Po prostu żurek



Miałam wielką ochotę na żurek. Taki pyszny, chrzanowy i bardzo syty. A jak kobitki mają zachciewajki to trzeba je spełnić. No to zrobiłam gar żurku, z ziemniakami, marchewką, kiełbasą, jajkiem i dużą ilością chrzanu z żurawiną.
Wyszedł po prostu wspaniały. Już mała miseczka zaspokoiła wielki głód i zachciewajkę. Na jesienno-zimowe dni taka zupka jest idealna. Zresztą ja jesienią bardzo często gotuje zupy, rozgrzewają i sycą. 

Zapraszam :-)


- 4 jajka
- patyczki szynkowe - 120 g (od Tradycyjne Jadło)
- 1 łyżeczka majeranku
- 2 łyżeczki domowej vegety
- 2 marchewki
- mały por
- 1 szalotka
- seler
- natka pietruszki
- pietruszka
- sól, pieprz
- liść laurowy
- słoiczek zakwasu na żurek
- 100 ml mleka
- 6 ziemniaków 
- chrzan z żurawiną

Przygotowanie:

Do garnka wlewamy 1,3 l wody, wrzucamy liść laurowy, domową vegetę i majeranek. Zagotowujemy. Dodajemy pokrojoną marchewkę, natkę pietruszki, seler i pietruszkę. Gotujemy do miękkości. Na patelnię wrzucamy pokrojoną kiełbasę i podsmażamy, odkładamy do miseczki. Następnie wrzucamy na patelnię pokrojoną szalotkę i pokrojony drobno por, chwilkę dusimy. Jajka gotujemy. Przekładamy kiełbasę i por do zupy, dodajemy pokrojone ziemniaki w kostkę i gotujemy do miękkości. Na koniec w misce mieszamy zakwas na żurek z kilkoma łyżkami gorącej zupy. Przelewamy do zupy. Doprawiamy solą i pieprzem oraz chrzanem z żurawiną, ja go dodaje dość dużo, lubię zdecydowany smak. Wlewamy na koniec mleko i mieszamy. Dodajemy ugotowane i pokrojone jajka. Przelewamy na talerze. Porcja na 4-6 osoby.





Komentarze

  1. Pysznie wygląda ten twój żurek Marzenko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U WIEL BIAM ŻUREK! :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Żurek jest bezapelacyjnie moją ulubioną zupą! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. (Nie) zwykły żurek ;) Pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, daaawno już nie jadłam żurku :) Dziękuję za przypomnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesienią zupy chętnie jadam, takie rozgrzewające i syte są najlepsze;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ apetyczny ten żurek. Będę musiała kiedyś zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wcale nie taki zwykły ten żurek, prezentuje się bosko! :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, jak ja dawno takiego prawdziwego sycącego żurku nie jadłam! Ale mi smaku narobiłaś.. :) No i teraz będę musiała sobie taki zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Och, uwielbiamy i często gotuję :) Właśnie jutro jest u nas na obiad :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na taki żurek ja też mam ochotę od dawna. Narobiłaś mi Marzenko takiego apetytu, że chętnie go ugotuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Po prostu pyszny...bez dwóch zdań :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Teraz mam straszną ochotę na żurek :D

    OdpowiedzUsuń
  14. To nam też ugotuj, bo nabrałyśmy na niego ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mój mąż byłby prze szczęśliwy jak by dostał porcję takiego żurku :))

    OdpowiedzUsuń
  16. i pomyśleć,że kiedyś nie lubiłam żurku,,teraz uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój Ł. uwielbia nad życie ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.