Gofry z karmelizowanymi owocami i karmelem


Uwielbiam gofry i dość często je przygotowuje nie tylko na deser ale również na śniadanie. Długo szukałam gofrownicy idealnej, dużo na ten temat czytałam. Dowiedziałam się, że warto kupić taką, która ma co najmniej 1000 W. Wtedy gofry będą dobrze wypieczone, chrupiące. I taką gofrownicę znalazłam. Przygotowałam na próbę gofry, które podałam z karmelizowanymi jabłkami i gruszką oraz domowym karmem. Chyba nie muszę wam mówić jak one pysznie smakowały. Dosłownie wyszły wspaniałe.  Takie gofry podałam na deser, akurat przyszli goście i mogłam ich poczęstować takimi pysznościami. I was zapraszam na takie goferki. 


Składniki:

gofry
- 3 jajka
- 100 ml oleju
- 300 ml wody
- 150 ml mleka
- 100 g cukru
- 500 g mąki pszennej
- 10 g proszku do pieczenia

karmelizowane owoce
- 4 jabłka
- 2 gruszki
- 2 łyżki masła
- 3 łyżki cukru
- pół łyżeczki cynamonu

karmel
- szklanka wody
- szklanka cukru
- szklanka śmietany 36%
- szczypta soli


Do miski wbijamy jajka i dodajemy cukier. Mieszamy trzepaczką lub mikserem. Dodajemy mleko, wodę oraz olej i ponownie mieszamy. Następnie wsypujemy mąkę oraz proszek do pieczenia, mieszamy trzepaczką lub mikserem tak długo, aż składniki się połączą. 

Rozgrzewamy gofrownicę i smażymy gofry. Ja swoje gofry przygotowałam w gofrownicy o dość dużej mocy - aż 1150 W, której duża moc sprawia, że gofry przygotowuje się szybciej i są dobrze wypieczone i chrupiące. Gofrownica, którą chce wam polecić ma 4 miejsca na gofry, tak więc za jednym razem są gotowe aż 4 porcje pysznego deseru. Taką gofrownice dostaniecie tutaj. Urządzenie posiada powłokę nieprzywierająca a gofry wypiekają się równomiernie z obu stron. Posiada także regulację mocy przyrumienia gofrów.  

Jabłka i gruszki obieramy i kroimy w kostkę. Na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy cukier i owoce. Smażymy je na średnim ogniu przez około 5 minut, w tym czasie zmiękną. Na koniec dodajemy cynamon. Gotowe owoce przekładamy do miski. 

Przygotowujemy karmel - na patelnię (najlepiej jasną) wlewamy wodę i wsypujemy cukier. Zagotowujemy i mieszamy, aby cukier się rozpuścił. Następnie ustawiamy średni gaz i gotujemy tak długo, aż masa zgęstnieje i zbrązowieje. Nie mieszamy już łyżką tylko poruszamy delikatnie patelnią, aby masa równo się rumieniła. Na sam koniec wlewamy ciepłą śmietanę i chwilkę jeszcze gotujemy mieszając drewnianą łyżką masę. Dodajemy szczyptę soli. Gotowy karmel przelewamy do słoiczka, studzimy. Jak jest potrzeba przechowywania karmelu dłużej to chowamy go do lodówki. 

Gotowe gofry układamy na talerzach. Na gofry wykładamy owoce i polewamy je karmelem. 



Gofrownicę marki Camry Premium możecie kupić tutaj


Zajrzyjcie do sklepu internetowego Garneczki, znajdziecie tam wiele fajnych i przydatnych urządzeń do kuchni a także akcesoria kuchenne i wiele więcej. 

Komentarze

  1. Dawno nie jadłam chrupiacych gofrów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam gofry :) Pyszności :)
    Gofrownica bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak dawno gofrów nie jadłam! aż wstyd:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie mam gofrownicy. Obiecałam sobie, że się w nią zaopatrzę. Potem zapominam. Ale kiedy zobaczę takie pyszne gofry, jak dzisiaj u Ciebie, to jestem zła na siebie, że jej nie mam. Poszłabym do kuchni i zrobiłabym takie gofry teraz, zaraz, natychmiast. Pysznie wyglądają. Miłego weekendu Marzenko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Krysiu, gofrownicę watro mieć w swojej kuchni :-) miłego weekendu kochana :-)

      Usuń
  5. Mam gofrownicę , kupiłam ją, po pobycie z dziećmi nad morzem. Tam na każdym kroku były budki z goframi. To mnie zainspirowało, do kupna. Chętnie ją zamienię na lepszy model.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu u mnie wszyscy gofry uwielbiają a dobra gofrownica to podstawa :-)

      Usuń
  6. Dzieci od dawna mnie już o gofry proszą...

    OdpowiedzUsuń
  7. rok temu kupiłam gofrownicę, i nie żałuję :) Domowe jednak najlepsze

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacja, w sam raz na jesienny powdieczorek. Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też dawno nie jadłam gofrów, a niedawno kupiłam gofrownicę, więc... ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Marzenko,
    cudowne gofry!
    A za pokazanie gofrownicy bardzo Ci dziękuję. Też takiej szukałam...

    OdpowiedzUsuń
  11. Gofrownica solidnie zbudowana. I moc porządna. Chyba sobie kupię.
    Maruda

    OdpowiedzUsuń
  12. Zjadło by się takiego chrupiącego gofra <3

    OdpowiedzUsuń
  13. domowe gofry najlepsze :) i można sobie dowolne dodatki dobrać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj zjadłabym takiego pysznego, chrupiącego gofra <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.