Chleb pszenno-orkiszowy na drożdżach



Dzień dobry kochani. Ale dzisiaj śpiący dzień, normalnie nie mogę się obudzić. Chyba będę dzisiaj potrzebowała dużą ilość mocnej kawy. Za oknem zachmurzone niebo, szans na słońce dzisiaj raczej nie ma. Ale na przekór wszystkiemu ja się uśmiecham i częstuje pysznym, domowym chlebem na śniadanie. Z masłem i dżemem smakuje wspaniale. Macie ochotę na kromeczkę ?

Zapraszam :-)


Składniki:


zaczyn
- 500 g mąki pszennej typ 500
- 500 ml ciepłej wody
- 5 g świeżych drożdży

ciasto
- cały zaczyn
- 500 g mąki orkiszowej typ 1850
- 250 ml ciepłej wody
- 10 g świeżych drożdży
- 3 łyżeczki soli
- 150 g siemienia lnianego

Wykonanie:

Przygotowujemy zaczyn - do miski wsypujemy mąkę pszenną. Do kubka lub miseczki wlewamy 200 ml ciepłej wody i rozpuszczamy w niej drożdże. Dodajemy do mąki razem z pozostałą wodą - 300 ml. Mieszamy wszystko łyżką i zostawiamy zaczyn pod przykryciem - ściereczką na 12-14 godzin a najlepiej na całą noc. 

Do wyrośniętego zaczyny wsypujemy mąkę orkiszową, w 250 ml ciepłej wody rozpuszczamy drożdże i dolewamy do mąki. Wsypujemy sól oraz siemię lniane. Wszystko razem wyrabiamy rękami przez około 5 minut. Ciasto na chleb przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na 3-4 godziny. Następnie ciasto zagniatamy i dzielimy na dwie części.

Przegotowujemy dwie keksówki (40 cm) i smarujemy je olejem, przekładamy do nich chleb, rozprowadzamy po całej powierzchni blaszki i zostawiamy do wyrośnięcia jeszcze na 2 godziny. 

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 230 stopni, wierzch chlebów spryskujemy wodą, pieczemy chleby przez 45-50 minut, grzanie góra-dół. Po upieczeniu chlebki wyciągamy z blaszek i studzimy na kratce.
Smacznego.


Komentarze

  1. Pysznie wygląda ;) Chyba na święta skorzystam z Twojego przepisu ;) U Nas też słoneczko nie chce się przebić przez chmurki :) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chlebek pięknie się prezentuje, taki apetyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj tak dziś bardzo senny dzień. Porządne śniadanie koniecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Marzenko ja nadstawiam talerzyk po chlebuś:) aż przez monitor pachnie cudnie ;)
    P.s.u nas póki co słonko jest..

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszny chleb!
    Niedawno piekliśmy orkiszowy w naszej Piekarni. Szkoda, że bez Ciebie...
    Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja też żałuje. Jakoś ostatnio nie wyrabiam z czasem :-)

      Usuń
  6. Na taki chlebek to ja zawsze mam ochotę :) Wygląda apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zjadłabym taki właśnie z masłem i dżemem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie wygląda, chętnie się skuszę na kromeczkę, albo od razu dwie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wystarczy tylko kupić mąkę orkiszową i upiec!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie ma to jak domowy chleb! Pycha!
    Zjadłabym teraz kromeczkę.
    Podoba mi się ten przepis. Zdrowy i pyszny.
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny, zjadłabym z dżemem i masełkiem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Marzenko super chlebuś:)
    u mnie dzisiaj też pieczywo i czwarta kawa ;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie zrobiła bym taki chlebek, ale wydaje mi się że by nie wyszedł, eh:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Marzenko ten Twój chlebuś taki apetyczny, że nie wiem czy na kromeczce bym skończyła ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowny chlebek na osłodzenie dnia :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Super chleb! I pewnie pięknie pachnie w całym domu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pyszny :D Ja o dziwo dzisiaj sama się obudziłam i wcześniej wstałam :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko a ja przeciwnie, obudziłam się dopiero po fitnessie :-)

      Usuń
  18. Ja mam ochotę i to wielką :D Smakowity chlebek!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wygląda przepysznie ;) Chociaż unikam takiego chleba, to na domowy wypiek na pewno bym sie skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem przed sniadaniem, poprosze więc kromeczkę

    OdpowiedzUsuń
  21. fantastyczny chleb! przepis zachowuję:)

    OdpowiedzUsuń
  22. bochen wyrósł rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Czy napewno tam jest 5 g drozdzy ??? cos malo!!moze powinno byc 5dkg lub 50 g,co jest rownoznaczne

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.