Bułeczki na śniadanie



Pyszne, śniadaniowe bułeczki. Kolejny wspaniały wypiek, który dorzucam do mojej domowej piekarenki. Przepis znalazłam u Pana Adama, który ma wiele fantastycznych wypieków na blogu i ja z pewnością kilka z nich wypróbuję. Bułeczki świetnie smakują świeżo upieczone, podane z masłem i pomidorem, lub domowym dżemem. Na drugi dzień także są super. Koniecznie spróbujcie je upiec. 

Zapraszam :-)


Składniki:

- 490 g mąki pszennej typ 500
- 10 g mąki żytniej typ 720 (ja dałam orkiszową od Naturalnie Zdrowe)
- 3,5 g drożdży suszonych  lub 7 g świeżych
- 15 g masła
- 100 g maślanki
- 200 g wody
- 8 g soli

Wykonanie:

Przygotowujemy rozczyn - w 200 g ciepłej wody rozpuszczamy drożdże i dodajemy je do 200 g mąki pszennej, mieszamy i chowamy do lodówki na 6-8 godzin. Następnie wyciągamy i zostawiamy jeszcze na 1,5 godziny w ciepłym miejscu. Ja zarobiłam rozczyn rano przed pracą a resztę dokończyłam jak wróciłam. Następnie do rozczyny dodajemy maślankę o temperaturze 26-28 stopni i rozpuszczone masło, mieszamy. Dodajemy resztę mąki - 290 g i mąkę orkiszową lub żytnią, miód oraz sól. Wyrabiamy ciasto, aż składniki się połączą (ja wyrabiałam ręcznie, ale możecie to zrobić w robocie). Odstawiamy ciasto na 15 minut a następnie formujemy 8 kulek i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 1 godzinę, aby wyrosły. Tuż przed pieczeniem nagrzewamy piekarnik do temperatury 220 stopni, grzanie góra-dół, bułeczki nacinamy nożem i spryskujemy wodą, wkładamy od razu do piekarnika i pieczemy przez 5 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy 15-20 minut, aż się zarumienią. Studzimy bułeczki na kratce. 








Komentarze

  1. Zjadłabym teraz taką, wypchaną dodatkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zjadłabym teraz taką, wypchaną dodatkami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyglądają, jak z profesjonalnej piekarni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszne śniadaniowe bułeczki;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W sam raz na śniadanko, chętnie bym jedna wzięła i przygotowała sobie z twarożkiem, wędlinką i masą warzywnych dodatków i kiełków. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślinka ciekanie na sam widok :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pyszne :) a takie świeżutko z pieca wyciągnięte, gorące.. mniam mniam mniam :}

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje bułeczki właśnie są w piekarniku :) Co prawda na śniadanie nie zdążyłam, ale będą na kolacje :) Bułeczek z miodem jeszcze nie robiłam, będę musiała zapożyczyć przepis następnym razem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne bułeczki, wspaniale Marzenko Ci się udały :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak z....,, Piekarni u Maniusi,, ;) pyszne i piekne!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bułeczki na miodzie najlepsze, na śniadanie poproszę o jedną :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładne bułeczki Marzenko, pogratulować wypieku :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Takie bułeczki na śniadanko to ja chętnie :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale kusisz Marzenko! Jak ja bym chciała mieć czas upiec domowe bułeczki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu czas na pieczenie bułek i chleba zawsze znajdę :-)

      Usuń
  15. Pyszne bułeczki. Zresztą... wszystko co wychodzi spod Twoich rąk wygląda przepysznie.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Marzenko, zamawiam na rano takie bułeczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Marzenko piecz dla mnie,proszę:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Pyszne bułeczki na śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Widać, że domowa piekarenka hula, super. Śniadanie z takimi bułeczkami od razu lepiej smakuje.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.