Rogaliki "topione"



Chciałabym dzisiaj się z Wami podzielić sprawdzonym przepisem na rogaliki. Dostałam go kiedyś od mojej sąsiadki (przepis pochodzi ze strony Margarytki) i wiele razy już robiłam z niego pyszne rogaliki. Robi się je bardzo szybko, a ciasto rośnie w zimnej wodzie lub lodówce. Po upieczeniu rogaliki są bardzo miękkie w środku i chrupiące z zewnątrz i bardzo długo utrzymują świeżość.
Bardzo często takie robię. Dzisiaj upiekłam je znowu, jutro jadę w odwiedziny do rodziców to im zabiorę, mój tato bardzo je lubi. Zrobiłam je z pysznym nadzieniem jakie dostałam od Zentis.

Zapraszam na rogalika :-)


Składniki:

- 500 g mąki pszennej typ 500
- 200 g masła
- 30 g świeżych drożdży
- 20 g cukru
- 20 g mleka
- 130 g jogurtu naturalnego gęstego
- 2 jajka
- krem toffi Zentis
- nadzienie malinowe Zentis

- jajko rozbełtane do posmarowania
- cukier puder do posypania

Wykonanie:

Masło rozpuszczamy i studzimy. Mleko podgrzewamy do temperatury max. 37 stopni i rozkruszamy w nim drożdże. Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy jajka, jogurt, cukier, masło i zaczyn drożdżowy. Wyrabiamy gładkie ciasto. Wkładamy do woreczka, albo nawet dwóch i umieszczamy go w misce z bardzo zimną wodą na 20 minut, można także schować ciasto do lodówki. Nastepnie na stolnicę podsypaną mąką wykładamy ciasto i dzielimy je na 4 części, każdą z nich rozwałkowujemy na owalny placek. Ja swoje rogaliki przygotowałam z pomocą rogalomanii z Tupperware. Przekładam rozwałkowane ciasto na rogalomanię, przejeżdżam wałkiem, kładę nadzienie i zawijam rogaliki. Jeżeli jej nie macie to dzielimy owalny placek na 8 części, na każdej kładziemy łyżeczkę nadzienia i zawijamy rogaliki. Przekładamy je na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i zostawiamy jeszcze na 20 minut. Smarujemy rozbełtanym jajkiem i pieczemy w nagrzanym piekarniku, grzanie góra-dół przez 20-25 minut, aż się ładnie zarumienią. Wyciągamy, przekładamy na talerze, posypujemy cukrem pudrem. Przechowujemy w zamkniętym pojemniku. Te rogaliki możemy zamrozić, lub odświeżyć
wkładając na chwilę do ciepłego pieca. U mnie zazwyczaj znikają w ciągu jednego dnia. Ale zdażało się im leżeć więcej niż jeden dzień, smakują rewelacyjnie nawet na drugi dzień.












Komentarze

  1. moje ulubione rogaliki, dawno już ich nie robiłam, muszę do nich wrócić :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. piekne rogaliki- chyba będę musiała poszukać narzędzia, bo nie dość że robi sie szybciej to same rogaliki wychodzą równiuśkie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudnie przyrumienione :D Teraz mamy ochotę na coś słodkiego :/ :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Nabraliśmy na nie ochoty :-) wyglądają cudnie :D szkoda, że nie można się nimi wirtualnie poczęstować :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Kuszące.... w dodatku z malinowym nadzieniem!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zastanawiam się,czemu jeszcze nie otworzyłaś cukierni:)

    OdpowiedzUsuń
  7. chyba zniknęły w mgnieniu oka ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają przepysznie i idealnie :):) Dawno już nie jadłam rogalików i jak zobaczyłam Twoje to bardzo Ci ich pozazdrościłam :P Muszę chyba sama jakieś zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prezentują się... po prostu perfekcyjnie! Przepis ciekawy, pewnie wkróce wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  10. Pysznie wyglądają, narobiłaś mi smaka na wieczór

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam zawijać rogaliki :D takie moje zboczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super rogaliczki Marzenko :) fajna ta foremka do wykrawania, muszę sobie taką kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje kochana :-) forma jest cudna :-) i bardzo pomocna :-)

      Usuń
  13. Fantastyczne, równiutkie, piękne!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniałe! Wyglądają przeuroczo i mega apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądają jak z cukierni. Śliczne, równiutkie i tak kuszą.... Marzenko zapisze przepis, bo u mnie w domu też wszyscy lubią rogaliki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. koniecznie muszę zachowac przepis! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobrze, że nie jestem głodna ;P Bo nie wytrzymałabym patrząc na nie :P Pięknie wyglądają ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Spróbowałabym oba i... nie skończyło by się na opcji "po jednym" :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj masz rację :-) są tak pyszne że ciężko poprzestać na jednym :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Robiłam je kiedyś :) Są przepyszne! Chociaż mnie nie wyszły wtedy takie ładne :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Wygladaja pieknie! Czy moglabys zrobic krotki filmik jak przygotowac takie rogaliki? Ten opis nie jest bardzo dokladny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Moniko. Niestety nie kręcę filmików póki co, może kiedyś. A z czym masz problem Moniko ?

      Usuń
    2. Dzięki Moniko. Niestety nie kręcę filmików póki co, może kiedyś. A z czym masz problem Moniko ?

      Usuń
    3. Dzięki Moniko. Niestety nie kręcę filmików póki co, może kiedyś. A z czym masz problem Moniko ?

      Usuń
  22. Mam dwa pytania: dlaczeko wkladac ciasto do zimnej wody lub lodowki? Myslalam ze ciasto drozdzowe wyrasta tylko w cieplym miejscu. Czy przed wlozeniem rogalikow do piekarnika zostawic je do wyrosniecia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przepisie jest napisane, że po zawinięciu rogale układamy na blaszkę i zostawiamy je na 20 minut do wyrośnięcia a dopiero potem smarujemy je jajkiem i pieczemy. A dlaczego w zimnej wodzie ? To taki sposób na ciasto drożdżowe, super rośnie i jest fajne w smaku. Spróbuj koniecznie. Ja te rogaliki bardzo lubię :-)

      Usuń
    2. W przepisie jest napisane, że po zawinięciu rogale układamy na blaszkę i zostawiamy je na 20 minut do wyrośnięcia a dopiero potem smarujemy je jajkiem i pieczemy. A dlaczego w zimnej wodzie ? To taki sposób na ciasto drożdżowe, super rośnie i jest fajne w smaku. Spróbuj koniecznie. Ja te rogaliki bardzo lubię :-)

      Usuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.