Sernik na zimno kokosowy

 


SERNIK NA ZIMNO KOKOSOWY

Zapraszam was dzisiaj na obłędnie pyszne ciasto na zimno. Powiem wam, że to chyba jedno z najlepszych ciast jakie udało mi się dla was stworzyć, jest po prostu tak dobre, że nie można mu się oprzeć. Koniecznie spróbujcie i dajcie znać czy wam smakowało. 
Pozdrawiam i życzę miłego dnia i smacznego. 

Składniki:

- opakowanie biszkoptów
- łyżka masła
- 1 kg twarogu z wiaderka
- 2 łyżki cukru pudru
- 200 ml śmietanki 30%
- 100 g białej czekolady
- 3 łyżki mleka
- 80 g wiórek kokosowych
- 3 galaretki cytrynowe
- 250 ml gorącej, przegotowanej wody
- 100 g mlecznej czekolady
- 3 łyżki mleka
- garść wiórków kokosowych do posypania

Przygotowanie:

Tortownicę (26 cm) smaruję masłem i wykładam biszkopty. Do misy przekładam twaróg, dodaję cukier puder i wlewam śmietankę. Mieszam. Następnie rozpuszczam białą czekoladę z 3 łyżkami mleka, dodaję do niej łyżkę masy twarogowej, mieszam i wlewam do misy. Mieszam.

Galaretki rozpuszczam w 250 ml gorącej, przegotowanej wody i odstawiam na kilka minut, aby przestygły. Następnie dodaję 3 łyżki masy twarogowej, mieszam i wlewam do misy. Mieszam wszystko razem i wykładam na biszkopty. Schładzam sernik w lodówce przez 2 godziny.

Następnie rozpuszczam czekoladę mleczną z 3 łyżkami mleka, wykładam na ciasto i posypuję wiórkami. Schładzam ciasto najlepiej przez całą noc w lodówce.

Częstujcie się bo ciasto jest naprawdę przepyszne.







Sernik na zimno z pianką truskawkową

 

Sernik na zimno z pianką truskawkową to deser idealny na ciepłe dni. Jest po prostu przepyszny i bardzo szybko się go robi i jest łatwy do przygotowania. Poradzi sobie z nim każdy. Poza tym to taki zdrowszy deser, ma dużą zawartość białka i ja nie dodałam do niego cukru a erytrytol. Można by powiedzieć, że to jest fit sernik dla każdego. Koniecznie spróbujcie. 

Składniki:

- 750 g twarogu półtłustego
- 500 g napoju roślinnego lub mleka - u mnie owsiany
- 150 g erytrytolu lub cukru
- 100 g odżywki białkowej
- 30 g żelatyny 
pianka
- 500 g truskawek + kilka do dekoracji
- kilka listków świeżej mięty
- 80 g erytrytolu lub cukru
- 12 g żelatyny
dodatkowo
- łyżeczka masła
- biszkopty

Tortownicę (średnica 26 cm) smarujemy masłem na całej powierzchni i wykładamy biszkopty. 

Do miski wkładamy twaróg, wlewamy napój roślinny lub mleko, erytrytol lub cukier, odżywkę białkową, wszystko razem miksujemy - ja zmiksowałam w blenderze kielichowym. 
Żelatynę rozpuszczamy w 100 ml gorącej, przegotowanej wodzie i odstawiamy na kilka minut, aby lekko przestygła. Dodajemy 3-4 łyżki masy i mieszamy. Wlewamy do masy twarogowej i ponownie miksujemy. 

Masę wylewamy na biszkopty (aby uniknąć sytuacji, że nasze biszkopty będą pływać najpierw łyżką wylewamy część masy i schładzamy przez kilka minut w lodówce, następnie powoli wylewamy resztę masy i schładzamy). 

Truskawki miksujemy z listkami świeżej mięty i erytrytolem - ja zmiksowałam w blenderze kielichowym. Żelatynę rozpuszczamy w 50 ml gorącej, przegotowanej wodzie i odstawiamy na kilka minut, aby lekko przestygła. Dodajemy 3-4 łyżki masy i mieszamy. Wlewamy do masy truskawkowej i ponownie miksujemy. Masę wylewamy na stężoną masę sernikową i ponownie wszystko schładzamy w lodówce. 

Sernik dekorujemy pokrojonymi truskawkami. 






Sernik na zimno tiramisu


Dzień dobry słoneczka. Jak się macie ? mam nadzieję, że dobrze i że już wypoczywacie sobie. Ja jeszcze troszku sprzątam, wiecie takie domowe wariacje, pranie, odkurzanie. Właśnie posadziłam niezapominajki na balkonie i tak sobie siedzę i popijam kawkę i piszę dla was post. Wczoraj zrobiłam obłędne w smaku ciasto na zimno, już je raz robiłam i teraz znowu. Jest pyszne i jest takie, że tak powiem fit, takie ala tiramisu. Mówię wam kochani koniecznie je zróbcie, rewelacja. Dobra pisze wam już ten przepis, dopijam kawkę i uciekam kończyć sprzątanie, chociaż tak fajnie mi się siedzi na balkonie. Ale obiad też sam się nie zrobi. Dzisiaj planuje zrobić pieczone ziemniaki w folii i podać je z samym masłem i solą, no może jeszcze jakąś surówkę zrobię. Pozdrawiam was cieplutko i zapraszam na kawałek ciasta, życzę miłej soboty. 


Składniki:

- 800 g jogurtu waniliowego lub serka
- 4 łyżki erytrytolu lub cukru
- 25 g żelatyny
- 100 g wody
- biszkopty języczki do tiramisu
- kawa 
- łyżka kakao


Zaparzamy mocną kawę i odstawiamy, aby przestygła. Ja zaparzyłam dwie szklanki.

Żelatynę rozpuszczamy w misce w zimnej wodzie i odstawiamy.

Do miski wkładamy jogurt lub serek (może być taki z wiaderka) i dodajemy erytrytol lub cukier. Możecie dać także jogurt naturalny i dodać ziarenka wanilii.

Biszkopty moczymy w kawie i wykładamy spód tortownicy (26 cm). 

Żelatynę wkładamy w miseczce do garnka z gotującą się wodą - w tzw. kąpieli wodnej i chwilkę grzejemy, aby się rozpuściła. Cały czas mieszamy. Dodajemy do niej 2-3 łyżki masy i mieszamy. Następnie ją wlewamy do miski z jogurtem i mieszamy.

Wylewamy powoli na biszkopty.

Wkładamy do lodówki na godzinę, aby masa się ścięła.

Następnie ponownie moczymy biszkopty w kawie i układamy na wierzchu masy. Posypujemy biszkopty kakao i ponownie schładzamy. 





Serniczki ze spodem daktylowym


Dobry wieczór kochani. Jak się macie ? Mam nadzieję, że jesteście zdrowi i spędzacie wolny czas w domu z bliskimi. W obecnej sytuacji naprawdę musimy wykazać się rozsądkiem i spokojem, musimy o siebie zadbać i o innych także, zwłaszcza o osoby starsze. Nie wychodźmy z domu jak nie mamy takiej potrzeby, nie chodźmy po sklepach czy marketach, unikajmy dużych skupisk ludzi. To nie są żarty i to teraz od nas zależy jak szybko się uporamy z tym problemem. Siedzenie w domu ma wiele plusów. Ja zrobiłam do kawki małe mini serniczki. Bardzo lubimy takie zdrowe słodkości. Upiekłam bułki a w piekarniku piecze się jeszcze chleb. Mam wszystko czego mi potrzeba. Miłego wieczorku kochani. Wykorzystajcie ten czas najlepiej jak można - wspólnie w domu. 



Składniki:

spód
- 100 g daktyli
- 130 g masła orzechowego
- 200 g płatków owsianych

masa
- 350 g twarogu - u mnie śmietankowy
- 150 g jogurtu naturalnego
- 2 galaretki agrestowe

Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy je na 30 minut, następnie odsączamy z wody.

Płatki owsiane miksujemy w blenderze.

Galaretki agrestowe rozpuszczamy w 400 ml przegotowanej wody i odstawiamy, aby przestygły.

Twaróg mieszamy z jogurtem.

Daktyle miksujemy razem z masłem orzechowym, dodajemy je do zmiksowanych płatków owsianych i mieszamy - najlepiej za pomocą rąk.

Foremki silikonowe na muffinki - 18 sztuk wylepiamy - tylko dno, masą z płatków.

Ostudzoną galaretkę dodajemy do twarogu i mieszamy za pomocą trzepaczki lub miksera, masę wylewamy do foremek i schładzamy dwie godziny w lodówce.

Deser jest już gotowy. Możecie także na wierzchu ułożyć jakieś owoce i zalać galaretką, ponownie schłodzić. U mnie taka wersja bez.





Szybki sernik na zimno z serków grani


Dzień dobry moje słoneczka. Jejku jak te dni szybko lecą. Dopiero co był poniedziałek a już jest piątek i zaraz weekend, co mnie oczywiście cieszy, bo najbardziej z całego tygodnia lubię weekendy. Po wczorajszym pączkowym dniu pewnie macie dość słodyczy, ale to ciasto można potraktować jako posiłek i nie mieć wyrzutów sumienia. Ma solidną porcję białka. 
Polecam wam to ciacho, jest szybkie i pyszne no i fit. Jeżeli nie macie odżywki białkowej to nie musicie jej dodawać. 
Zapraszam was na kawkę i kawałek ciasta i życzę cudownego dnia. 



Składniki:

- 400 g serków grani - ja użyłam tych wysokobiałkowych
- 400 g jogurtu naturalnego
- 3-4 łyżki erytrytolu
- 4 galaretki agrestowe
- 2 miarki odżywki białkowej (opcjonalnie)
- łyżeczka masła


Tortownicę (24 cm) smarujemy masłem. Trzy galaretki rozpuszczamy w 400 ml gorącej, przegotowanej wody. Odstawiamy, aby przestygła.

Do miski wkładamy serki grani, dodajemy jogurt, erytrytol - lub inne słodzidło, odżywkę białkową (jeżeli jej nie macie nie musicie jej dodawać). Wszystko razem miksujemy za pomocą blendera na gładką masę.

Do masy serowej dodajemy galaretkę i mieszamy dokładanie, wylewamy masą na tortownicę i schładzamy w lodówce.

Czwartą galaretkę agrestową rozpuszczamy w 400 ml gorącej, przegotowanej wody i odstawiamy, aby wystygła. Następnie wylewamy na stężoną masę serową i ponownie schładzamy w lodówce.
Możemy także na spód blaszki wyłożyć biszkopty a na wierzch jeszcze ułożyć owoce.





Pianki z chia polane czekoladą


Wiele razy robiłam taki deser, ale w formie ciasta. Do takiej formy zainspirowała mnie mama na siłowni. To taka fajna forma do zabrania ze sobą w podróż, na wycieczkę lub na piknik, na drugie śniadanie do szkoły czy do pracy. Jest to w zasadzie deser fit, który możecie zjeść bez wyrzutów sumienia. Ja sobie go czasami robię i jem jako posiłek, nie zawsze polewam go czekoladą - chociaż z czekoladą jest pyszny. Nie musicie nawet masy potem kroić a jeść z pojemnika łyżeczką, można także dodać na wierzch jakieś owoce i zalać jeszcze galaretką. Robiłam także kilka razy taki deser w foremkach silikonowych na muffinki. Polecam i życzę smacznego i miłego dnia. 

Składniki:

- 250 g twarogu półtłustego
- 2 galaretki wiśniowe (bez cukru w wersji dla insulinoopornych)
- 3 łyżki erytrytolu
- 3 łyżki nasion chia
- 100 ml napoju kokosowego

- gorzka czekolada

Galaretki rozpuszczamy w 400 ml wrzącej, przegotowanej wody. Odstawiamy do przestudzenia. 

Do miski wkładamy twaróg, dodajemy erytrytol i miksujemy. 

Nasiona chia zalewamy napojem kokosowym i odstawiamy, aby napęczniały. 

Przestudzoną galaretkę wlewamy do twarogu i ponownie miksujemy, na koniec dodajemy nasiona chia i mieszamy. Masę wylewamy do silikonowej formy i schładzamy w lodówce. 

Następnie stężoną piankę wyciągamy z formy i kroimy na kawałki, polewamy roztopioną czekoladą i ponownie schładzamy. Przechowujemy w lodówce. 



Sernik na zimno ze szpinakiem i kurkumą


Dzień dobry słoneczka. Niedziela a za oknem deszcz, jak już zaczęło padać w nocy tak leje do tej pory. Ale niech pada, jest tak sucho, że deszcz powinien padać z tydzień bez przerwy. No to dzisiejszy dzień spędzamy na relaksie w domku, bo przecież w domu też jest fajnie. 
A jak ma się jeszcze do kawki takie pyszne ciacho, to już w ogóle świat jest kolorowy. I to jeszcze takie ciacho.

Przygotowując je nie sądziłam, że wyjdzie aż tak pyszne, serio. No bo przecież szpinak i kurkuma w cieście, zwariowałam - pomyślicie. Ale zapewniam was, że nie czuć w ogóle, że te dwa składniki tam są, przeciwnie - sprawiły, że ciacho nabrało prawdziwej głębi smaku. Jest efekt wow, sprawdzone na kilku osobach i żadna z nich nie zgadła jakich magicznych składników dodałam do środka. 

Ciasto jest mega proste, szybkie i mega pyszne. Musimy tylko poczekać kilka godzin, aż ciacho w lodówce się stężeje i można jeść. W zasadzie bez ograniczeń, bo przecież to takie zdrowe ciacho, co nie. Koniecznie spróbujcie je zrobić i dajcie znać jak wam smakuje. 

Pozdrawiam was cieplutko i życzę cudownego dnia, dużo uśmiechów i rodzinnego ciepła. 



Składniki:

- opakowanie słomki ptysiowej Brześć
- 1 kg twarogu z wiaderka
- 2 galaretki cytrynowe
- 2 galaretki agrestowe
- 3 garście szpinaku
- sok z połowy cytryny
- 1 łyżeczka kurkumy
- 6 łyżek erytrytolu lub innego cukru
- 1 galaretka truskawkowa
- 250 g mrożonych lub świeżych truskawek
- 500 ml wody + 400 ml 
- łyżeczka masła


Tortownicę smarujemy masłem i wykładamy słomką ptysiową. Ja miałam o średnicy 26 cm. Truskawki wyciągamy z zamrażalnika, aby się odmroziły. Kroimy na kawałki. 

Gotujemy wodę, wlewamy 250 ml do miseczki i dodajemy dwie galaretki cytrynowe, studzimy. 

Do miski przekładamy połowę twarogu z wiaderka (ja miałam o smaku waniliowym - 500 g) i dodajemy 3 łyżki erytrytolu - lub innego cukru i mieszamy. Dodajemy kurkumę i sok z cytryny, mieszamy. Wlewamy przestudzoną galaretkę cytrynową i mieszamy. Delikatnie wylewamy lub przekładamy za pomocą łyżki na słomkę. Schładzamy w lodówce godzinę. 

Gotujemy wodę, wlewamy 250 ml do miseczki i dodajemy dwie galaretki agrestowe, studzimy. 

Do miski przekładamy resztę twarogu i dodajemy 3 łyżki erytrytolu oraz szpinak (można go wcześniej pokroić ale nie ma takiej konieczności). Wszystko razem miksujemy za pomocą blendera, tak długo aż wszystko razem się porządnie zmiksuje a masa będzie pięknie zielona. 
Wlewamy przestudzoną galaretkę agrestową i mieszamy, przekładamy masę na blaszkę i ponownie schładzamy. 

Galaretkę truskawkową rozpuszczamy w 400 ml wrzącej, przegotowanej wody. Studzimy. 

Truskawki układamy na zielonej stężonej już masie i zalewamy przestudzoną galaretką truskawkową. Ponownie schładzamy. I tu cierpliwie czekamy, aż wszystko stężeje w lodówce i możemy kroić. 
Smacznego. 






Sernik na zimno z galaretką i owocami


Bardzo często robię takie ciasta w sezonie wiosenno-letnim. Nie dość, że są łatwe do zrobienia, szybkie to jeszcze są pyszne, lekkie i orzeźwiające. Pewnie każdy z was już takie ciasto robił czy jadł. Ja lubię wykorzystywać serek z wiaderka i mieszać go z galaretkami lub żelatyną. W zależności jaki smak chcę uzyskać i jakie składniki dodać. Kilka chwil i pyszny deser gotowy, jedynym minusem jest to, że musimy poczekać aż ciasto stężeje w lodówce. Najlepiej przygotować go wieczorem i już na drugi dzień cieszyć się jego smakiem do kawki. No i takie ciasta możemy jeść bez większych wyrzutów sumienia, wiem, że teraz wiele z was uważa na to co je, zdrowo się odżywia i ćwiczy. Taki kawałek ciasta nam nie zaszkodzi a zdecydowanie zaspokoi chęć na coś słodkiego. Zapraszam was na kawałek i życzę cudownego dnia. 


Składniki:

- opakowanie biszkoptów
- 1 kg serka waniliowego w wiaderku
- 4 galaretki cytrynowe
- 1 galaretka wiśniowa
- owoce - u mnie mrożone jagody


Totrownicę (średnica 26 cm) smarujemy masłem i wykładamy biszkoptami. 4 galaretki cytrynowe rozpuszczamy w 450 ml gorącej, przegotowanej wodzie. Galaretki odstawiamy, aby przestygły.

Do miski przekładamy serek i dodajemy przestudzone galaretki, mieszamy i przelewamy do tortownicy. Schładzamy w lodówce.

Galaretkę wiśniową rozpuszczamy w 400 ml gorącej, przegotowanej wodzie, odstawiamy, aby przestygła. Na serniku (jak już stężeje) układamy owoce i zalewamy galaretką, ponownie schładzamy. I już mamy pyszny deser. 
Smacznego. 



Sernik na zimno z zieloną herbatą niski indeks glikemiczny


Zapraszam was dzisiaj na kawałek ciasta. Pysznego, lekkiego i tak naprawdę zdrowego, bo w środku znajdziecie twaróg, owoce, zieloną herbatę i galaretkę. To są takie "legalne słodycze" dla każdego. A ja ciasta na zimno bardzo lubię i dość często się u mnie pojawiają. Takie ciasto ma niski indeks glikemiczny - jedynym minusem jest cukier w galaretkach, ale nie udało mi się ich znaleźć w wersji bez cukru. Ale jak jesteście na diecie lub macie w rodzinie osoby, które muszą być na diecie to takie ciasto raz na jakiś czas możecie im bez problemu zrobić. Ciasto wyszło pyszne, zielona herbata nadała mu takiego orzeźwiającego smaku. Koniecznie spróbujcie. Życzę wam miłego dnia i smacznego. 



Składniki:

- 500 g twarogu półtłustego
- 400 g jogurtu naturalnego
- 3 galaretki cytrynowe
- 2 galaretki malinowe
- 400 ml wody
- 250 g mrożonych malin
- 5 łyżek erytrytolu lub cukru
- 3 torebki herbaty zielonej Green Tea Lemon Teekanne

Twaróg miksujemy blenderem z jogurtem i erytrytolem (lub cukrem) na gładką masę. Herbatę zalewamy 400 ml gorącej, przegotowanej wody, odstawiamy na chwilkę, aby herbata się zaparzyła. Następnie torebki wyciągamy i wsypujemy galaretki cytrynowe i mieszamy. Czekamy tak z 10 minut, aż galaretki przestygną i wlewamy je do twarożku, ponownie miksujemy blenderem na gładką masę. 

Masę wylewamy na tortownicę (26 cm) i schładzamy w lodówce. 

Galaretki malinowe rozpuszczamy w 800 ml gorącej, przegotowanej wodzie i studzimy. Gdy masa stężeje układamy maliny i zalewamy galaretką, ponownie schładzamy. 



Sernik na zimno z ciasteczkami i masłem orzechowym


Zapraszam was dzisiaj na sernik na zimno. Ostatnio zachciało nam się coś słodkiego, ale nie miałam zbytnio czasu, aby siedzieć w kuchni i powstało szybkie ciasto, które wymaga jedynie schłodzenia w lodówce no i wymieszania składników ze sobą. Wykorzystałam produkty, które miałam akurat pod ręką i powstało coś pysznego. Takie połączenie smaków jak najbardziej mi odpowiada. Ciasto jest łatwe i każdemu wyjdzie bez problemu. Zresztą sami spróbujcie jakie jest pyszne. Życzę wam cudownego dnia i dużo uśmiechów. 


Składniki:

- 1 kg serka waniliowego w wiaderku
- 250 g ciastek kruchych - użyłam maszynkowe od Brześć
- 200 g masła orzechowego
- 2 garście migdałów bez skórki
- 1 galaretka krystaliczna (bez koloru)
- 3 łyżki erytrytolu (lub zwykłego cukru)
- 30 g żelatyny


Żelatynę zalewamy 150 ml zimnej wody i odstawiamy na 20 minut, aby napęczniała. Galaretkę rozpuszczamy w 400 ml wrzącej, przegotowanej wody i mieszamy. Odstawiamy na chwilkę, aby przestygła.

Migdały razem z ciasteczkami tłuczemy - ja włożyłam do woreczka i rozbiłam te tłuczkiem do mięsa. Do ciasteczek i migdałów dodajemy masło orzechowe i mieszamy dokładnie ze sobą. 

Tortownicę (26 cm) wykładamy 3/4 masy ciasteczkowej i dociskamy. 

Serek przekładamy do miski i mieszamy z erytrytolem. Ja to zrobiłam trzepaczką, ale można także mikserem. 

Do galaretki dodajemy żelatynę i dokładnie mieszamy, wlewamy ją do serka i ponownie mieszamy trzepaczką. 

Masę serową wylewamy powoli na ciasteczkowy spód i schładzamy w lodówce - najpierw prze 15 minut - następnie wierzch posypujemy resztą masy ciasteczkowej i schładzamy 2-3 godziny, albo całą noc. Smacznego. 



Sernik na zimno z galaretkami


To ciasto to dla mnie wspomnienie z lat dzieciństwa. Pamiętam, że mama często nam taki sernik na zimno robiła. Uwielbiałyśmy to ciasto, te kolorowe galaretki w środku. Mama robiła zawsze dużą porcję i kilka kolorów w środku a ja z siostrą liczyłyśmy ile kostek i ile kolorów mamy w kawałku. To ciacho jest szybkie i mega pyszne. Robi się go albo z twarogu, albo z jogurtu, albo ze śmietany. Ja najbardziej lubię z twarożku. I dość często jak nam się chce coś słodkiego to robię właśnie taki serniczek. A wy znacie to ciasto ? robicie je ?
To ja życzę wam cudownego dnia i zapraszam na kawałek. 


Składniki:

- 1 kg twarożku z wiaderka (u mnie waniliowy)
- 2 opakowania żelatyny fix do deserów 
- 1 galaretka wiśniowa
- 1 galaretka cytrynowa
- 4 łyżki erytrytolu (lub zwykłego cukru)

Każdą galaretkę rozpuszczamy w 400 ml wrzącej, przegotowanej wody i przelewamy do osobnych pojemniczków, wstawiamy do lodówki, aby stężały. Ja galaretki przygotowałam sobie rano przed pracą a potem dokończyłam ciasto, ale można je również przygotować wieczorem a rano skończyć ciasto. 

Galaretki kroimy w kostkę. 

Serek przekładamy do miski, dodajemy erytrytol lub zwykły cukier jaki macie, mieszamy. Żelatynę do deserów przygotowujemy według instrukcji na opakowaniu. Twarożek miksujemy mikserem i powoli wlewamy żelatynę do masy. Dodajemy do masy pokrojone galaretki i mieszamy.

Masę wylewamy do tortownicy (26 cm średnicy) i wstawiamy do lodówki, aby ciasto stężało.

Ciasto dekorujemy owocami, możemy także wylać jeszcze na wierch galaretkę. Na spód możemy także dać biszkopty.




Serniczek na zimno


Dzień dobry kochani. Mam dla was dzisiaj bardzo szybki i bardzo prosty deser na zimno. Taki serniczek z twarożku i galaretek. Pamiętam jak moja mama robiła nam takie desery latem z serków homogenizowanych lub jogurtów czy właśnie twarogu. Deser jest tak prosty, że nawet dzieci same go zrobią, a ile przy tym zabawy i frajdy. Co prawda taki deser najczęściej robię latem, gdy jest gorąco i nie mam ochoty na pieczenie, ale teraz także można go zrobić. To jak robicie go kochani na deser, dzisiaj a może jutro. Życzę wam smacznego. 


Składniki:

- 500 g twarogu półtłustego
- 4 galaretki wiśniowe
- 1 galaretka cytrynowa
- mrożone owoce - 300 g ( u mnie truskawki i maliny)
- 3 łyżki syropu daktylowego


Twarożek miksujemy blenderem z syropem daktylowym. Galaretki wiśniowe rozpuszczamy w 800 ml gorącej wody i studzimy. Jak galaretki będą już zimne to dolewamy je do twarożku i ponownie miksujemy blenderem, aż składniki się dobrze połączą.

Masę wylewamy do formy i wkładamy do lodówki na godzinę.

Galaretkę cytrynową rozpuszczamy w 400 ml gorącej wody. Owoce układamy na stężonej masie twarogowej i zalewamy zimną galaretką. Ponownie wkładamy do lodówki, aby galaretka stężała. 
Smacznego.




Szybki sernik na zimno


Uwielbiam serniki i ciągle szukam nowych smaków. Przepis na ten sernik znalazłam na stronie kotlet. Zachęciła mnie szybkość wykonania i to, że w przepisie nie używamy żelatyny tylko dodajemy masło. Postanowiłam wypróbować ten przepis i powiem wam, że warto go zrobić bo ciasto wyszło pyszne. Ja użyłam twarógu w wiaderku marki President, warto użyć twarogu dobrej jakości. 

Zapraszam :-)


Składniki:

- 1 kg twarogu w wiaderku
- 200 g miękkiego masła 
- 2/3 szklanki cukru pudru
- 10 herbatników 
- 3 łyżki nasion chia
- 60 g płatków migdałów + garść do posypania na wierzchu
- kilka daktyli

Wykonanie:

Tortownicę ( moja 26 cm) smarujemy masłem i układamy herbatniki. W oryginalnym przepisie są krakersy i należy nimi wyłożyć dno tortownicy i potem jeszcze wyłożyć je w połowie kremu, ale ja dałam herbatniki  i tylko na spód bo więcej nie miałam. 

Do misy miksera wkładamy bardzo miękkie masło i miksujemy go razem z cukrem na puszystą masę. Dodajemy twaróg i wszystko razem miksujemy, aż składniki się dobrze połączą. Do masy dodałam nasiona chia i płatki migdałów, wymieszałam.

Masę wykładamy na herbatniki, wyrównujemy, posypujemy na wierzchu płatkami migdałów i układamy pokrojone daktyle. Ciasto schładzamy przez całą noc w lodówce.
Smacznego.