Szybka tarta :-)



Mój Junior wołał ostatnio o pizzę na obiad. Ale jest tak gorąco, i to troszku roboty. No i jak tu nie zrobić przyjemności dziecku. Postanowiłam zrobić szybką tartę z ciasta francuskiego, taki zamiennik pizzy. Dodałam ulubione składniki i do piekarnika. Po chwili na talerzu wylądowała smakowita tarta.
Wyszła pyszna i aromatyczna dzięki dodatkom przypraw Tytka Smaku. Polecam produkty tej firmy, są bardzo dobrej jakości, mają bardzo bogatą ofertę. Junior uśmiechnięty, zadowolony i najedzony :-)

Zapraszam do wypróbowania :-)


Składniki:

- 1 opakowanie gotowego ciasta francuskiego
- 200 g pieczarek 
 - 1 cebula
- 6 pomidorków koktajlowych
- 100 g sera żółtego
- 1 mała papryka żółta
- 3 łyżeczki pomidorów w płatkach Tytka Smaku
- łyżeczka przyprawy rosołowa premium Tytka Smaku
- łyżeczka czosnku granulowanego Tytka Smaku
- łyżeczka bazylii Tytka Smaku
- łyżka ketchupu
- kilka listków świeżej bazylii


Wykonanie: 


Na blaszce do tarty rozkładamy ciasto francuskie, brzegi także wylepiamy ciastem. Smarujemy ketchupem i posypujemy suszoną bazylią. Pieczarki i cebulę podsmażamy na łyżce oleju, dodajemy płatki pomidora, czosnek, przyprawę rosołową. Przekładamy na tartę. Paprykę kroimy na małe kawałki i układamy na cieście. Pomidorki kroimy na pół i układamy na tarcie, ser żółty ścieramy na tarce i posypujemy na pomidorki. Świeżą bazylię siekamy i posypujemy po wierzchu.
Tartę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 25 minut, grzanie góra-dół. Podajemy z ketchupem.

Smacznego :-)






Komentarze

  1. Rzeczywiście szybko i smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny pomysł na szybką "pizzę" ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj :-) dziękuje bardzo :-) pozdrawiam serdecznie i smacznie :-)

      Usuń
  3. świetnie ci wyszło, rzeczywiście wygląda jak pizza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Agnieszko :-) wyszła bardzo smaczna, z pewnością powtórzę :-)

      Usuń
  4. O tak Marzenko, ciasto francuskie nieraz nas wybawia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Elu, mi ratują życie często :-) szybki deser jak zjawią się niezapowiedziani goście lub na wielkiego głoda :-)

      Usuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.