Sojowa fasolka po bretońsku.



Bardzo lubię fasolkę po bretońsku, ale tym razem postanowiłam ją zrobić inaczej, z dodatkiem soji. Nie wiedziałam jak to wyjdzie w smaku, ale eksperyment bardzo udany. Danie wyszło pyszne, bardzo syte i zdrowe. Wykorzystałam w daniu soję ze sklepu Owocowy Raj
Dodałam jeszcze białą fasolę i fasolę szparagową. Wszystkim domownikom bardzo smakowało.

Zapraszam do wypróbowania :-)


Składniki:

- 300 g soji z Owocowego Raju
- 2 puszki fasoli białej 
- 300 g fasolki szparagowej - u mnie zielona i żółta
- 5 pomidorków Lima
- duży koncentrat pomidorowy
- sól i pieprz do smaku
- kilka kropel tabasco
- 2 łyżeczki papryki słodkiej mielonej
- 200 g kabanosów drobiowych
- 200 g pieczarek
- po łyżeczce suszonej bazylii i oregano
- 2 łyżeczki papryka mix płatki Owocowy Raj
- 2 łyżeczki marchewki suszonej Owocowy Raj
- 2 łyżeczki pomidora suszonego Owocowy Raj


Wykonanie:

Soję namoczyć w wodzie najlepiej na noc, albo przynajmniej na kilka godzin. Podgotować w osolonej wodzie przez 45 minut. Do dużego garnka, najlepiej szerokiego wrzucić podgotowaną soję, fasolkę, pokrojone pomidory, przyprawy. Pieczarki kroimy na plastry i podsmażamy na patelni, dodajemy do garnka, kabanosy kroimy na kawałki i także chwilkę podsmażamy na suchej patelni, odsączamy na papierze i dodajemy do garnka. Zalewamy to wszystko 2 szklankami wody i dusimy do miękkości. Na koniec wrzucamy odsączoną fasolę i koncentrat pomidorowy, mieszamy. Przekładamy na talerze i jemy ze smakiem. Z takiej ilośći przygotowałam obiad dla trzech osób na dwa dni.

Smacznego :-)







Komentarze

  1. Idealne rozwiązanie na pyszny, ciepły i zdrowy posiłek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepysznie wygląda. Tez używam produktów z Owocowego Raju są pyszne .

    OdpowiedzUsuń
  3. Pysznosci,dawno nie jadlam po bretonsku,a z soja to juz wogole bylaby dla mnie nowosc:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aguś :-) polecam soję, dla mnie bomba, eksperyment ale udany :-)

      Usuń
  4. Wieki nie jadłam fasolki po bretońsku:) Czas to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  5. To już taki trochę jesienny obiadek. Bardzo smaczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :-) chociaż dzisiaj piękna pogoda za oknem :-) pozdrawiam :-)

      Usuń
  6. Coś dla mojego męża, on za takie jedzenie da się pokroić. Buziole

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój też jest wielkim wielbicielem takich dań. Pozdrowionka Elu :-)

      Usuń
  7. Dobre na jesień. Z soją nie jadłam nigdy, trzeba będzie spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa odsłona fasolki po bretońsku. Z pewnością smakowita :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale świetny pomysł! Z soją musi świetnie smakować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Łaaał! akurat ugotowałam dzisiaj i nie wiem co z niej zrobić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-) daj znać co wykombinowałaś :-) pewnie wyszło smaczne :-)

      Usuń
  11. Ciekawie to wszystko połączyłaś. Chętnie skorzystam z Twojego pomysłu, bo danie kusi...kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Krysiu, lubię takie kombinacje :-) polecam :-)

      Usuń
  12. Suszona marchew? Tego jeszcze nie widziałem :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniała ,już mam pomysł na swoją wersję .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo :-) jestem ciekawa twojej wersji :-)

      Usuń
  14. O jaka bogata w składniki ta fasolka, chętnie bym spróbowała takiej wersji :)

    OdpowiedzUsuń

  15. bardzo ciekawe danie, fasolka po bretońsku chodzi za mną już od dłuższego czasu, ale fasolka w takiej odsłonie - to musi być coś ekstra - pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halinko polecam, wyszła rewelacyjna :-) pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  16. Danie niestety nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.