Naleśniki jak omlety




Zapraszam Was dzisiaj na obłędne naleśniki. Takie omleciki naleśniki. Pomysł podsunęła mi moja koleżanka, która robi w podobny sposób placki. Przyniosła je ostatnio do pracy i bardzo mi smakowały. Ja postanowiłam zrobić według jej przepisu naleśniki. Wyszły po prostu rewelacyjne, puszyste, dosłownie rozpływające się w ustach. Koniecznie takie zróbcie.

Dzisiejszy dzień pełen jest wrażeń, do tej pory nie mogę dojść do siebie, chyba dzisiaj nie zasnę. Mikołajki udały się rewelacyjnie, kawka z rodzinką, prezenty. Potem wielkie sprzatanie, mycie okien, szafek, wszystkich zakamarków, wszystkie koty i kurze wygonione, wszystko lśni i pachnie. Po sprzątaniu kawka i mój mąż wracający z zakupów. I tu powiem Wam, że padłam, dosłownie padłam i wstać nie mogę, dostałam w prezencie lustrzankę. Mój kochany Mikołaj zrobił mi tak wielką niespodziankę, spełnił moje wielkie marzenie. Jestem tak szczęśliwa, że aż tańczę i śpiewam. Teraz czeka mnie troszku nauki, ale to sama przyjemność. 
A teraz wracamy do naleśników.

Zapraszam do spróbowania :-)


Składniki:

- 3 jajka
- 250 ml napoju sojowego lekko słodkiego Alpro
- 3 łyżki mąki pszennej (czubate)
- olej kokosowy do smażenia
- serek gęsty waniliowy
- powidła z mirabelki Fungopol

Wykonanie:

Jajka wbijamy do miski i miksujemy na pianę na wysokich obrotach, dodajemy napój sojowy i mąkę i dalej miksujemy. 
Rozgrzewamy patelnię i smarujemy ją lekko olejem kokosowym, wylewamy porcję ciasta i smażymy naleśniki na złoty kolor z dwóch stron, przekładamy na talerze. Z podanych skłądników wychodzi 5 nalesników. Smarujemy naleśniki dżemem mirabelkowym i serkiem, składamy na pół i jeszcze raz na pół, na wierzchu robimy kleks z dżemu - na naleśniku z serkiem i serkiem na naleśniku z dżemem.

Smacznego :-)








Komentarze

  1. Ciekawy pomysł, wyglądają smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają przepysznie ;) z tego przepisu bardzo często korzystam :)

    Zapraszam do mnie na gwiazdkową akcję blogerską :)
    http://testacja.blogspot.com/2014/11/ho-ho-ho-gwiazdka-blogerska-z-testacja.html
    OSTATNI DZIEŃ ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam naleśniki, wszystkie i ze wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądają pysznie, zjadłabym :)
    ....fajnie, że dzień udany a Mikołaj hojny :)) zazdraszczam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Naleśniki uwielbiam a twoje wyglądają super. Skorzystam z twojego przepisu niebawem:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam naleśniki, placki-zjem wszystko :) Fajny prezent :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja :-) oj prezent najlepszy jaki mogłam teraz dostać :-)

      Usuń
  7. Marzenko ja tak robię naleśniki tylko ze zwykłym mlekiem i są pyszne :) pozdrawiam niedzielnie:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Prezent czadowy :) Lustrzanka to niesamowita rzecz ale ile nauki.
    Naleśniki wyglądają smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak siedzę i czytam instrukcje :-) pozdrowionka :-)

      Usuń
  9. Ładniutkie, pyszniutkie :) każdy ma jakiś swój patent, ja mam ich kilka i nadal tworzę inne....pozdrawiam Marzenko :**

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę wypróbować, ciekawe jak dam mleka Alpro migdałowego?

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny pomysł na śniadanie;)

    OdpowiedzUsuń
  12. wow... brzmi rewelacyjnie...
    usmażone na oleju kokosowym będą miały chyba super aromat...

    OdpowiedzUsuń
  13. Naleśniki są rewelacyjne :) Pysznie podane!

    OdpowiedzUsuń
  14. Podrzuc Marzenko choć jednego, narobiłaś mi smaka

    OdpowiedzUsuń
  15. Zrobię i ja takie naleśniory :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie naleśniki biszkoptowe znam z rodziny męża, są pyszne! Już nie mogę się doczekać zdjęć z nowego sprzętu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ciekawy przepis, nigdy takich nalesników nie jadłam, musze wypróbować :-))

    OdpowiedzUsuń
  18. Takie naleśniki mogłabym zjeść o każdej porze dnia. Bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, chyba mogłabym je jeść co drugi dzień :-) pozdrowionka :-)

      Usuń
  19. Bardzo dawno nie jadłam naleśników na słodko:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mniam! Wczoraj jadłam bardzo podobne! Twoje wyglądają super :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.