Sałatka gyros



Dzień dobry. Zapraszam was dzisiaj na pyszną sałatkę gyros, ale podaną nieco inaczej. Zazwyczaj podaje się ją warstwowo - układa się poszczególne warstwy w misce. Ja zrobiłam w formie takiej sałatki na talerzach - dla każdego super pyszna porcja. Powiem wam, że smakowała super a zjedliśmy ją na obiad. Polecam, będzie wam smakowała. 
Pozdrawiam was cieplutko i życzę miłego dnia i smacznego. 


Składniki:

- 400 g filetu z kurczaka
- papryka żółta i czerwona
- kilka ogórków konserwowych
- puszka kukurydzy
- kapusta pekińska
- sól i pieprz
- łyżeczka papryki wędzonej
- 2 łyżeczki przyprawy do gyrosa
- 2 łyżki szczypioru

Sos - po 3 łyżki majonezu, jogurtu naturalnego, ketchupu plus sól i pieprz

Mięso kroimy w kostkę i przyprawiamy papryką wędzoną, przyprawą czosnkową, solą i pieprzem. Mieszamy i podsmażamy na patelni na łyżce oleju.

Kapustę pekińską kroimy na paseczki, paprykę czerwoną i żółtą w kostkę, ogórki także w kostkę.

Do misek przekładamy kapustę, układamy papryki, ogórki, kukurydzę, mięso. 

Przygotowujemy sos - majonez mieszamy z jogurtem i ketchupem, solą i pieprzem. Polewamy sałatkę i posypujemy jeszcze szczypiorkiem. 

Sałatka gyros często gości u nas na różnych spotkaniach, imprezach czy świętach. 







Ciasteczka z czekoladą

 


Dzień dobry moje kochane słoneczka. Zapraszam was dzisiaj na kawkę i pyszne ciasteczka. Upiekłam takie maślane, kruche z dodatkiem gorzkiej czekolady, nie są za bardzo słodkie, takie jak lubimy najbardziej. Piekę ciasteczka i chowam je do słoika szklanego i jak ktoś ma ochotę to się częstuję. Zawsze mam pod ręką coś pysznego, nawet jak przyjdą niespodziewani goście. 
Z podanej porcji wychodzą 44 sztuki ciasteczek. 
Zapraszam i życzę wam miłego dnia i smacznego. 


Składniki:

- 200 g masła
- 200 g cukru lub erytrytolu
- 2 jajka
- szczypta soli
- 450 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 g czekolady - u mnie gorzka

Masło rozpuszczamy i odstawiamy, aby wystygło. Czekoladę siekamy na kawałki.

Do miski wbijamy jajka i miksujemy je na puch z cukrem. Dodajemy masło i ponownie miksujemy. Wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i mieszamy wszystko razem najlepiej za pomocą dłoni. 

Połowę czekolady dodajemy do ciasteczek i ponownie mieszamy.

Lepimy kulki z ciasta i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Spłaszczamy. Wciskamy w ciasteczka resztę pokrojonej czekolady.

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, grzanie góra-dół. Ciasteczka pieczemy 12 minut, następnie je wyciągamy i układamy na kratce, aby wystygły.

Ciasteczka przechowujemy w zamkniętym pojemniku szklanym lub puszce. 







Chleb pszenno orkiszowy z garnka

 


Dzień dobry moje słoneczka. Zapraszam was dzisiaj na pyszny, domowy chleb. Uwielbiam domowe pieczywo i uwielbiam piec chleby. Zapach jaki się unosi po całym mieszkaniu jest magiczny a samo przygotowanie i pieczenie pieczywa ma dla mnie moc odstresowującą. Odpoczywam. 
Ten chleb zrobi każdy bez problemu i zawsze wyjdzie. Koniecznie spróbujcie bo jest taki pyszny. Wystarczy wymieszać składniki wieczorem a upiec go rano, możecie także przygotować go rano a upiec wieczorem, jak wam pasuje. Naprawdę warto. 


Składniki:

- 750 g mąki pszennej typ 500
- 150 g mąki orkiszowej jasnej
- 2 łyżeczki soli
- 35 g świeżych drożdży
- łyżeczka cukru
- 640 ml cieplej wody

Do miseczki wkruszamy drożdże i cukier. Mieszamy i odstawimy na chwilkę, aby zrobiły się płynne. Do miski wsypujemy mąkę pszenną, orkiszową, sól. Wlewamy wodę i drożdże. Wyrabiamy chwilkę ciasto - tylko do połączenia się składników. 

Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 10-12 godzin. Ja zostawiam na noc, ale możecie także przygotować ciasto rano. 

Następnie na podsypany mąką blat wykładamy ciasto i zagniatamy kilka razy do środka. Przekładamy na papier do pieczenia, wkładamy go do dużego garnka żeliwnego lub formy żaroodpornej i odstawiamy jeszcze na 1-1,5 aby podrosło. 

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 230 stopni, pieczemy chleb przez 30 minut z przykrywką, następnie ściągamy przykrywkę i pieczemy go jeszcze przez 30 minut bez. 

Po upieczeniu chleb wyciągamy na kratkę, aby wystygł. 







Fasolka w pomidorach z kiełbasą

 


Witam się z wami moje słoneczka w poniedziałek. Jejku jak ten weekend mi szybko zleciał, co prawda był bardzo pracowity, ale większość czasu spędziłam tam gdzie lubię - czyli w kuchni. 
Mam dzisiaj dla was super szybki i pyszny pomysł na obiad, zrobicie go dosłownie w pół godziny. 
Ja bardzo lubię fasolkę w pomidorach i jak mam czas to gotuję fasolkę, ale jak go nie mam i mi się spieszy to korzystam z fasolki w puszce i już. Dodaje to co mam pod ręką i mam pyszne, sycące danie. Zapraszam i życzę miłego dnia i dużo energii i uśmiechu. 


Składniki:

- 3 puszki białej fasoli
- 500 ml passaty pomidorowej
- 300 g pieczarek
- papryka czerwona i żółta
- 2 ząbki czosnku
- 400 g kiełbasy pieczonej z pieprzem Pieczone&Wędzone
- sól, pieprz
- łyżka oleju
- szczypta chilli

Pieczarki kroimy na kawałki, papryki kroimy w kostkę, tak samo kiełbasę. Czosnek drobno siekamy albo wyciskamy. 

Fasolę odsączamy na sitku i przepłukujemy pod bieżącą wodą.

Na patelnię wrzucamy pieczarki i solimy je, podsmażamy chwilkę, aby odparowały wodę. Dodajemy kiełbasę i łyżkę oleju, dodajemy papryki. Wszystko razem podsmażamy. Na koniec dodajemy czosnek. 

Fasolkę przekładamy do garnka, dodajemy passatę pomidorową i podgrzewamy. Dodajemy warzywa z kiełbasą i jeszcze wszystko gotujemy na małym ogniu przez 20 minut. Przyprawiamy do smaku i już obiad mamy gotowy. Szybko i pysznie.   








Blender BlendyGo recenzja i przepisy


Dzień dobry moje kochane słoneczka. Dzisiaj przychodzę do was z recenzją blendera BlendyGo i kilkoma przepisami na pyszne i zdrowe koktajle. Ja ten blender używam już od dłuższego czasu, ile to już będzie - ponad rok. I jestem z niego bardzo zadowolona. 
Teraz jest najlepszy czas, aby bardziej zadbać o swoje zdrowie i wprowadzić do codziennego jadłospisu różnego rodzaju koktajle. Są fajnym pomysłem na zdrowy posiłek czy nawet mogą nam zastąpić deser. My pijemy je niemal codziennie. Picie koktajli niesie za sobą same plusy, dostarczamy organizmowi cenne składniki i witaminy, mamy pyszny i lekki posiłek, wzmacniamy naszą odporność, pomagamy zgubić zbędne kilogramy i dbamy o zdrowe odżywianie. 

Ten przenośny blender mogę zabrać ze sobą absolutnie wszędzie, do pracy, na spacer, w podróż czy wycieczkę rowerową, czy na siłownię. Wkładam do niego owoce, dodaje wodę lub jogurt, kefir, mleko i miksuje przed samym spożyciem. 

Ten blender na wielką zaletę, jest bezprzewodowy a ładuje się go poprzez kabel uzb. Czy można prościej i łatwiej - chyba nie. Blender naładujecie w ciągu około trzech godzin a wystarczy na kilka dni używania - sprawdziłam, że jedno naładowanie wystarczyło mi na 12 użyć. 

AKTUALIZACJA
We wrześniu 2021 roku miała miejsce premiera blendera BlendyGo 2, który
jest jeszcze mocniejszy, wydajniejszy oraz którego kielich jest 20%
bardziej pojemny.
Zachęcam do odwiedzenia strony i poznania bliżej drugiej generacji
blendera BlendyGo - 
https://blendygo.pl/produkt/przenosny-blender-bezprzewodowy/





Blender BlendyGo wyposażony jest w głowicę z sześcioma ostrzami, które świetnie sobie radzą przy miksowaniu. Jest dostępny w pięciu fajnych kolorach. Wystarczy włożyć do środka ulubione składniki i nacisnąć przycisk - w ciągu kilku sekund nasz koktajl będzie gotowy. Gdy miksujecie twardsze owoce czy warzywa trzeba je pokroić na mniejsze kawałki, do blendera wlać najpierw wodę czy mleko, sok i potem dopiero pozostałe składniki, zakręcić blender, włączyć przycisk i obrócić blender do góry nogami, aby ostrza mogły swobodnie zmiksować składniki. Za jego pomocą posiekacie nawet orzechy czy płatki owsiane, które warto dodawać do koktajli. Zmiksuje wszystko bez problemu. 

Jest jeszcze jeden duży plus - blender sam się myje. Wystarczy wlać wodę i odrobinę płynu do mycia i włączyć miksowanie, nasz pomocnik w kuchni sam sobie poradzi z wyczyszczeniem. Wodę potem wylewamy i tylko blender płuczemy pod bieżącą wodą. 
Zajrzyjcie sobie na stronę BlendyGo - aktualnie jest promocja na blendery. 

Mam dla was jeszcze kilka przepisów na pyszne koktajle, każdy znajdzie coś dla siebie. Mam jeszcze specjalnie dla was zniżkę -15% na zakup blendera z hasłem MANIUSIA 



KOKTAJL TRUSKAWKOWY
- szklanka odmrożonych truskawek
- szklanka kefiru
- możecie jak lubicie dosłodzić sobie koktajl miodem lub syropem z agawy


ZIELONY KOKTAJL SZPINAKOWY
- garść szpinaku
- jabłko
- woda
- sok z cytryny


KOKTAJL ANANASOWO-KOKOSOWY
- mleczko kokosowe
- kawałek ananasa
- łyżka soku z cytryny
- 1 banan


KOKTAJL JOGURTOWY Z OWOCAMI
- jogurt naturalny
- łyżeczka miodu lub syropu z agawy
- owoce - u mnie rozmrożone truskawki, wiśnie, borówki amerykańskie i porzeczka


KOKTAJL MLECZNY Z BANANEM I MASŁEM ORZECHOWYM
- mleko lub napój roślinny
- 1 banan
- łyżeczka masła orzechowego












Faworki na kefirze - taratuszki

 


Dzień dobry moje słoneczka. Mam dzisiaj dla was coś obłędnego w smaku, faworki na kefirze - tzw. taratuszki. Są tak pyszne, że po prostu musicie je zrobić. Są szybkie i łatwe do przygotowania i smażą się także szybko. Zbliża się tłusty czwartek, trwa karnawał, więc można zaszaleć z takimi pysznościami. Naprawdę polecam. Ciasto wychodzi odrobinkę luźne, ale się tym nie przejmujcie, podczas wałkowania trzeba ciasto lekko podsypywać mąką i pracuje się z nimi idealnie. 
Pozdrawiam was cieplutko i życzę cudownego piątku i smacznego. 

Składniki:

- 400 ml kefiru
- 60 g cukru 
- 1 jajko
- szczypta soli
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 40 ml oleju
- 560 g mąki pszennej + mąka do podsypania ciasta przy wałkowania 
- cukier puder do posypania faworków 
- olej do smażenia faworków


Do miski wlewamy kefir, olej i dodajemy cukier oraz sodę, jajko i sól. Wszystko razem mieszamy
trzepaczką lub łyżką. Dodajemy mąkę i wyrabiamy ciasto ręcznie lub z pomocą robota -
z hakiem. 

Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawimy na 30 minut. Następnie wykładamy ciasto na 
blat lub stolnicę podsypany mąką i zagniatamy raz jeszcze podsypując lekko mąką. 

Ciasto dzielimy na cztery części. Każdą z nich rozwałkowujemy na grubość około 1 cm - 
jeżeli jest taka potrzeba to cały czas podsypujemy lekko ciasto mąką. Kroimy na pasy
i nacinamy pośrodku i formujemy faworki. Nie róbcie zbyt długich pasków bo mogą się
rozciągać i się nie zmieszczą w garnku podczas smażenia, bo faworki będą rosły.

Smażymy na rozgrzanym do około 170 stopni oleju, dosłownie chwilkę z jednej i drugiej 
strony, faworki smażą się błyskawicznie, przekładamy je na papier, aby odsączyć z nadmiaru
tłuszczu i posypujemy cukrem pudrem. 

Faworki są przepyszne, z wierzchu chrupiące a w środku mięciutkie.








Deser w słoiczkach z pierniczkami


Dzień dobry kochani, jak się macie ? Mam dla was dzisiaj kolejny pomysł na szybki i pyszny deserek w małych słoiczkach, będę je tu wam co jakiś czas wstawiała bo pomysłów na nie mam bardzo dużo. A taki deserek pysznie smakuje i naprawdę wystarczy taki jeden zjeść, aby zaspokoić chęć na słodkości. Tym razem deser powstał przy sprzątaniu zawartości szafek, znalazły się jakieś pierniczki, więc postanowiłam je wykorzystać. Jeżeli nie macie pierniczków to możecie dać jakieś herbatniczki czy ciasteczka. Będzie naprawdę pysznie. 
Życzę wam cudownego dnia i pozdrawiam cieplutko. 


 Składniki:

- 250 g mascarpone 
- 4 łyżki jogurtu naturalnego 
- 2 łyżki syropu z agawy 
- łyżka kakao 
- łyżeczka masła orzechowego 
- 2 garście pokruszonych pierniczków


Serek mascarpone podziel na dwie części. Do jednej części dodaj łyżkę syropu z agawy i 2 łyżki jogurtu. Do drugiej dodaj łyżkę syropu z agawy, 2 łyżki jogurtu, łyżkę kakao i łyżeczkę masła orzechowego. Wymieszaj dokładanie.

Przygotowuj słoiczki lub małe pucharki czy szklaneczki. 

Na dno słoiczków ułóż pokruszone pierniczki (odrobinkę zostawiamy do posypania na wierzchu). Następnie łyżeczką przełóż masę jasną a potem masę ciemną i resztę pierniczków. I już deser gotowy. 

Deser możesz zjeść od razu lub schłodzić go deser w lodówce. Zamiast pierniczków możesz dać herbatniki lub jakieś ciasteczka.
Smacznego.

 



Racuchy bezglutenowe z jabłkami


Dzień dobry słoneczka. Zapraszam was dzisiaj na pyszne śniadanko. Na prośbę kilku osób, które muszą być na diecie bezglutenowej przygotowałam takie placki śniadaniowe. Są bardzo łatwe do zrobienia i pyszne, dodałam do nich jabłko, ale można zrobić bez lub dodać inne owoce. Takie placki są super pomysłem na zdrowe śniadanie, można je zabrać ze sobą do pracy lub dać dzieciom do szkoły. Naprawdę polecam. Możecie je także przygotować w wersji z glutenem zastępując mąkę migdałową mąką pszenną i dać zwykły budyń i proszek. 
Zapraszam i życzę miłego dnia i smacznego. 


Składniki:

- 250 g twarogu półtłustego
- 3 jajka
- 4 łyżki erytrytolu (lub cukru jaki macie)
- 2 opakowania budyniu czekoladowego bezglutenowego (90 g)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu
- 4 czubate łyżki mąki migdałowej
- 1 duże jabłko
- 1 łyżeczka cynamonu
- olej kokosowy do smażenia


Do miski wkładamy twaróg, dodajemy jajka, erytrytol, budynie, proszek do pieczenia, mąkę migdałową, cynamon - wszystko razem miksujemy blenderem, aż masa się dobrze połączy ze sobą. 
Jabłko obieramy i kroimy na małe kawałki i dodajemy do ciasta, mieszamy łyżką. 

Rozgrzewamy patelnię - i tu od razu uwaga - nie rozgrzewajcie patelni bardzo mocno, placki smażymy na małym ogniu pod przykryciem, są dość delikatne. Dodajemy odrobinę oleju kokosowego i łyżką nakładamy porcję ciasta, smażymy na małym ogniu pod przykryciem, musicie dać plackom czas, aby na małym ogniu się ładnie usmażyły. 






Naleśniki zapiekane z szynką i warzywami

 


Dobry wieczór moje kochane słoneczka. Jak tam wasza sobota ? ja cały dzień buszowałam po kuchni a teraz siadłam i pisze dla was przepis, potem już tylko relaks i odpoczynek. Zaczęłam wczoraj oglądać super serial na Netflix Lupin, bardzo go wam polecam i dzisiaj go będę kończyć. 
Na obiadek zrobiłam naleśniki zapiekane z szynką i warzywami, serem i sosem pomidorowym. Mówię wam jakie to wyszło pyszne w smaku. Koniecznie spróbujcie, jestem pewna, że będzie wam smakować. Odkryłam także ostatnio sklep internetowy z pysznymi wyrobami - szynkami, kiełbasą, smarowidłami na kanapki czy wyrobami z dziczyzny. Przyszła paczka w piątek i mówię wam rewelacja, wędlinki przepyszne i takie tradycyjnie robione, bez zbędnych składników. Naprawdę wam polecam, sklep znajdziecie tutaj Pozdrawiam was cieplutko i życzę miłego wieczorku.

Składniki:

- 150 g szynki - użyłam szynki z pieca Pieczone&Wędzone
- 200 g pieczarek
- pół papryki żółtej i czerwonej
- 300 g mieszanki warzyw mrożonych
- sól, pieprz
- ząbek czosnku
- 150 g sera tartego mozzarella
- 500 ml sosu pomidorowego domowego lub passaty 

naleśniki
- 200 ml mleka
- 120 ml wody
- 30 ml oleju
- 2 jajka
- 160 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki cukru
- szczypta soli

Do miski wlewamy mleko, wodę i olej, dodajemy jajka, cukier, mąkę i szczyptę soli. Wszystko razem miksujemy. Rozgrzewamy patelnię i smażymy naleśniki. 

Pieczarki kroimy na kawałki i podsmażamy na patelni, dodajemy warzywa mrożone, pokrojone papryki i odrobinkę wody, wszystko razem dusimy przez pięć minut. Przyprawiamy solą i pieprzem, dodajemy wyciśnięty ząbek czosnku. 

Szynkę kroimy w kostkę i podsmażamy ją chwilkę na patelni z odrobiną oleju. 

Szynkę przekładamy do miski i dodajemy warzywa, dodajemy 3 łyżki sosu pomidorowego i połowę sera i mieszamy, przyprawiamy jeszcze do smaku.

Na dno naczynia do zapiekania wykładamy trzy łyżki sosu pomidorowego i go rozprowadzamy. 

Na naleśnika nakładamy farsz i dowolnie go składamy czy zawijamy (ja składałam najpierw jedne boki do siebie a potem nakrywałam drugimi bokami). Naleśniki układamy w naczyniu, smarujemy je pozostałym sosem i posypujemy serem. 

Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez 25 minut. 








Marchewka z groszkiem do obiadu



Dzień dobry słoneczka. Chciałabym się was dzisiaj podpytać jakie są wasze ulubione dodatki do obiadu ? jecie surówki, sałatki ? U nas zawsze jest jakiś dodatek w postaci warzyw. Bardzo często robię surówki z kapusty pekińskiej, kiszonej, sałaty czy podaje buraczki lub ogórki ze słoika w różnej postaci. Uwielbiam także marchewkę z groszkiem, tak bardzo, że w zasadzie mogłaby ona stanowić dla mnie danie główne. Marchewkę z groszkiem znajdziecie u mnie zawsze w zamrażalniku. 
Jak ją przygotowuje - gotuje, dodaje do niej zawsze masło i bułkę tartą. Pycha mówię wam. 
Pozdrawiam was cieplutko i życzę miłego dnia. 


Składniki:

- opakowanie marchewki z groszkiem - wersja mrożona 450 g
- czubata łyżka masła
- szczypta soli
- łyżka bułki tartej


Marchewkę z groszkiem gotujemy około 15 minut we wrzącej wodzie. Następnie wylewamy ją na sitko. W tym samym garnku rozpuszczamy masło ze szczyptą soli i dodajemy ugotowane warzywa. Wsypujemy bułkę tartą i mieszamy.

Przekładamy do miseczki i już mamy pyszny dodatek do obiadu, do mięs, do pieczonych ziemniaków czy ryżu. Pasuje do wszystkiego.
Smacznego.

W sezonie oczywiście polecam wam użycie świeżych warzyw, teraz ratujemy się mrożonkami.





Gofry orkiszowe


Dzień dobry kochani. Jak tam wasze samopoczucie i zdrówko. Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Powiem wam, że ja to już bym chciała, aby była wiosna, ta pogoda i brak słońca mnie po prostu wkurza. Jest tak szaro i buro. Spadło troszkę śniegu ale już z niego nic nie zostało.
Na pocieszenie mam na deser takie pyszne gofry. Częstujcie się. 
Pozdrawiam was cieplutko i życzę miłego dnia. 


Składniki:

- 4 jajka
- 100 g ksylitolu (cukru brzozowego lub zwykłego)
- 520 ml napoju owsianego (wody lub mleka)
- 550 g mąki orkiszowej
- 15 g proszku do pieczenia
- 3 łyżki oleju kokosowego (postać płynna)
- owoce, cukier puder, dżem


Do miski wlewamy napój owsiany, dodajemy żółtka, cukier i miksujemy. Następnie dodajemy mąkę i proszek do pieczenia oraz olej, ponownie miksujemy. Białka ubijamy na sztywną pianę i na koniec dodajemy do ciasta, delikatnie mieszamy już łyżką. 

Rozgrzewamy gofrownicę, nakładamy porcję ciasta i smażymy na rumiano. Upieczone gofry układamy na kratce, aby przestygły i pozostały chrupiące. 

Gofry podajemy z owocami, cukrem pudrem, dżemem lub bitą śmietaną.






Chałka z kruszonką

 


Uwielbiam drożdżowe. tak po prostu. Nie ma tygodnia żebym nie robiła czegoś drożdżowego, a to chlebuś a to bułki, chałki czy rogaliki, ciasto. Drożdżowe zawsze się sprawdzi. 
Chałki uwielbiam jeść z masłem, domowym dżemem, a po kilku dniach lubię je zanurzyć w jajku i usmażyć na patelni z masłem. Coś pysznego.
Ciasto na chałkę możecie użyć do przygotowania bułeczek, rogalików czy właśnie ciasta drożdżowego z owocami czy zrobić strucle, to przepis już sprawdzony przez wiele lat w mojej rodzinie, zawsze super się udaje i wychodzi. Zapraszam i życzę wam cudownego dnia. I częstujcie się jak macie ochotę. 


Składniki:

- 600 g mąki pszennej
- 40 g świeżych drożdży
- 2 jajka + 1 żółtko
- 100 g cukru
- 250 g ciepłego mleka
- 100 g masła

kruszonka
- 25 g masła
- 30 g cukru
- 40 g mąki pszennej


Do kubka wkruszam drożdże i zasypuje je łyżeczką cukru, odstawiam na chwilkę, aby się zrobiły płynne.
Do miski wsypuję mąkę, resztę cukru, rozbełtane jajka. W garnku roztapiam masło i wlewam do niego mleko, mieszam i dodaję do mąki. Wlewam drożdże. Wszystko razem wyrabiam za pomocą rąk lub mikserem z hakiem. Ciasto będzie nieco luźne, ale takie ma być. Miskę przykrywam ściereczką i odstawiam na 1,5-2 godziny.

Przygotowuję kruszonkę - masło rozcieram z cukrem i mąką, aż składniki się dobrze połączą.

Gdy ciasto już wyrośnie to dzielę je na dwie części i każdą z nich jeszcze na trzy. Robię wałeczki i zaplatam tworząc dwie chałki. Układam je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Smaruje rozbełtanym białkiem i posypuje kruszonką. Zostawiamy je jeszcze na 20 minut do wyrośnięcia.

Piekarnik nagrzewam do 180 stopni, grzanie góra-dół. Chałki piekę 25 minut, aż się ładnie zarumienią. Upieczone chałki układam na kratce, aby przestygły. 







Omlet białkowy z karmelizowanymi jabłkami

 


Dzień dobry słoneczka. Chciałabym się was dzisiaj podpytać czy robicie jakieś noworoczne postanowienia, plany, zapisujcie sobie to w plenerze i odhaczacie realizację ? Ja w sumie nigdy nie robię jakiś większych postanowień, nie zapisuje ich. Mam wiele planów i marzeń, ale w głowie i co z tego będzie to czas pokaże. 
Jedno jest pewne - zdrowe odżywianie i ruch, ale wiecie nie jakieś diety cud bo to na dłuższą metę nie działa a robi nam więcej szkody niż pożytku, po prostu rozsądne jedzenia i ćwiczenia. Ja ćwiczę 3-4 razy w tygodniu, staram się jeść dobrze zbilansowane posiłki a jak mam ochotę na ciacho czy czekoladę to jem - ale nie codziennie, tutaj musimy to wszystko wypośrodkować. Ja stosuje zasadę 80/20 - 80 % to zdrowe posiłki a 20 % to moje ulubione grzeszki. I jak na razie dobrze mi się to sprawdza. Mam dla was dzisiaj pyszne śniadanko, omlet białkowy. Jest naprawdę przepyszny i bardzo syty. Polecam. Życzę wam cudownego dnia i smacznego. 

Składniki:

- 90 g białka (3 białka)
- 2 czubate łyżki mąki orkiszowej jasnej
- 5 łyżek napoju kokosowego
- 1 duże jabłko
- łyżka erytrytolu
- łyżeczka przyprawy piernikowej
- 50 ml wody
- łyżeczka masła
- łyżeczka miodu gryczanego


Jabłko obieramy i kroimy w kostkę. Przekładamy na patelnię i dodajemy erytrytol oraz przyprawę piernikową i wodę. Wszystko razem mieszamy i przesmażamy kilka minut - jabłka powinny zrobić się lekko miękkie a woda odparować. Łyżkę jabłek odkładamy do dekoracji. 

Białka ubijamy na sztywno. Następnie dodajemy mąkę i napój kokosowy i ponownie miksujemy. 

Na patelnię do jabłek dodajemy masło i rozpuszczamy go. Wylewamy masę na omlet i smażymy na małym ogniu pod przykryciem. 

Gotowy omlet kroimy na cztery części i przekładamy za pomocą łopatki na talerz. Polewamy miodem gryczanym (aby był lejący należy go chwilkę podgrzać) i dekorujemy pozostałymi karmelizowanymi jabłkami. 






Kotlety mielone nadziane serem i pieczarkami


Cześć słoneczka. Jak fajnie, że dzisiaj wpadł taki wolny dzień w tygodniu, mogłoby tak być co tydzień. My dzisiaj odpoczywamy, z tym, że ja w kuchni - bo dla mnie gotowanie to forma relaksu. Upiekłam chlebuś i bułki - efekty możecie zobaczyć na story na moim instagramie - jak jeszcze tam nie byliście to zapraszam tutaj , będzie mi bardzo miło. 
Dzisiaj mam dla was pyszny pomysł na obiad, kotleciki mielone ale nieco inaczej zrobione. Wyszły super i bardzo nam smakowały, może i wam także posmakują. 
Pozdrawiam was cieplutko i życzę cudownego dnia i wieczorku. 


 Składniki:

- 600 g mięsa mielonego z łopatki
- 250 g pieczarek
- 50 g startego sera żółtego
- 1 jajko
- sól, pieprz
- łyżeczka słodkiej papryki
- 2 łyżki suszonej cebuli
- bułka tarta
- olej rzepakowy do smażenia

Do miski wkładam mięso, przyprawiam go solą i pieprzem, dodaję słodką paprykę, suszoną cebulę i jajko. Mieszam. 

Pieczarki ścieram na tarce i podsmażam chwilkę na patelni. 

Z mięsa formuję kulki i je spłaszczam, do środka wkładam pieczarki i ser, zamykam i formuję kotlety, obtaczam je w bułce tartej.

Rozgrzewam patelnię, wlewam olej i smażę kotlety na rumiano z dwóch stron, na średnim ogniu. 

Kotlety podaję z ulubionymi dodatkami, surówką, ziemniakami, ryżem czy buraczkami.