Placki owsiane na śniadanie i test patelni





No i mamy znowu poniedziałek. Najgorsze jest to poranne wstawanie, ja chyba nigdy tego nie polubię i cokolwiek by się nie działo, to najlepiej mi się śpi właśnie nad ranem. A tu budzik szaleje i woła wstawaj, nie pomaga drzemka włączana po raz trzeci. Trzeba wstać i już. Za oknem jeszcze ciemnawo i najchętniej wróciłabym pod kołdrę. Czas na śniadanie, które doda nam energii i sprawi, że ten poranek będzie jednak lepszy. Ja dzisiaj wybrałam placki, co prawda przygotowałam je wczoraj i schowałam do lodówki a dzisiaj tylko je odgrzałam. W ciągu kilku minut cała rodzinka siedziała przy stole i zajadała pyszne placki. Łyk kawy i rozmowa przy śniadaniu sprawiły, że w końcu się obudziłam. No to czas się ubierać i lecieć do pracy. Placków przygotowałam więcej i zapakowałam do pudełeczek, będą na drugie śniadanie w pracy. Zachęcam was do zrobienia takich placuszków, są naprawdę pyszne i zdrowe, sycą na długi czas. No to miłego poniedziałku kochani. 

Składniki:

- 2 jajka
- 130 g serka homogenizowanego (możecie użyć jogurtu)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki mąki pszennej
- 4 łyżki płatków owsianych
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżka nasion chia
- 1 łyżka masła orzechowego


Do miski wbijamy jajka i mieszamy trzepaczką lub mikserem. Dodajemy serek lub jogurt, proszek do pieczenia, mąkę, płatki owsiane i ponownie mieszamy. Następnie dodajemy miód, nasiona chia i masło orzechowe. Mieszamy i odstawiamy ciasto na 20 minut. 
Rozgrzewamy patelnię. Dodajemy odrobinę oleju kokosowego i łyżką nakładamy porcję ciasta, formujemy na kształt placków. Smażymy na małym ogniu, na rumiano z dwóch stron.

Ja placki przygotowałam na patelni granitowej przeznaczonej do wszystkich rodzajów kuchenek. Posiada ona bardzo odporną unikatową powłokę non-stick wzmocnioną drobinkami granitowymi. Ma grube dno a stalowa rączka umożliwia wykorzystanie jej również w piekarniku. Patelnia jest odporna na zarysowania i uszkodzenia. Rozmiar 24 cm idealny do placków czy naleśników. Doskonale się na niej przygotowuje potrawy bez tłuszczu. Nic się nie przykleja i nie przywiera do dna. Fajnie można ją wykorzystać do zrobienia omletów czy frittaty, zacząć przygotowywać na patelni na gazie czy płycie a dokończyć pieczenie w piekarniku. Patelnia Ballarini z serii Portofino to produkt, który mogę wam polecić. Ja przez kilka dni cały czas ją używałam i jestem z niej bardzo zadowolona. Odsmażałam na niej ziemniaki, wyszły takie fajnie rumiane, robiłam jajka sadzone oraz kotlety mielone. 

Placki podajemy z jogurtem, owocami, miodem, dodajcie co lubicie. Takie placki możecie sobie zabrać do pracy na drugie śniadanie lub dać dzieciom do szkoły.
Smacznego.

Będę miała dla was konkurs, w którym do wygrania będzie patelnia od Ballarini. Obserwujcie bloga. Konkurs pojawi się jeszcze w tym tygodniu. 




Patelnia Ballarini z serii Portofino do kupienia tutaj. 


Komentarze

  1. Przyjemnie takie zjeść nie tylko na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma to jak smaczne i zdrowe śniadanie. Daje energię na resztę dnia. Takie placki można jeść codziennie z różnymi dodatkami i się szybko nie znudzą.
    Marzenko, fajna jest ta patelnia. Zajrzałam na stronkę i obejrzałam, ale... cena jest wysoka. Wiem, że coś za coś.
    Miłego tygodnia Marzenko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu czasami za dobrą patelnię trzeba po prostu zapłacić. Ja mam jedną taką drogą i używam już od kilku lat i wiem, że jeszcze kilka mi posłuży :-) miłego słoneczko :-)

      Usuń
  3. Smaczne placuszki na zdrowe śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Placuszki mega smacznie wyglądają, idealne na pyszne śniadanko :)
    patelnie bardzo fajna, na pewno znalazłaby miejsce w mojej kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te placuszki z platelni bardzo mi się podobają.
    Świetne pyszności. Rewelacja.
    Owsiane przysmaki bardzo lubię... od zawsze!
    Pozdrawiam poniedziałkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawa wersja placuszków:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno wyszły pyszne, a jak już czekały gotowe w lodówce to w ogóle idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyjemnie zacząć dzień od takich placuszków :) A nowa patelnia bardzo by nam się przydała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pysznie smakują :-) a patelnia jest naprawdę świetna :-)

      Usuń
  9. płatki owsiane na śniadanie w formie placuszków to świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  10. I ma się siłę na cały długi dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Placuszki to zawsze sprawdzony pomysł na śniadanie. Także to do pudełka. Patelni wygląda naprawdę super :)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajna ta patelnia a placuszki boskie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Proste i smaczne danie. Mam taką samą patelnię

    OdpowiedzUsuń
  14. mniam, tylko na śniadanie to mi sie nie chce przygotowywać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj oj. Robi się je naprawdę szybko. A jak na śniadanie nie to może na obiadek :-)

      Usuń
  15. Pyszności :) Uwielbiam takie
    https://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Patelnia.rewelacja.bardzo praktyczna😋 na takiej patelni aż milo jest przygotować pyszne danie

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak zwykle rewelacyjny pomysł na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Placuszki owsiane to pyszne śniadanie na listopad!
    Smakuję...

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda, że tylko w weekendy mam czas na takie śniadanie...

    OdpowiedzUsuń
  20. Zwykle nie mam czasu na takie śniadania, no chyba że w weekend....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w tygodniu ciężko wygospodarować więcej czasu o poranku :-)

      Usuń
  21. Placuszki pycha i patelnia niczego sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. U mnie tego typu placki pojawiają się zazwyczaj na obiad, bo rano nigdy nie mam czasu na smażenie. Niemniej jednak zapowiadają się przepysznie. I patelnia również super :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo ciekawe te placuszki :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.