Domowy chleb na zakwasie z ziarnami

 


Dzień dobry. Mam dla ciebie dzisiaj przepis na pyszny i łatwy chleb na zakwasie - wyjdzie ci bez problemu - potrzebujesz tylko zakwas !!!
Chleb jest przepyszny, chrupiący i długo zachowuje swoją świeżość. Spróbuj koniecznie. 
Miłego dnia i dużo uśmiechu i odpoczynku. 

DOMOWY CHLEB NA ZAKWASIE Z ZIARNAMI 

Składniki:

zaczyn
- 200 g aktywnego zakwasu żytniego
- 300 g mąki żytniej typ 720 lub 150 g mąki żytniej typ 720 i 150 g mąki pszennej chlebowej typ 750
- 500 ml ciepłej wody

Wszystkie składniki mieszam w misce i zostawiam do wyrośnięcia na 12-15 godzin. Przykrywam miskę ściereczką.

ciasto właściwe
- 770 g mąki pszennej chlebowej typ 750
- 220 g mąki żytniej typ 720 lub orkiszowej jasnej lub pełnoziarnistej
- 3 łyżki płatków owsianych
- 2-3 łyżeczki soli
- 1 łyżka miodu
- cały zaczyn
- 570 ml ciepłej wody
- 150 g ziaren (siemię lniane, pestki dyni, słonecznik, sezam)
dodatkowo
- masło do wysmarowania blaszek
- ziarenka do posypania blaszki

Przygotowanie:

Do miski wsypuję mąkę pszenną chlebową oraz żytnią. Dodaje ziarenka, sól, płatki owsiane, miód, wodę oraz zaczyn. Mieszam. Wyrabiam ręcznie lub za pomocą robota z hakiem przez około 10 minut.

Keksówki smaruję masłem i posypuję ziarenkami. Przekładam do nich ciasto. Wyrównuje zmoczonymi wodą dłońmi wierzch i posypuję ziarenkami. Przykrywam ściereczką i zostawiam do wyrośnięcia na 3-4 godziny.

Chleby piekę w nagrzanym piekarniku do 220 stopni przez 15 minut, następnie zmniejszam temperaturę do 200 stopni i piekę jeszcze 45 minut. Upieczone chleby wyciągam z blaszki i przekładam je na kratkę, aby wystygły.

Taki chleb jest pyszny i bardzo długo zachowuje swoją świeżość. Nadmiar można zamrozić. Smacznego wam życzę i miłego dnia.





Chleb pszenno żytni na zakwasie


Dzień dobry moje słoneczka. Jak tam wasze zdrówko i samopoczucie. Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze. Mam dla was dzisiaj pyszny, domowy chleb na zakwasie. Jeżeli macie zakwas to zrobicie go bez problemu a jak nie macie zakwasu to przepis znajdziecie tutaj
Nie ma nic lepszego od takiego domowego, świeżo upieczonego chlebka. Nie potrzebuje on zbyt wielu dodatków, wystarczy masło czy domowy dżem. Zrobienie takiego chlebka jest naprawdę łatwe, nie bójcie się spróbować a jak już raz upieczecie to będziecie piec cały czas, to uzależnia. 
Pozdrawiam was cieplutko i życzę miłego dnia. 


Składniki:

- 4 łyżki zakwasu + szklanka mąki żytniej typ 720 + szklanka ciepłej wody
- 500 g mąki pszennej typ 500
- 70 g mąki żytniej pełnoziarnistej
- 340 ml ciepłej wody
- 2 łyżki słonecznika + garść do posypania chleba
- 2 łyżki siemienia lnianego
- 1 łyżeczka soli


Zakwas dokarmiamy wieczorem - do miski przekładamy zakwas i dolewamy szklankę ciepłej wody i szklankę mąki żytniej typ 720. Mieszamy i przykrywamy miskę ściereczką, zostawiamy na całą noc. 

Następnie z tego dokarmionego zakwasu odkładamy do słoiczka 4 łyżki zakwasu na kolejny chlebek. 

Do miski wsypujemy mąkę pszenną i żytnią pełnoziarnistą, sól, słonecznik, siemię lniane oraz wlewamy wodę. Wszystko razem wyrabiamy ręcznie lub za pomocą miksera z hakiem. 
Przykrywamy ciasto ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na 3-4 godziny. 

Blaszkę keksówkę (30 cm) smarujemy olejem i przekładamy ciasto chlebowe, wyrównujemy za pomocą zmoczonych w wodzie dłoni, posypujemy słonecznikiem i  zostawiamy do wyrośnięcia na 1-2 godzin. 

Piekarnik rozgrzewamy do 220 stopni, grzanie góra-dół, wstawiamy blaszkę z ciastem chlebowym i pieczemy chleb przez 1 godzinę i 10 minut,  możemy także pod koniec pieczenia włączyć na 5 minut funkcję termoobiegu. 

Upieczony chleb wyciągamy z blaszki i układamy go na kratce, aby wystygł. 














Chleb 100 % żytni na zakwasie


Dzień dobry słoneczka. Tak jak wam obiecałam jest chleb żytni na zakwasie żytnim. Ja już go piekłam wiele razy, ale zawsze go robię na oko. Tym razem spisałam dokładnie składniki i dzielę się z wami przepisem. Koniecznie upieczcie bo taki chlebuś jest naprawdę pyszny. Nie zrażajcie się jeżeli na początku coś wam nie wychodzi, pamiętajcie, że chleb wymaga czasu i miłości jak ja to mówię i musicie mieć dokarmiony zakwas, aby chleb miał siłę urosnąć. Może się zdarzyć, że ciasto będzie wyrastało dłużej, to zależy od temperatury, teraz rośnie szybko bo jest ciepło, ale jesienią może wymagać dłuższego czasu. Można także wstawić chleb, aby wyrósł do piekarnika nagrzanego do 50 stopni. Zapraszam was do pieczenia i życzę smacznego. 


Składniki:

zaczyn
- 4 łyżki zakwasu
- 200 g mąki żytniej typ 720
- 200 ml ciepłej wody

ciasto
- 400 g mąki żytniej typ 720
- 140 g mąki żytniej pełnoziarnistej
- 450 ml ciepłej wody
- 1,5 łyżeczki soli
- 30 g słonecznika + garść do posypania chleba
- 40 g siemienia lnianego


Do miski wkładamy zakwas i dodajemy mąkę i ciepłą wodę. Mieszamy. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 12-14 godzin, ja zostawiam na noc. 

Na drugi dzień dodajemy mąkę żytnią typ 720 oraz pełnoziarnistą, wodę, sól, słonecznik i siemię lniane. Wyrabiamy ciasto za pomocą rąk lub miksera z hakiem. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na 4-6 godzin. 

Blaszkę keksówkę (30 cm) smarujemy olejem i wykładamy ciasto, wyrównujemy i posypujemy słonecznikiem. Uklepujemy delikatnie za pomocą zmoczonych w wodzie dłoni i zostawiamy ponownie do wyrośnięcia, przykrywamy ściereczką. Chleb wyrasta około 2 godzin. 

Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni, pieczemy chleb przez 1 godzinę i 20 minut.

Upieczony chleb wyciągamy z blaszki i układamy na kratce. Zostawiamy go do wystudzenia. 





Chleb na zakwasie z kaszą gryczaną


Dzień dobry moje kochane słoneczka. Jak wam minął weekend. Nam super, byliśmy w odwiedzinach u rodziców, w końcu się z nimi zobaczyłam bo już tak bardzo się stęskniłam. Pogoda taka sobie, padało i nie udało nam się pospacerować i pojechać na przejażdżkę rowerową, ale był trening w domu. Ogólnie odpoczęłam i naładowałam bateryjki na cały tydzień. No i upiekłam pyszny chleb na zakwasie z dodatkiem kaszy gryczanej, mówię wam jaki on pyszny wyszedł. Będę taki robiła częściej bo naprawdę nam smakował, zabrałam także rodzicom bochenek. Spróbujcie koniecznie. Ja zostawiam wam przepis i zbieram się już do pracy, życzę wam cudownego poniedziałku.

Składniki:

zaczyn
- 4 łyżki zakwasu 
- 100 g mąki żytniej typ 720
- 100 g mąki razowej żytniej
- 200 g ciepłej wody

ciasto
- cały zakwas (odjąć 4 łyżki zakwasu na kolejny chleb)
- 1000 g mąki pszennej chlebowej typ 750
- 300 g mąki razowej żytniej
- 3 łyżeczki soli
- 120 g słonecznika
- 120 g siemienia lnianego
- 900 g ciepłej wody

Przygotowujemy zaczyn wieczorem - do dużej miski wkładamy zakwas i dodajemy mąki i ciepłą wodę, mieszamy i przykrywamy ściereczką. Zostawiamy na całą noc - 10-12 godzin. 
Następnie rano odkładamy 4 łyżki zakwasu do słoiczka na kolejny chleb.

Kaszę gotujemy według instrukcji na opakowaniu i studzimy, możemy ją sobie ugotować wieczorem.

Do zaczynu dodajemy mąkę pszenną chlebową, razową, sól, słonecznik, siemię lniane, kaszę gryczaną i wodę. Wszystko razem mieszamy i chwilkę wyrabiamy za pomocą rąk. 

Przykrywamy ściereczką i zostawiamy ciasto na 4 godziny do wyrośnięcia. 

Po tym czasie dwie keksówki (40x11) smarujemy olejem i wykładamy ciasto. Wyrównujemy je i posypujemy po wierzchu słonecznikiem, następnie smarujemy je wodą - ja zwilżam dłonie i smaruje chleb wodą. 

Keksówki przykrywamy ponownie ściereczką i zostawiamy jeszcze do wyrośnięcia na 1-2 godzin. 

Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 200 stopni przez 1 godzinę i 20 minut, grzanie góra-dół. Po upieczeniu wyciągamy chleb z blaszek i układamy je na kratkę, aby wystygły.





Porozmawiajmy - jak zrobić swój własny zakwas i upiec domowy chleb


Kochani postanowiłam napisać post na temat pieczenia domowego chleba w domu. Ja pieczywo piekę już od dawna, oj będzie ponad pięć lat i nie wyobrażam sobie teraz, żebym przestała go piec. Pieczenie domowego chleba czy bułek naprawdę uzależnia. I sprawia mnóstwo radości, nie ma nic piękniejszego od zapachu domowego pieczywa podczas pieczenia. Mi taki zapach kojarzy się z dzieciństwem, z ciepłem domowego ogniska i radością. Dom, w którym roznosi się zapach pieczonego chleba jest taki przytulny. 

Dostałam mnóstwo pytań od was jak się do tego zabrać i jak zrobić swój pierwszy zakwas. Kochani zachęcam was do spróbowania, nie zrażajcie się niepowodzeniami i próbujcie. To naprawdę nic trudnego, nawet jak wam nie wyjdzie pierwszy chleb to kolejny będzie już lepszy. We wszystkim trzeba nabrać wprawy. 

Jak zrobić swój zakwas.

Do przygotowania swojego zakwasu potrzebujecie duży słoik, ciepłą wodę i mąkę żytnią najlepiej typ 1850 lub wyżej lub razową. 

1 dzień - do słoika wlewamy 100 ml ciepłej wody i wsypujemy 100 g mąki - mieszamy i przykrywamy ściereczką, zostawiamy w ciepłym miejscu na 24 godziny.

2 dzień - do słoika wlewamy 100 ml ciepłej wody i wsypujemy 100 g mąki - mieszamy i przykrywamy ściereczką, zostawiamy w ciepłym miejscu na 24 godziny.

3 dzień - do słoika wlewamy 100 ml ciepłej wody i wsypujemy 100 g mąki - mieszamy i przykrywamy ściereczką, zostawiamy w ciepłym miejscu na 24 godziny.

4 dzień - do słoika wlewamy 100 ml ciepłej wody i wsypujemy 100 g mąki - mieszamy i przykrywamy ściereczką, zostawiamy w ciepłym miejscu na 24 godziny.

5 dzień - możemy już piec chleb, zakwas jest gotowy. Ze słoika odkładamy kilka łyżek zakwasu, będzie on nam potrzebny przy kolejnym pieczeniu chleba. Zakwas przekładamy do słoika i przykrywamy zakrętką, przechowujemy w lodówce. 


Resztę zakwasu przekładamy do miski i dodajemy resztę składników potrzebnych na chleb - różnego rodzaju mąkę, sól, ziarna i wodę. Przepisy na chleby znajdziecie tutaj - PIECZYWO

I jeszcze taka uwaga - ten pierwszy zakwas będzie młody, im starszy on będzie tym będzie silniejszy. 

Jak będziecie chcieli upiec kolejny chleb to wieczorem wyciągamy zakwas z lodówki i go dokarmiamy. Ja przekładam zakwas do miski, dodaje 100 ml ciepłej wody i 100 g mąki żytniej typ 1850 lub 2000, mieszam, przykrywam ściereczką i zostawiam na całą noc. Rano odkładam kilka łyżek zakwasu ponownie do słoika i chowam go do lodówki na następny raz, kiedy będę piekła chleb. I tak powtarzam cały czas. Mój zakwas jest już bardzo stary, mam go od samego początku jak zaczęłam piec domowe pieczywo. 


Z domowymi chlebami możecie dowolnie kombinować, dodawać mąkę orkiszową, żytnią, graham czy gryczaną. Można dodać do chleba żurawinę lub orzechy, różne ziarna - słonecznik, siemię lniane, sezam, pestki dyni czy płatki owsiane. Najważniejszy jest zakwas a resztą już sama pójdzie, zobaczycie. 

Ja zawsze przechowuje mój zakwas maksymalnie tydzień w lodówce, jak wiem, że nie będę piekła chleba to go w między czasie dokarmiam i chować potem znowu do lodówki. Dokarmiam zawsze tą samą ilością ciepłej wody i mąki i zostawiam na całą noc, aby zakwas mój popracować. 

Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania to piszcie w komentarzach, na wszystkie odpowiem. No i jestem ciekawa waszych wypieków, pochwalcie się koniecznie. Życzę wam powodzenia w pieczeniu domowego pieczywa i mam nadzieję, że pokochacie to tak samo jak ja. 

Chleb pszenny na zakwasie żytnim


Domowy chlebuś - oj jego smaku i zapachu nie można porównać do sklepowego, tylko domowy tak smakuje i tak pachnie. Cały dom wypełniony jest zapachem chleba, zapachem rodzinnego ciepła. Pieczenie chleba ma w sobie coś naprawdę magicznego, wyrabianie ciasta, jego rośnięcie a potem pieczenie. No i kromka takiego świeżego chleba posmarowana masłem - oj i buzia sama się cieszy i już jestem szczęśliwa. Już mam wszystko. Macie ochotę na kawałek, zapraszam. Miłego dnia kochani. 


Składniki:

- 300 g aktywnego zakwasu żytniego (ja swój dokarmiam zawsze wieczorek a rano dodaje resztę składników, zakwas dokarmiam zawsze tą samą ilością mąki żytniej typ 1400 i ciepłej wody, np szklanka mąki żytniej i szklanka ciepłej wody, oczywiście rano odkładam do słoiczka porcję zakwasu na kolejny chleb - zazwyczaj cztery łyżki)
- 500 g mąki pszennej typ 500
- 250 g mąki pszennej typ 1850
- 2 łyżeczki soli
- 50 g siemienia lnianego
- 50 g płatków owsianych
- 600 ml ciepłej wody 


Zakwas dokarmiam wieczorem dodając taką samą ilość mąki żytniej (u mnie typ 1400) i taką samą ilość ciepłej wody, mieszam i zostawiam w misce na całą noc, przykrywam ściereczką. Rano odkładam porcję zakwasu na kolejny chleb do słoiczka (zazwyczaj 4 łyżki).

Do dokarmionego zakwasu dodaję resztę składników i mieszam wszystko dokładnie drewnianą łyżką, nie wyrabiam rękami tylko mieszam tą łyżką. Możecie oczywiście wymieszać w mikserze z hakiem. Ciasto przykrywam ściereczką i zostawiam do wyrośnięcia na 4 godziny. Czasami jak chleb robię w tygodniu, to rano dodaje składniki, mieszam i zostawiam nawet na 8 godzin, dopóki nie wrócę z pracy.

Następnie blaszkę - keksówkę smaruję olejem i przekładam ciasto, powinno być tak 3/4 wysokości bo ciasto jeszcze urośnie. Wyrównuję wierzch i ponownie przykrywam ściereczką do wyrośnięcia na 1-2 godzin.

Piekarnik nagrzewam do 200 stopni, grzanie góra-dół. Chleb z wierzchu spryskuje wodą i wstawiam blaszkę, piekę chleb przez 1 godzinę i 20 minut. Następnie wyciągam blaszkę, wyciągam chleb i studzę go na kratce. 
Smacznego

Zachęcam was do pieczenia własnego pieczywa. Na blogu znajdziecie bardzo dużo różnych propozycji na chleby czy bułki, zapraszam tutaj. Nie ma nic pyszniejszego niż domowe pieczywo. A jak nie macie zakwasu możecie upiec chleb na drożdżach. Zapraszam. 





Chleb pszenno-żytni na zakwasie z miodem



Dzień dobry słoneczka. Zapraszam was dzisiaj na pajdkę domowego chleba z miodem. Właśnie upiekłam i jemy na śniadanko taki świeżutki, chrupiący. Mówię wam jaki jest pyszny. Nie wyobrażam sobie życia bez domowego chleba, ten smak i zapach podczas pieczenia, gdy bochenki rosną w blaszce i się pieką. Zapach wypełnia cały dom i kojarzy mi się z domowym, rodzinnym ciepłem. Chleb kupiony w sklepach już mi po prostu nie smakuje i już. Odkąd zaczęłam piec sama chleby (a piekę już je od ponad czterech lat) to zmieniły mi się smaki, czasami jak zjem kupioną kromkę chleba to po prostu mi się jej nie chce jeść. Dlatego jak już mam zjeść chleb to tylko dobry, domowy. A wy pieczecie swój chleb w zaciszu własnej kuchni ?



Składniki:


- 300 g aktywnego zakwasu żytniego (ja swój dokarmiam zawsze wieczorek a rano dodaje resztę składników, zakwas dokarmiam zawsze tą samą ilością mąki żytniej typ 1400 i ciepłej wody, np szklanka mąki żytniej i szklanka ciepłej wody, oczywiście rano odkładam do słoiczka porcję zakwasu na kolejny chleb - zazwyczaj cztery łyżki)
- 500 g mąki pszennej typ 500
- 250 g mąki żytniej typ 720
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżki miodu
- 50 g siemienia lnianego
- 50 g płatków owsianych
- 600 ml ciepłej wody


Zakwas dokarmiam wieczorem dodając taką samą ilość mąki żytniej (u mnie typ 1400) i taką samą ilość ciepłej wody, mieszam i zostawiam w misce na całą noc, przykrywam ściereczką. Rano odkładam porcję zakwasu na kolejny chleb do słoiczka (zazwyczaj 4 łyżki).

Do dokarmionego zakwasu dodaję resztę składników i mieszam wszystko dokładnie drewnianą łyżką, nie wyrabiam rękami tylko mieszam tą łyżką, w wodzie rozpuszczam miód. Możecie oczywiście wymieszać w mikserze z hakiem. Ciasto przykrywam ściereczką i zostawiam do wyrośnięcia na 4 godziny. Czasami jak chleb robię w tygodniu, to rano dodaje składniki, mieszam i zostawiam nawet na 8 godzin, dopóki nie wrócę z pracy.

Następnie blaszkę - keksówkę smaruję olejem i przekładam ciasto, powinno być tak 3/4 wysokości bo ciasto jeszcze urośnie. Wyrównuję wierzch i ponownie przykrywam ściereczką do wyrośnięcia na 1-2 godzin.

Piekarnik nagrzewam do 200 stopni, grzanie góra-dół. Chleb z wierzchu spryskuje wodą i wstawiam blaszkę, piekę chleb przez 1 godzinę i 20 minut. Następnie wyciągam blaszkę, wyciągam chleb i studzę go na kratce. 
Smacznego.




Chleb pszenno-orkiszowy na zakwasie z czosnkiem niedźwiedzim


Kochani zapraszam was dzisiaj na kromeczkę pysznego, domowego chleba na zakwasie. Mam do was pytanie ? pieczecie sami w domu pieczywo czy kupujecie w sklepie czy piekarni ? ja już od kilku lat piekę sama pieczywo w domu. Po prostu to kocham. I powiem wam, że bardzo rzadko kupuje jakiś chleb czy bułki z dobrej piekarni, czasami jak chleb szybciej "wyjdzie" i nie zdążę zrobić nowego to coś kupię. Ale najbardziej mi smakuje taki domowy, i wiecie co nie ma nic piękniejszego niż zapach takiego świeżego, domowego chlebka. Po prostu nie ma i już. Jak piekę chleb to przypomina mi się zapach chleba z rodzinnego domu, jak moja babcia piekła chleby w piecu. To wspaniałe wspomnienia i teraz chleb kojarzy mi się zawsze z ciepłem domowego ogniska. Więc piekę i mam z tego mega radochę. I zapraszam wam na taki chlebuś i polecam, upieczcie sobie taki w domku. Miłego dnia wam życzę i smacznego. 



Składniki:

- 320 g aktywnego zakwasu żytniego (ja swój dokarmiam zawsze wieczorek a rano dodaje resztę składników, zakwas dokarmiam zawsze tą samą ilością mąki żytniej typ 1400 i ciepłej wody, np szklanka mąki żytniej i szklanka ciepłej wody, oczywiście rano odkładam do słoiczka porcję zakwasu na kolejny chleb - zazwyczaj cztery łyżki)
- 1000 g mąki pszennej typ 500
- 500 g mąki orkiszowej jasnej
- 2 łyżki nasion chia
- 3 łyżeczki soli
- 100 g pestek dyni
- 200 g płatków owsianych
- 2 łyżeczki czarnuszki
- 4 łyżki czosnku niedźwiedziego
- 1200 ml ciepłej wody

Zakwas dokarmiam wieczorem dodając taką samą ilość mąki żytniej (u mnie typ 1400) i taką samą ilość ciepłej wody, mieszam i zostawiam w misce na całą noc, przykrywam ściereczką. Rano odkładam porcję zakwasu na kolejny chleb do słoiczka (zazwyczaj 4 łyżki).

Do dokarmionego zakwasu dodaję resztę składników i mieszam wszystko dokładnie za pomocą dłoni. Możecie oczywiście wymieszać w mikserze z hakiem lub po prostu wymieszać drewnianą łyżką. Ciasto przykrywam ściereczką i zostawiam do wyrośnięcia na 4 godziny. Czasami jak chleb robię w tygodniu, to rano dodaje składniki, mieszam i zostawiam nawet na 8 godzin, dopóki nie wrócę z pracy.

Następnie blaszki - keksówki (40 cm) smaruję olejem i przekładam ciasto, powinno być tak 3/4 wysokości bo ciasto jeszcze urośnie. Wyrównuję wierzch i ponownie przykrywam ściereczką do wyrośnięcia na 1-2 godzin.

Piekarnik nagrzewam do 200 stopni, grzanie góra-dół. Chleb z wierzchu spryskuje wodą i wstawiam blaszkę, piekę chleb przez 1 godzinę i 20 minut. Następnie wyciągam blaszkę, wyciągam chleb i studzę go na kratce. 
Smacznego.




Chleb pszenny z pestkami dyni


Macie ochotę na kromeczkę pysznego chlebka ? idealny pomysł na wspólne, weekendowe śniadanie. Świeży chlebek, ulubione dodatki - twarożek, warzywa, dżem, wędlina, ser czy pasty, kawka z mlekiem i wspólne rozmowy przy stole. Nigdzie się nie trzeba spieszyć, można się delektować smakiem i wspólnym czasem ze sobą. Ja uwielbiam celebrować takie wspólne śniadanie i żałuję, że w tygodniu nie mam aż tyle czasu wolnego. Oczywiście jemy codziennie wspólne śniadania, ale nie mamy tyle czasu na pogawędki czy leniwe picie kawki. No ale za to w weekend szalejemy. To ja was zapraszam na kromeczkę domowego chlebka i życzę cudownego dnia spędzonego w rodzinnym gronie. 


Składniki:

- 700 mąki pszennej typ 750
- 300 g mąki pszennej typ 1850
- 2 łyżeczki soli
- 600 ml ciepłej wody
- łyżeczka suszonych drożdży
- 300 g aktywnego zakwasu żytniego
- 150 g pestek dyni


Do miski wsypujemy obie mąki i sól. Dodajemy zakwas żytni (zakwas dokarmiłam wieczorem mąką żytnią typ 1400 i ciepłą wodą, taką samą ilością a rano odłożyłam 300 g, resztę schowałam na kolejny chleb) i drożdże oraz wlewamy wodę. Wsypujemy pestki dyni. Mieszamy wszystko razem i chwilkę wyrabiamy ciasto rękoma. Możecie także wyrobić ciasto w maszynie z hakiem. Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 2 godziny do wyrośnięcia.

Następnie blaszki - keksówki smarujemy olejem i przekładamy do nich ciasto, zostawiamy jeszcze przykryte ściereczką przez 1 godzinę.

Piekarnik nagrzewamy do 210 stopni, grzanie góra-dół. Wierzch chleba spryskujemy wodą i pieczemy przez 40 minut. Następnie chleby wyciągamy i studzimy je na kratce.




Chleb mieszany na miodzie z oliwkami


Kolejny miesiąc i kolejne pyszne pieczenie w Sierpniowej Piekarni u Amber. Tym razem robiłyśmy chleb mieszamy na miodzie z oliwkami z przepisu z bloga Weekendy w domu i ogrodzie. Chlebuś wyszedł naprawdę pyszny w smaku i bardzo aromatyczny, oliwki nadały mu fajnego posmaku i wilgotności. Polecam koniecznie spróbujcie tej wersji. U mnie zdecydowanie do powtórzenia. Kto ma ochotę na kromeczkę ?

Zapraszam :-)


Składniki:

- 240 g aktywnego zakwasu żytniego
- 50 g siemienia lnianego
- 70 g mąki razowej żytniej
- 130 g mąki razowej orkiszowej
- 250 g mąki pszennej - dałam chlebową typ 750
- 1 łyżeczka soli (8 g)
- łyżka płynnego miodu
- 330 g + 20 g wody
- 18 czarnych oliwek - dałam 22 sztuki bo tyle było w słoiczku

Siemię lniane namoczyć w 20 g wody - na pół godziny przed wyrabianiem ciasta. Do miski przełożyć zakwas, dodać mąki, sól i miód. Dolać 200 g wody oraz namoczone siemię lniane, wszystko razem wymieszać łyżką, musimy to zrobić dość dokładnie, aby rozlepić sklejone ziarna siemienia.
Dodać resztę wody i ponownie wymieszać drewnianą łyżką. Ciasto przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na kilka godzin, najlepiej na noc - ja wyrobiłam ciasto rano i zostawiłam je na 6 godzin.

Z przygotowanego ciasta można odłożyć porcję na kolejny wypiek chleba (około 220 g) ja dałam do blaszki całość, zawsze odkładam wcześniej już dokarmiony zakwas bez dodatku ziaren, soli i miodu.

Ciasto przekładamy do keksówki - u mnie silikonowa - wysmarowanej olejem, możemy także wyłożyć blaszkę papierem do pieczenia. Ciasto odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na 2 godziny, przykrywamy oczywiście ściereczką.

Chleb pieczemy w nagrzanym piekarniku do temperatury 180 stopni i pieczemy przez 1,5 godziny - ja piekłam razem z innymi rodzajami chleba w temperaturze 200 stopni, grzanie góra-dół, przez 1 godzinę i 20 minut. Po upieczeniu ciasto wyciągamy z blaszki i studzimy na kratce.
Smacznego.


Chleb mieszany na zakwasie z miodem i oliwkami na blogach:
Akacjowy blog
am. art kolor i smak
Apetyt na smaka
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kulinarna Maniusia
Kulinarne przygody Gatity
Moje małe czarowanie
nie-ład mAlutki
Polska zupa
Przepisy na domowy ser i chleb
Smakowity chleb
Stare gary
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu slow life