniej, jak już wyciągam z szafy skarpetki to znak, że jest jesień. Ale i tak jest pięknie, uwielbiam taką jesień. Tak więc skoro dzisiaj pierwszy dzień jesieni to ja ją witam pysznym ciastem.

Zapraszam :-)


Składniki:

- 3 duże jajka
- 150 g cukru pudru
- 185 g maślanki
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 60 g oleju
- szczypta soli
- 2 łyżeczki kawy inki
- 260 g mąki pszennej

- 100 g śmietany 18%
- 3 łyżki cukru pudru

Wykonanie:

Do miski wbijamy jajka i miksujemy je mikserem, dodajemy cukier puder i dalej miksujemy. Następnie wlewamy maślankę i olej, mieszamy, wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia i kawę inkę, miksujemy, aż składniki się połączą. Blaszkę - keksówkę (40 cm) smarujemy masłem i wysypujemy mąką. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni, grzanie góra-dół, wstawiamy ciasto i pieczemy 45 minut.

Śmietanę mieszamy z cukrem pudrem. Jak ciasto się upiecze to smarujemy je połową śmietany (łyżką lub pędzelkiem) i ponownie wstawiamy do piekarnika na 5 minut, wyciągamy i smarujemy pozostałą śmietaną i pieczemy 10 minut. Po upieczeniu wyciągamy ciasto z blaszki i studzimy na kratce. 
Smacznego.



Pizza z szynką wędzoną i figą


Pizza, pyszna pizza na cienkim cieście z szynką i figami. Smaki, które idealnie do siebie pasują i się wzajemnie uzupełniają a do tego zielona rukola dla kontrastu. Czego chcieć więcej. Pizzę upiekłam na specjalnym kamieniu, piecze się bardzo szybko i bardzo fajnie smakuje. Ale możecie także upiec ją na normalnej blaszce, będzie równie pyszna. 

Zapraszam :-)


Składniki:

- 280 g mąki pszennej
- 15 g świeżych drożdży
- 150 ml ciepłej wody
- pół łyżeczki cukru
- pół łyżeczki soli
- 1 łyżka oliwy

- 3 figi
- 150 g szynki wędzonej (użyłam szynki z masarni Zawistowski)
- 3 łyżki sosu pomidorowego
- 150 g tartej mozzarelli
- szczypta pieprzu
- rukola

Wykonanie:

Do miseczki wlewamy ciepłą wodę - max 37 stopni i wkruszamy drożdże. Dodajemy łyżeczkę cukru i mieszamy. Odstawiamy na chwilę do wyrośnięcia.
Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy sól i oliwę oraz rozczyn drożdżowy. Mieszamy i wyrabiamy ciasto. Możemy to zrobić ręcznie lub mikserem z hakiem. Ciasto przykrywamy ściereczką i zostawiamy je na 2 godziny, aby wyrosło. Następnie dzielimy ciasto na dwie części. Na blacie podsypanym mąką rozwałkowujemy każdą część na cienki placek.
Ja piekłam swoje pizze na specjalnym kamieniu, który najpierw rozgrzałam przez 30 minut w piekarniku w temperaturze 230 stopni. Ułożyłam placki ciasta na dwie deseczki podsypane mąką, posmarowałam każdy z nich sosem pomidorowym, posypałam połową sera, ułożyłam kawałki cienko pokrojone szynki oraz plasterki fig. Posypałam pieprzem oraz resztą sera i zsunęłam z deski na nagrzany kamień. Piekłam 9 minut. Posypałam na koniec rukolą.
Jak nie macie takiego kamienia to rozwałkowane placki przełóżcie na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, posmarujcie sosem, rozłóżcie połowę sera, szynkę i figi, posypcie pieprzem, pieczcie w nagrzanym piekarniku do 180 stopni przez 20 minut, następnie posypcie resztą sera i pieczcie jeszcze 10-15 minut.
Smacznego.




Ketczup z dyni


Był ketchup z cukinii to jest także z dyni. Dostałam od koleżanki bardzo ładny i duży okaz, tak sobie pomyślałam, że zrobię z niej ketchup. Z cukinii bardzo wszystkim smakował, więc tak sobie pomyślałam, że z dyni będzie równie pyszny. I wiecie co - wyszedł wspaniały. Zdecydowanie wam polecam wykorzystanie dyni do ketchupu. Z podanej porcji wychodzą 4 słoiczki takie jak na zdjęciu.

Zapraszam :-)


Składniki:

- 1,5 kg dyni (waga po obraniu i wypestkowaniu)
- 2 duże cebule
- 200 ml octu - ja dałam z czerwonego wina
- 250 g cukru
- 3-4 łyżeczki soli
- szczypta chili
- pół łyżeczki pieprzu
- 300 g koncentratu pomidorowego
- 2 łyżeczki curry
- pół łyżeczki imbiru w proszku
- ząbek czosnku

Wykonanie:

Dynię (obraną i wypestkowaną) kroimy w kostkę i wrzucamy do garnka. Dodajemy pół szklanki wody i zagotowujemy. Dodajemy obraną i pokrojoną w kostkę cebulę. Wsypujemy 3 łyżeczki soli
i gotujemy godzinę na średnim ogniu, mieszamy. Następnie wszystko chwilkę studzimy, dodajemy wyciśnięty czosnek i  miksujemy wszystko blenderem. Dodajemy ocet, cukier i przyprawy oraz koncentrat. Mieszamy i gotujemy jeszcze 30 minut, aż wszystko zgęstnieje, przykryjmy garnek pokrywką bo keczup będzie bulgotał i "strzelał".

Gorący keczup przekładamy do wyparzonych słoiczków (mi wyszły 4), zakręcamy i pasteryzujemy 30 minut - do garnka wkładamy ściereczkę, wlewamy wodę i wstawiamy słoiki. Zagotowujemy, zmniejszamy gaz i gotujemy.

Keczup świetnie smakuje na kanapkach, jako dodatek do sałatek czy do wędlin i mięs.


Ciasteczka cytrynowe


Ostatnio szalałam z ciasteczkami. Przygotowywałam różne smaki na degustację do Kina Helios na comiesięczne spotkania Kina Kobiet. Oprócz ciasteczek były też pyszne kanapeczki. No i był fantastyczny film Bridget Jones 3, który wam szczerze polecam, bawiłam się świetne. 
Ciasteczka były przygotowane z tego samego rodzaju ciasta maślanego z różnymi dodatkami. Na pierwszy ogień idą ciasteczka cytrynowe, kolejne będą się pojawiać na blogu. 
Ciasteczka są wspaniałe, zrobiłam je ciut mniejsze niż zazwyczaj, takie na jeden kęs. Bardzo wszystkim smakowały, naprawdę warto je upiec. Zresztą pieczenie ciasteczek ma w sobie coś magicznego. Naprawdę mnie uspokaja i daje dużo radości. 

Zapraszam :-)


Składniki:

- 200 g miękkiego masła
- sok z połowy cytryny
- skórka z 1 cytryny
- 200 g cukru
- 1 jajko
- 400 g mąki pszennej

Wykonanie:

Masło wkładamy do miski i miksujemy je razem z cukrem. Jak składniki się połączą to dodajemy jajko i dalej miksujemy.
Następnie wsypujemy mąkę i mieszamy łyżką. Można także wymieszać po prostu ręcznie. Dodajemy skórkę staryą z 1 wyparzonej cytryny i wlewamy sok, ponownie mieszamy. Z masy formujemy kuleczki - ja zrobiłam mniejsze (wychodzi ok 50 ciasteczek) lub większe wielkości orzecha włoskiego (wychodzi ok 30 ciasteczek).
Kuleczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 200 stopni, grzanie góra-dół i pieczemy 12-15 minut. Upieczone ciasteczka wyciągamy
z piekarnika i zostawiamy je na blaszce, aby przestygły. Przekładamy je do pojemnika i przechowujemy zamknięte.
Smacznego.



Szybkie ciasto na zimno z pieczonymi śliwkami



Zapraszam was dzisiaj na kawałek pysznego ciasta na zimno z pieczonymi śliwkami. Zrobiłam je wczoraj, aby na weekend było coś słodkiego. W zasadzie ciasto powstało z tego co znalazłam w lodówce. A dodatek pieczonych śliwek to był strzał w dziesiątkę, śliwki nadały ciastu wspaniałego aromatu i smaku. Myślę, że można także je zrobić z innymi owocami. Smakuje wspaniale i jest takie letnio-jesienne. Pogoda nam jeszcze dopisuje, oby tak się utrzymało jak najdłużej. Przepis dodaje do naszej akcji na fb Błyskawiczne Piątki, was też zachęcam do wzięcia udziału. 

Zapraszam :-)


Składniki:

- 800 g gęstego jogurtu - ja dałam grecki
- 200 g twarożku półtłustego
- 4 łyżki cukru pudru
- 150 ml zimnej wody
- 30 g żelatyny

- biszkopty lub herbatniki na dno tortownicy
- 500 g śliwek
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżeczka cynamonu

Wykonanie:

Śliwki myjemy i usuwamy z nich pestki, kroimy w kostkę. Dodajemy miód (jeżeli nie ma postaci płynnej należy go lekko podgrzać) i cynamon, mieszamy. Przekładamy do naczynia do zapiekania - ja miałam trzy kokilki, ale jeżeli ich nie macie może być nawet naczynie żaroodporne. Pieczemy śliwki w nagrzanym piekarniku do 180 stopni przez 30 minut. Po upieczeniu śliwki przekładamy do miseczki i odstawiamy, aby wystygły.

Do misy miksera wkładamy jogurt naturalny, dodajemy rozdrobniony widelcem twarożek, cukier puder. Miksujemy chwilkę, aby składniki się połączyły.

Żelatynę rozpuszczamy w zimnej wodzie i odstawiamy na chwilkę, aby spęczniała, następnie lekko podgrzewamy, aby miała postać płynną, ale nie była bardzo gorąca.

Przy włączonym mikserze wlewamy powoli żelatynę do masy, miksujemy chwilkę.

Na koniec dodajemy upieczone i wystudzone śliwki, mieszamy wszystko razem łyżką.

Tortownicę (średnica 26 cm) smarujemy masłem, dno wykładamy biszkoptami lub herbatnikami
i wylewamy powoli masę, ja wykładam ją taką dużą łyżką do nalewania zupy. Ciasto schładzamy
w lodówce 3-4 godziny, albo przygotowujemy ciasto wieczorem i schładzamy całą noc.
Możemy także pokroić na wierch śliwki i zalać je galaretką.
Smacznego.



Kurczak z warzywami w pomidorach


Tak mnie naszło na mięsne danie, zamarzył mi się pyszny i aromatyczny sos z warzywami, mięsem i pachnącymi pomidorami. Lekko pikantny z dodatkiem ryżu. Ach te zachciewajki. Tak czasami mam, że sama nie wiem czego chcę a czasami zdecydowanie muszę coś ugotować. Tak było i tym razem, po pracy szybkie zakupy a potem chwila w kuchni, i już jest. Danie wyszło pyszne w smaku, łatwe do zrobienia i w zasadzie szybkie. Polecam zdecydowanie takie smaki. Do tego to co lubicie - ryż, ziemniaki, makaron czy kawałek chleba.

Zapraszam :-)


Składniki:

- 300 g filetu z kurczaka
- 300 g mięsa z uda kurczaka (bez kości)
- 3 marchewki
- 1 średnia cukinia
- 1 papryka czerwona
- 1 papryka biała
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- kawałek pora
- 3 pomidory
- 500 ml passaty pomidorowej (sosu pomidorowego)
- sól, pieprz
- pół łyżeczki kurkumy
- pół łyżeczki cynamonu
- szczypta chili
- 2 łyżeczki papryki słodkiej w proszku
- olej do smażenia
- kilka listków świeżej bazylii i oregano

Wykonanie:

Mięso z kurczaka kroimy w kostkę, przyprawiamy papryką słodką, solą i pieprzem. Podsmażamy na patelni na łyżce oleju. Następnie do garnka wlewamy passatę pomidorową - sos pomidorowy, dodajemy pokrojone pomidory, przekładamy podsmażone mięso.

Na tej samej patelni podsmażamy pokrojone w kostkę marchewki, cebulę, cukinię, paprykę czerwoną i białą, por oraz czosnek. Przekładamy do mięsa.

Dodajemy listki bazylii i oregano, kurkumę i cynamon i gotujemy pod przykryciem na małym ogniu przez 30-40 minut. Na koniec przyprawiamy do smaku solą, pieprzem, chili.

Podajemy z ryżem, makaronem, kaszą, ziemniakami lub chlebem.
Smacznego.






Kotlety mielone z cukinią


Dzisiaj będzie mięsne danie. Pyszne kotlety z cukinią, idealne na obiad lub jako dodatek na kanapki. Tak przygotowane kotlety nie są suche i są bardzo aromatyczne, dzięki cukinii. Możecie je podać z samą surówką lub ziemniakami, ryżem czy nawet makaronem. Ja zrobiłam ich większą ilość i część zapakowałam chłopakom na kanapki. Cukinia to bardzo wdzięczne warzywo, bardzo ją lubię samą, jak i jako dodatek do różnych dań. 

Zapraszam :-)


Składniki:

- 300 g mięsa mielonego z szynki
- 300 g mięsa mielonego z indyka
- 200 g cukinii
- sól, pieprz
- 2 ząbki czosnku
- szczypta curry i kurkumy
- olej do smażenia
- bułka tarta do obtoczenia + 1 łyżka do mięsa

Wykonanie:

Mięso z szynki i z indyka przekładamy do miski. Przyprawiamy solą, pieprzem, curry i kurkumą. Cukinię ścieramy na tarce na dużych oczkach razem ze skórką i dodajemy do mięsa. Wyciskamy ząbki czosnku i dodajemy łyżkę bułki tartej. Wszystko razem mieszamy. Dłońmi formujemy kulki, lekko je spłaszczamy i obtaczamy w bułce tartej.

Na patelni rozgrzewamy olej, układamy kotlety i smażymy na niewielkim ogniu, na rumiano z dwóch stron. Podajemy z surówką, ziemniakami, ryżem lub na kanapki.
Smacznego.






Błyskawiczne Piątki - podsumowanie 9.09.2016 r.


Mam dla was dzisiaj zbiór pysznych i szybkich przepisów, w akcji na fb Błyskawiczne Piątki. Bardzo dziękujemy, że jesteście z nami i tak licznie bierzecie udział w wydarzeniu, bardzo lubię te nasze piątki. Zachęcam inne osoby również do udziału i także do korzystania z przepisów.

Zapraszam :-)