Chleb mieszany



Mam dla Was dzisiaj kolejny chlebek. Moja domowa piekarenka zapełniła się już wieloma przepisami na domowe pieczywo. Zapewniam Was, że co jakiś czas będą pojawiały się chleby i bułki. Pieczenie chleba sprawia mi wiele przyjemności i zapach domowego chleba sprawia, ze jestem szczęśliwa.
Tym razem upiekłam chleb mieszany, który wyrastał w koszu do pieczenia chleba a potem przeniosłam go na blaszkę z papierem do pieczenia. Użyłam oprócz zakwasu także odrobinę drożdży oraz słód jęczmienny. Słód jęczmienny ma za zadanie pomóc uzyskać podczas pieczenia chleba pyszny i delikatny miękisz oraz pięknie chrupiącą i wybarwioną skórkę. Jest to produkt całkowicie naturalny. Ten produkt i wiele innych m.in. kosz do wyrastania chleba, różne rodzaje mąk i ziaren, suszony zakwas dla osób, które nie robią swojego, suszone drożdże znajdziecie na Naturalnie Zdrowe. A chlebek wyszedł wspaniały.

Zapraszam na kromeczkę :-)


Składniki:

- 200 g mąki owsianej pełnoziarnistej
- 250 g mąki pszennej typ 750 
- 450 g ciepłej wody 
- 2 łyżeczki soli himalajskiej
- 60 g pestek dyni
- 1 czubata łyżka słodu jęczmiennego
- pół łyżeczki drożdży piekarskich suchych
- 3 łyżki zakwasu + 100 g mąki orkiszowej razowej typ 2000 + 100 g ciepłej wody

Wykonanie:

Wyciągamy zakwas z lodówki i zostawiamy go w ciepłym miejscu na dwie godziny. Następnie go dokarmiamy - dodajemy 100 g wody letniej i 100 g mąki orkiszowej, mieszamy drewnianą łyżką i zostawiamy go, aby wyrósł najlepiej przez całą noc, lub na 8 godzin w ciągu dnia, przykrywamy ściereczką. 
Do miski wsypujemy mąki, sól i wodę, mieszamy, z dokarmionego zakwasu odkładamy 4 łyżki do słoika i chowamy go przykrytego gazą do lodówki, na następny chleb, resztę zakwasu dodajemy do ciasta, ponownie mieszamy, najlepiej drewnianą łyżką. Wystarczy chwila mieszania, aby składniki się dobrze połączyły. Dodajemy pestki dyni, słód i drożdże i ponownie mieszamy. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy chleb na 1-2 godziny.  Następnie przygotowujemy stolnicę lub blat i wysypujemy go mąką, przekładamy nasze ciasto na chleb i podsypujemy go jeszcze mąką. Składamy kilka razy jak kopertę. Ciasto na chleb jest ciut luźne, podsypujemy go po prostu mąką i składamy kilka razy, aż uformujemy bochenek. Koszyczek do wyrastania chleba wykładamy ściereczką i obficie wysypujemy mąką, przenosimy nasz chleb do koszyka i zostawiamy jeszcze na 1 godzinę. 
Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia wykładamy chleb z koszyka, po prostu go kładziemy na blaszkę i zdejmujemy koszyk ze ściereczką. Chleb nacinamy na krzyż na całej długości ostrym nożem. Chleb pieczemy w nagrzanym piekarniku - góra-dół przez 1 godzinę i 20 minut  w temperaturze 190 stopni. Po upieczeniu wyciągamy chleb i studzimy go na kratce. Chleb bardzo długo utrzymuje świeżość. Zakwas przechowujemy w lodówce. Kolejny chleb możemy piec po trzech dniach.













Komentarze

  1. Wygląda lepiej niż z niejednej piekarni! :-) Zazdroszczę bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbam domowe pieczywo :) a to jest rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały chlebek. U mnie też pachnie pieczywem ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Chleb, to coś co lubię piec, ale nie zawsze mi sie udaje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulko kochana ja już długo piekę, ale czasami mi też coś wyjdzie nie tak jak bym chciała :-)

      Usuń
  5. Pyszny chlebek i piekny tylko ja chce z dostepnych mi drozdzy, nie zakwasu ! , smaczenego i dzieki !

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały chlebek wyszedł Ci Marzenko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Domowy... najlepszy. Ale Twój to już pełen profesjonalizm. Gratuluję Ci takie wspaniałego wypieku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Udał Ci się Marzenko wypiek. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały chleb :) Aż tutaj pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super są te Twoje chleby :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mogę się napatrzyć, zazdroszczę tej pasji do pieczenia chleba :)

    OdpowiedzUsuń
  12. zazdroszczę tej pewnej ręki do wyrobu i pieczenia chleba, aż bym zjadła taki pyszny i domowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Beatko, a zapraszam do mnie :-) drzwi dla gości są zawsze otwarte :-)

      Usuń
  13. Szkoda, że takiej mąki nie kupię w moim wiejskim sklepiku bo chętnie bym taki upiekła. Wygląda bosko !!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.