Pizza jesienna w czterech smakach


Pizzę podałam na talerzu kamiennym - zobacz tutaj

Pizza to jedno z ulubionych dań w mojej rodzinie, ja sama zresztą bardzo ją lubię i przygotowuje z różnymi składnikami w zależności od dostępności produktów i pory roku. Dzisiaj zapraszam was na typowo jesienne smaki. Możecie na cieście położyć to co lubicie i na co akurat macie ochotę, zaproście do tworzenia własnej pizzy swoje pociechy, niech każdy zrobi pizzę dla siebie, taką jaką chce i taką jaką lubi. 

Ja jesienne pizze przygotowałam razem z rodzinką i każdy ułożył na pizzy to co chciał, tutaj nie było ograniczeń. I tu z pomocą przyszedł zestaw do pizzy, dzięki któremu zrobicie od razu, aż 4 pizze i to w jednym piekarniku. W skład takiego zestawu wchodzą cztery, okrągłe formy do pieczenia pizzy, stelaż z drutu chromowanego, który nadaje się do pieczenia w piekarniku, cztery tradycyjne noże oraz nóż okrągły do krojenia pizzy. Blaszki do pieczenia pizzy są wykonane ze stali węglowej i pokryte są powłoką teflonową, która zapobiega przywieraniu jedzenia. Podczas pieczenia pizze równo się pieką a ciasto jest dobrze upieczone i chrupiące na brzegach. To naprawdę świetny pomocnik w kuchni. Szybko, bez zbędnego czekania podacie od razu rodzinie cały obiad. Jest to także duża oszczędność czasu i energii. Takiego pomocnika i wiele innych przydatnych produktów w każdej kuchni znajdziecie w sklepie Garneczki.



Składniki:

- 700  g mąki pszennej
- 35 g świeżych drożdży
- 380 ml ciepłej wody
- łyżeczka soli
- łyżeczka cukru
- 3 łyżki oliwy
- 8 łyżek domowego sosu pomidorowego
dodatki: figi, brokuł, papryka czerwona, papryka zielona, kabanos, cukinia, dynia, świeża bazylia, pieczarki, pieczony burak, starty ser żółty, suszone oregano, kukurydza z puszki. 

Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy sól. W ciepłej wodzie rozpuszczamy drożdże i dosypujemy cukier, odstawiamy na 15 minut i wlewamy je do mąki, dodajemy oliwę. Wyrabiamy ciasto tak długo, aż składniki się połączą a ciasto zrobi się elastyczne. Odstawiamy ciasto w ciepłe miejsce na 1,5-2 godziny, przykrywamy ściereczką. 

Blaszki smarujemy oliwą - ja mam stojak z czterema formami do pizzy od Garneczki. Każdą formę smarujemy lekko oliwą. Wyrośnięte ciasto dzielimy na cztery części i rozwałkowujemy każdą z nich. Przekładamy do formy, rozprowadzamy jeszcze ciasto palcami i nakłuwamy widelcem po całej powierzchni. Smarujemy ciasto sosem pomidorowym i posypujemy oregano. 

Układamy składniki na pizzach.
1 - pokrojony pieczony burak, podsmażone plasterki pieczarek, pokrojone w plasterki figi, ser żółty, świeża bazylia.
2 - podsmażone plasterki pieczarek, pokrojona w kostkę dynia, kabanos, ser żółty, świeża bazylia.
3 - pokrojona w kostkę cukinia, podsmażone plasterki pieczarek, pokrojona czerwona i zielona papryka, ser żółty, świeża bazylia. 
4 - różyczki brokuła, podsmażone plasterki pieczarek, pokrojona w kostkę cukinia, pokrojony w plasterki pieczony burak, ser żółty, kukurydza, świeża bazylia. 



Zestaw do pizzy możecie kupić tutaj.












Gołąbki z mięsem na parze

Gołąbki podane na ceramicznym talerzu - zobacz tutaj.

Dzień dobry słoneczka. Mam dzisiaj dla was gołąbki, które po prostu uwielbiam. Do tego są to gołąbki przygotowane na parze. Powiem wam, że pierwszy raz je tak przygotowałam, ale nie ostatni. To naprawdę oszczędność czasu. Gołąbki wyszły po prostu pyszne. 

W przygotowaniu takich gołąbków pomógł mi garnek do gotowania na parze. Jak dla mnie jest to naprawdę świetna rzecz i bardzo przydatna w każdej kuchni. Garnek posiada termiczne dno, które umożliwia szybkie gotowanie i długie utrzymywanie ciepła. Wykonany jest z wysokiej jakości stali szlachetnej, zestaw składa się z garnka, dwóch wkładów do gotowania oraz pokrywki. Garnek wypróbowałam przy różnych daniach - oczywiście świetnie się sprawdza przy gotowaniu warzyw, mięsa a nawet ryb. Jest to także oszczędność czasu i prądu czy gazu, ponieważ uruchamiamy tylko jeden palnik a ugotować możemy cały obiad. Gotowałam w tym garnku ziemniaki, fasolkę, kalafiora, marchewkę i kalarepkę, cebulę i pieczarki, cukinię, filet z kurczaka, łososia a także gołąbki. Polecam wam ten produkt, jeżeli chcecie lub musicie gotować produkty na parze, jest to bardzo zdrowa forma przygotowania posiłków. Przygotowałam w garnku również klopsiki z mięsa mielonego, które bez problemu ugotowały się na parze i się nie przyklejały do garnka. W planach mam również bułki na parze tzw. pampuchy. Dania przygotowane na parze są zdrowe i naprawdę pyszne, nie trzeba używać soli, aby wzbogacić smak. Smak pozostaje w produktach, nie wypłukujemy go razem z wodą - tak jak jest to robione w przypadku gotowania w wodzie. Nie wypłukujemy także cennych witamin i składników odżywczych. Ja osobiście bardzo lubię dania gotowane na parze, a ten garnek rewelacyjnie się do tego nadaje. Wystarczy do garnka wlać wodę a do wkładów do gotowania włożyć warzywa, mięso i przykryć pokrywką. W kilka minut mamy gotowe danie. Mycie garnka jest bardzo proste, wystarczy woda z płynem, można także myć w zmywarce, nic nie przywiera do garnka i nie ma problemu z czyszczeniem. Zdecydowanie polecam wam ten produkt, polecam wam taką formę gotowania. 

Składniki:

- kapusta włoska
- 2 małe cukinie
- mała kapusta pekińska
- 1 kg mięsa mielonego
- 2 cebule
- 1 ząbek czosnku
- sól. pieprz
- 3 łyżki ketchupu
- 2 jajka
- 3 łyżki bułki tartej
- łyżka oleju

Z kapusty włoskiej zerwałam delikatnie liście i sparzyłam je w garnku do gotowania na parze. Wystarczyły 2-3 minutki i liście już były gotowe. Taki sposób sparzenia liści jest szybki i prosty, można również położył całą główkę i poczekać kilka minut, następnie delikatnie odrywać poszczególne liście. Oczywiście należy wcześniej wyciąć ze środka kawałek głąbu.

Farsz - mięso mielone przyprawiłam solą i pieprzem, podsmażyłam na patelni i przełożyłam do miski. Na tej samej patelni rozgrzałam łyżkę oleju i dodałam startą na tarce (duże oczka) cukinię i drobno poszatkowaną kapustę pekińską. Dodałam pokrojoną w kostkę cebulę i wycisnęłam ząbek czosnku. Wszystko razem podsmażyłam i dodałam do mięsa. Wbiłam dwa jajka, dodałam sól i pierz do smaku, ketchup i bułkę tartą. Wymieszałam wszystko razem.

Z liści kapusty ścięłam nożem twardy środek i na każdy liść nałożyłam porcję farszu, zawinęłam.

Gołąbki ułożyłam w garnku do gotowania na parze i gotowałam na małym ogniu przez 35 minut.
Gotowe gołąbki podałam z sosem pomidorowym.





Garnek do gotowania na parze. Do kupienia tutaj.






Gołąbki podałam w towarzystwie zastawy, który możecie kupić w sklepie Garneczki. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, bardzo duży wybór produktów i szeroki asortyment.




Gofry z karmelizowanymi owocami i karmelem


Uwielbiam gofry i dość często je przygotowuje nie tylko na deser ale również na śniadanie. Długo szukałam gofrownicy idealnej, dużo na ten temat czytałam. Dowiedziałam się, że warto kupić taką, która ma co najmniej 1000 W. Wtedy gofry będą dobrze wypieczone, chrupiące. I taką gofrownicę znalazłam. Przygotowałam na próbę gofry, które podałam z karmelizowanymi jabłkami i gruszką oraz domowym karmem. Chyba nie muszę wam mówić jak one pysznie smakowały. Dosłownie wyszły wspaniałe.  Takie gofry podałam na deser, akurat przyszli goście i mogłam ich poczęstować takimi pysznościami. I was zapraszam na takie goferki. 


Składniki:

gofry
- 3 jajka
- 100 ml oleju
- 300 ml wody
- 150 ml mleka
- 100 g cukru
- 500 g mąki pszennej
- 10 g proszku do pieczenia

karmelizowane owoce
- 4 jabłka
- 2 gruszki
- 2 łyżki masła
- 3 łyżki cukru
- pół łyżeczki cynamonu

karmel
- szklanka wody
- szklanka cukru
- szklanka śmietany 36%
- szczypta soli


Do miski wbijamy jajka i dodajemy cukier. Mieszamy trzepaczką lub mikserem. Dodajemy mleko, wodę oraz olej i ponownie mieszamy. Następnie wsypujemy mąkę oraz proszek do pieczenia, mieszamy trzepaczką lub mikserem tak długo, aż składniki się połączą. 

Rozgrzewamy gofrownicę i smażymy gofry. Ja swoje gofry przygotowałam w gofrownicy o dość dużej mocy - aż 1150 W, której duża moc sprawia, że gofry przygotowuje się szybciej i są dobrze wypieczone i chrupiące. Gofrownica, którą chce wam polecić ma 4 miejsca na gofry, tak więc za jednym razem są gotowe aż 4 porcje pysznego deseru. Taką gofrownice dostaniecie tutaj. Urządzenie posiada powłokę nieprzywierająca a gofry wypiekają się równomiernie z obu stron. Posiada także regulację mocy przyrumienia gofrów.  

Jabłka i gruszki obieramy i kroimy w kostkę. Na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy cukier i owoce. Smażymy je na średnim ogniu przez około 5 minut, w tym czasie zmiękną. Na koniec dodajemy cynamon. Gotowe owoce przekładamy do miski. 

Przygotowujemy karmel - na patelnię (najlepiej jasną) wlewamy wodę i wsypujemy cukier. Zagotowujemy i mieszamy, aby cukier się rozpuścił. Następnie ustawiamy średni gaz i gotujemy tak długo, aż masa zgęstnieje i zbrązowieje. Nie mieszamy już łyżką tylko poruszamy delikatnie patelnią, aby masa równo się rumieniła. Na sam koniec wlewamy ciepłą śmietanę i chwilkę jeszcze gotujemy mieszając drewnianą łyżką masę. Dodajemy szczyptę soli. Gotowy karmel przelewamy do słoiczka, studzimy. Jak jest potrzeba przechowywania karmelu dłużej to chowamy go do lodówki. 

Gotowe gofry układamy na talerzach. Na gofry wykładamy owoce i polewamy je karmelem. 



Gofrownicę marki Camry Premium możecie kupić tutaj


Zajrzyjcie do sklepu internetowego Garneczki, znajdziecie tam wiele fajnych i przydatnych urządzeń do kuchni a także akcesoria kuchenne i wiele więcej.