Pleśniak z porzeczkami


Pleśniak z porzeczkami to moje ukochane ciasto, zresztą pleśniak kojarzy mi się zawsze z latami dzieciństwa. U nas w domu rodzinnym to ciasto pojawiało się bardzo często z różnymi owocami lub dżemem. Mój tato najbardziej lubi właśnie z wiśniami i zawsze w sezonie letnim musi się pojawić chociaż raz. Ciasto jest proste i dość szybkie do przygotowania, ciasto kruche możecie sobie przygotować dzień wcześniej i przechować je w lodówce. Jeżeli jeszcze nie robiliście tego ciasta to naprawdę polecam, koniecznie spróbujcie. 


Zdecydowałam się zgłosić mojego bloga do Gali Twórców 2021 i będzie mi bardzo miło, ja oddasz swój głos właśnie na mnie i mojego bloga - link do głosowania tutaj . Za wszystkie głosy bardzo dziękuje. 


Polecam wam także inne przepisy na fajne sezonowe ciasta



PLEŚNIAK Z PORZECZKAMI

Przygotowanie: 40 minut plus czas chłodzenia ciasta i pieczenia
Ilość porcji: 20

Składniki:

- 330 g mąki pszennej
- 160 g mąki krupczatki
- 5 żółtek
- 200 g zimnego masła
- 150 g cukru
- 90 g gęstego jogurtu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli

nadzienie
- 600 g czerwonej porzeczki + 3 łyżki mąki ziemniaczanej + 3 łyżki cukru

piana - 5 białek + 150 g cukru + łyżka mąki ziemniaczanej

Przygotowanie:

Do misy miksera wsypujemy mąkę pszenną i krupczatkę, dodajemy żółtka, zimne masło, cukier, jogurt oraz proszek do pieczenia. Wyrabiamy ciasto - jeżeli nie macie miksera to trzeba zagnieść ciasto ręcznie. Ciasto dzielimy na trzy części - dwie większe i jedną mniejszą. Mniejszą część zawijamy w woreczek i chowamy do zamrażalnika. 

Dwie większe części wykładamy na blaszkę (42x25), którą smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą. Lekko dociskamy. Możemy jeszcze dodatkowo posypać ciasto łyżką mąki ziemniaczanej. Blaszkę z ciastem chowamy do lodówki na 30 minut. 

Porzeczki mieszamy z mąką ziemniaczaną i cukrem, wykładamy je na ciasto. 

Pianę ubijamy ze szczyptą soli, na koniec dodajemy porcjami cukier i na sam koniec mąkę ziemniaczaną. Wykładamy pianę na owoce i na wierz ścieramy pozostałą cześć ciasta - tą najmniejszą, która była w zamrażalniku. 

Pieczemy ciasto w nagrzanym piekarniku do 190 stopni przez 10 minut, potem w temperaturze 180 stopni przez 10 minut i następnie w temperaturze 160 stopni przez 50 minut, grzanie góra-dół. 

Upieczone ciasto zostawiamy przy uchylonych drzwiach piekarnika jeszcze przez 30 minut. Po tym czasie wyciągamy z piekarnika i jak lubicie ciepłe jeszcze ciacho to już można jeść. Mówię wam jakie ono jest obłędne w smaku. 






Komentarze

  1. Jak on pysznie wygląda. Zjadłabym sobie dzisiaj takie ciasto.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam krzak porzeczek i czekają na zerwanie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda smacznie. Nie jadłam jeszcze takiego ciasta.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie robiłam pleśniaka. Jakoś wiecznie o nim zapominam...a Twoje tak apetycznie wygląda Marzenko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda cudownie! Niebo dla oka i podniebienia <3
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe ciasto :) U mnie był ostatnio zbieranie czarnych porzeczek, z części będzie sok a pozostałe pewnie też wylądują w jakimś cieście :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Wieki nie jadłam tego ciasta :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi smacznie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.