Ciasteczka z płatkami kukurydzianymi i orzechami


Dawno nie było na blogu ciasteczek a przecież piekę je cały czas. Raz w tygodniu muszą być upieczone jakieś maleństwa. Ciągle dodaje różne składniki, mieszam, próbuję. Jestem chyba już uzależniona od tego pieczenia. Pogoda za oknem nieciekawa, padało wczoraj i dzisiaj też zachmurzone. Chyba tego deszczu tego lata to już mamy nadmiar. Mam nadzieję, że weekend będzie ładny. Zobaczcie, minęła już połowa sierpnia, kiedy to lato tak zleciało. Jeszcze chwila i będzie wrzesień, szkoła się ponownie zacznie i inne szaleństwa. Ale póki co o tym nie myślę, parzę kawkę, biorę ciacho i siadam z książką na kanapie.
Miłego dnia kochani.

Składniki:

- 120 g miękkiego masła
- 180 g cukru
- szczypta soli
- 1 jajko
- 300 g mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka dowolnego likieru - ja dałam kawowy
- 150 g dowolnych orzechów - u mnie migdały i orzeszki pini
- 2 łyżeczki kakao
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 3 garście płatków kukurydzianych
- 4 łyżki kuleczek czekoladowych (można dać posiekaną drobno czekoladę)

Wykonanie:

Do miski wkładamy miękkie masło i ucieramy go mikserem z cukrem i szczyptą soli. Następnie wbijamy jajko i dalej miksujemy, aż składniki się połączą. Wlewamy likier, dodajemy proszek do pieczenia i mąkę, kakao i cynamon, miksujemy mikserem na wolnych obrotach.

Następnie wkładamy płatki kukurydziane i kuleczki czekoladowe, orzechy. Wszystko razem mieszamy łyżką.

Z ciasta lepimy kuleczki wielkości orzecha włoskiego i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wszystkie delikatnie spłaszczamy. Z podanych proporcji mi wyszło 36 ciasteczek.

Ciasteczka pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180 stopni przez 12 minut. Wyciągamy i zostawiamy je na 10 minut na blaszce, następnie przekładamy je na kratkę, aby wystygły. Jak zdążą wystygnąć a nie zostaną zjedzone w tym czasie, przekładamy je do pojemnika i zamykamy.





Komentarze

  1. Wyglądają świetnie - zdrowo, pysznie i sycąco ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię takie ciasteczka, a zatem podkradam do kawki, bo nie sposób się im oprzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. w pracy bym je chętnie sobie pochrupała;)

    OdpowiedzUsuń
  4. porywam kilka do porannej kawki;)
    pysznie wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też uwielbiam takie domowe ciasteczka ☺

    OdpowiedzUsuń
  6. Pyszne! do kawki popołudniowej idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio ze względu na upały nie chciało mi się piec, ale dla takich ciasteczek warto odpalić piekarnik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu ja ciągle coś piekę, jakoś nie mogę się powstrzymać :-)

      Usuń
  8. Bardzo pyszne ciasteczka! porywam jedno do kawki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam takie ciasteczka! Mnie najlepiej smakują z mlekiem :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Na bogato! Takie lubię :)
    https://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Na maśle zawsze wychodzą najlepsze ciasteczka :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje dzieci niekoniecznie, ale ja uwielbiam takie ciasteczka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie próbowałam.
    Wydają się bardzo fajne. Niemalże tylko wyciągnąć po nie łapkę, a tu dzieli mnie od nich monitor.
    Kiedyś się na nie skuszę!
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszelkie ciasteczka ubóstwiam wiec i te schrupałabym z wielkim smakiem :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ty wiesz jak zachęcić do pieczenia :) Piękne i na pewno pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciastka na bogato :-)
    Ładne zdjęcia Pani robi.
    Maruda.

    OdpowiedzUsuń
  17. Te ciasteczka są cudowne :D Chetnie bym je pochrupała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. porywam jedno do wieczornej kawusi :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.