Wyciskarka wolnoobrotowa MJ-L500 Panasonic


No i mamy znowu poniedziałek, ach jak ja tego dnia nie lubię. Ale pewnie, gdyby tydzień zaczynał się od piątku to właśnie tego dnia bym także nie lubiła. Mam dla was dzisiaj post z recenzją nowego sprzętu, a mianowicie wyciskarki wolnoobrotowej MJ-L500 Panasonic.
Macie wyciskarkę w domu ? używacie ? jesteście zadowoleni ?
Ja po pierwszych testach stwierdzam z całą stanowczością, że nie wiem dlaczego do tej pory żyłam bez takiej wyciskarki. W zeszłym roku zastanawiałam się nad kupnem, ale zawsze coś. 
Miałam sokowirówkę, ale używałam jej sporadycznie. Tylko, że sokowirówka to nie to samo co wyciskarka wolnoobrotowa. Różnica w wyciskanym soku jest olbrzymia. 
Zapraszam was zatem na moją recenzję, opinie i przepisy - na temat tej wyciskarki pojawi się kilka postów na blogu, tak więc obserwujcie uważnie. 




Wyciskarka wolnoobrotowa MJ-L500 Panasonic przyszła do mnie zapakowana w średniej wielkości pudełko. Po rozpakowaniu stwierdziłam, że wyciskarka nie jest taka duża i w sumie mnie to cieszy, bo nie zajmuje dużo miejsca na blacie w kuchni. Wyciągnęłam wszystkie części i już miałam sięgnąć po instrukcję, ale ja jak to ja - instrukcji czytać nie lubię. Złożyłam wszystkie elementy ze sobą bez problemu i dopasowałam do całości, zajęło mi to dosłownie minutę. Pomyślałam sobie, fajnie, bardzo mnie to cieszy, że nie jest skomplikowana. Wyciskanie soku to sama przyjemność, po prostu wkładamy pokrojone na kawałki owoce i wyciskarka wykonuję swoją pracę bardzo starannie. Po kilku minutach mamy do wypicia pyszny i zdrowy sok. 
Czym się zatem różni wyciskarka od sokowirówki. Po pierwsze sokowirówka jest znacznie większa i owoce i warzywa są ścierane przez sita i noże z dużą prędkością, sok wyciskany jest szybko i jest napowietrzony, podczas wirowania natomiast podnosi się temperatura i zniszczeniu ulegają witaminy. Z sokowirówki uzyskamy mniej soku i musimy go wypić od razu.
Natomiast wyciskarka wolnoobrotowa jest mniejsza, ma śrubę obracającą, która zgniata owoce i warzywa, wyciskając z nich maximum soku. Sok wyciskany jest wolniej i uzyskujemy większą jego ilość, podczas pracy nie podnosi się temperatura a więc taki sok ma więcej wartości odżywczych i możemy go wypić w ciągu 72 godzin. Możemy także bez problemu wyciskać sok ze szpinaku, jarmużu, szczawiu czy pokrzywy. 













Przygotowanie soku jest naprawdę dziecinnie proste. Na pierwszy ogień poszły pomarańcze. Obrałam je ze skóry i pokroiłam na cztery części. Dodałam jeszcze grejpfruta. Sok wyciśnięty z owoców smakował wspaniale, niech się schowają wszystkie dostępne w sklepach soki z kartonu. Najlepszy jest taki świeżo wyciskany. 
Owoce wkładamy do otworu wsadowego i jeżeli jest potrzeba używamy popychacza. Jednym otworem leci sok - z zatyczką (co jest świetnym elementem, ponieważ w dowolnym momencie możemy zamknąć otwór przez który leci sok i zmienić pojemnik i nic nam nie wyleci) a drugim otworem wylatują resztki z owoców, pestki, skóry. Wyciskarka jest dość cicha i nie ma uciążliwego dźwięku podczas swojej pracy. 
Tak jak pisałam wcześniej w tej wyciskarce wyciśniemy wszystkie owoce i warzywa. Mamy prawdziwe pole do popisu. A taki sok to prawdziwa skarbnica witamin i składników mineralnych. Możemy przygotować szklankę pełną zdrowia dla naszej rodziny, zwłaszcza dla dzieci, które nie chcą jeść warzyw czy owoców. 
Mycie urządzenia trwa kilka sekund, wystarczy opłukać pod wodą a sitko wyczyścić za pomocą szczoteczki dołączonej do urządzenia. Najwięcej mycia jest przy pomarańczach i ananasie. Po marchewce wystarczy wszystko opłukać. 
Dodatkowo w zestawie jest dodatkowa nasadka (niebieska), która pomoże nam przygotować także sorbet, ale o tym w kolejnych postach. 







Tutaj wyciskam sok z pomarańczy. Wystarczy je obrać ze skórki i pokroić na kawałki. A po wyciśnięciu soku zostaje taka pulpa. Wszystko wyciśnięte do ostatniej kropelki. 






Sok z pomarańczy i grejpfruta - potrzebujemy 6 sztuk pomarańczy i 1 grejpfruta. Kilka minut i mamy pyszny i zdrowy sok. Możemy taki sok rozcieńczyć sobie wodą, jak mamy ochotę, dodać kostki lodu. 



Sok z truskawek, melona, szpinaku i jarmużu. Potrzebujemy 500 g truskawek, 1 melona, 2 garście szpinaku i 2 garście jarmużu. Z truskawek usuwamy szypułki, melona obieramy ze skórki i kroimy na kawałki. Wszystko wkładamy do otworu wsadowego i pomagamy sobie w razie potrzeby popychaczem. Otrzymujemy smaczny, pożywny sok. Nie sądziłam, że ze szpinaku czy jarmużu uda się wycisnąć taką ilość soku, tak samo z truskawek. 





Zdecydowanie polecam wam wyciskarki wolnoobrotowe. Codziennie możemy sobie dostarczyć porcję zdrowia, smaku i witamin w jednej szklance. 
Na koniec mam dla was kilka danych technicznych, dotyczących wyciskarki wolnoobrotowej MJ-L500 Panasonic.

MJ-L500 Slow Juicer

- maksymalne obroty na minutę - 45
- maksymalna moc (W) - 150
- zasilanie - 220-240 ~ 50-60 Hz
- zalecany cykl pracy - 2 kolejne cykle pracy po 15 minut i potem 30 minut przerwy
- pojemność zbiornika na miąższ (ml) - 1300, na sok 980 
- średnica otworu do napełniania (mm) - 45x30
- wymiary - szerokość 18,5 cm; wysokość 43,2 cm; głębokość 17,6 cm
- waga - około 4 kg
- możliwość mycia w zmywarce
- blokada kapania soku
- nóżki antypoślizgowe





#EXPERIENCEFRESH  #KLUBPANASONIC


Zapraszam was także do obejrzenia filmików pokazujących jak działa wyciskarka.






Komentarze

  1. Marzenko ja w maju kupiłam sobie podobną, choć naszej rodzimej firmy i jestem zachwycona, właśnie na dniach opublikuję kilka przepisów:)
    spokojnego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super Renatko, czekam na twoje wpisy :-) pozdrowionka kochana :-)

      Usuń
  2. Takie świeżo wyciskane najlepsze, a latem wręcz idealne:) moc witamin!
    Miłego poniedziałku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak kochana, a jakie pyszności. Dziękuje i również życzę wspaniałego poniedziałku :-)

      Usuń
  3. Mam podobne odczucia co do wyciskarek.
    Działanie i pyszne soczki - na medal! :)
    Mam wyciskarkę innej firmy, ale też jestem z niej bardzo zadowolona i służy od 1,5 roku.
    Pozdrowionka poniedziałkowe! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Madziu, ja jej już teraz bym nie zamieniła na sokowirówkę :-)

      Usuń
  4. Wspaniałe urządzenie, a soki rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajna rzecz , tylko u mnie w kuchni miejsca już brak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana u mnie też pełno sprzętu, ale spokojnie taka wyciskarka się mieści :-)

      Usuń
  6. Świetna wyciskarka :) Warto się w taką zaopatrzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak, wolnoobrotowa nam się marzy od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. oj przydałby mi się taki sprzęcik :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Na zdjęciu widać że sok spieniony dokładnie jak w 3 razy tańszej sokowirówce.Bo tak naprawdę niczym się nie różnią sok taki sam i właściwości.To tylko ściema marketngowa,żeby kupić 3razy droższy produkt co robi to samo 3 razy tańszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mam inne zdanie, miałam sokowirówkę i wyciskałam w niej warzywa i owoce i różnica jest duża. Mam pytanie - a masz wyciskarkę wolnoobrotową i sokowirówkę, że masz takie zdanie ? ja się przekonałam na własnej skórze i wybieram wyciskarkę wolnoobrotową :-) pozdrawiam :-)

      Usuń
    2. Ta wyciskarka należy do tanich, ten komentarz tu nie pasuje, gdyby to był Hurom to bym się zgodziła. Sama patrzyłam na drogie wyciskarki i zdecydowałam się na ten tani model i nie żałuję sprawuje się świetnie. W razie awarii jest sklep internetowy, który posiada wszystkie oryginalne części w niskich cenach.

      Usuń
    3. Ja jestem zadowolona i nie zamieniłabym jej na droższy model. Pozdrawiam kochana. 😃

      Usuń
  10. Widzę, że Twoje marzenia się spełniły ;) ja wciąż jeszcze nie mam... a też bym poszalała na tych wolnych obrotach ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Super urządzonko :) Soki z niej muszą być przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też myślę o podobnej wyciskarce. Jak jest cena tej testowanej przez Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  13. A mnie się marzy taki sprzęt! Ale raczej w tym roku takiego sobie nie sprawię bo za kilka tygodni przeprowadzka i trochę mebli trzeba dokupić...ale liczę na to, że za rok sobie fundnę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniś wszystko w swoim czasie, ja też na nią długo czekałam :-)

      Usuń
  14. Dostałam wyciskarkę w prezencie. Bardzo podobną :) Teraz gdy sezon na owoce i świeże warzywa rozpoczął się już, stoi cały czas na wierzchu i jest w wiecznym ruchu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moja stara sokowirówka się kończy i właśnie się zastanawiam nad zakupem wyciskarki. Bardzo przydatny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  16. A tego to nie wiedziałam...Moja sokowirówka też stoi w szafce i rzadko kiedy ją używam...

    OdpowiedzUsuń
  17. Nawet fajna ta wyciskarka.
    A proszę mi powiedzieć, jaka jest wydajność soku np.z jednego kilograma jabłek?
    Maruda.

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja się zastanawiałam nad kupnem,bo wiem,że soki fajne wychodzą,ale obawiam się,że zapał do ich robienia mi minie i będzie kolejny "potrzebny" sprzęt w domu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam już inną, ale ta super :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetna, ale cena mnie poraziła.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wszystko brzmi zachęcająco. Sokowirówka już odmówiła posłuszeństwa, więc może taki sprzęt? Zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Z wyciskarki powinna być pani o wiele bardziej zadowolona. Sama miałam kiedyś sokowirówkę i widzę o wiele więcej zalet na rzecz wyciskarki. Po pierwsze soki są smaczniejsze, gęstsze i bardziej aromatyczne. Po drugie wyciskarka pracuję na niewielkich obrotach tak wiec soki nie tracą wartości odżywczych.

    O mniejszych wymiarach wyciskarki i o tym,ze o wiele łatwiej się ją czyści już nie wspomnę :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.