Kotlety schabowe z musztardą i majonezem


Ostatnio na obiad przygotowałam kotlety schabowe, moje chłopaki się śmieją, że jak jest na obiad schabowy to w domu święto. Fakt, nie przygotowuje ich zbyt często, ponieważ ciągle coś nowego gotuje. Ale i tym razem troszku nakombinowałam, bo posmarowałam kotlety musztardą i majonezem, przez co wyszły bardzo aromatyczne w smaku i soczyste. Kotlety podałam z surówką i ziemniakami a część wykorzystałam na kanapki. Ja już w pracy kawkę popijam. U nas strasznie wieje i zapowiadają śnieg i duży mróz. Jak na razie jest 2 stopnie na plusie a w nocy padał deszcz. W sumie ta pogoda jest zwariowana. Dbajcie o siebie bo panuje grypsko, dużo zdrówka i miłego dnia dla wszystkich.

Zapraszam :-)


Składniki:

- 500 g schabu bez kości
- sól, pieprz
- bułka tarta
- 1 jajko + 3 łyżki mleka
- musztarda - u mnie Dijon
- 3 łyżki majonezu

- olej kokosowy do smażenia - od Woj-Len

Wykonanie:

Schab kroimy na plastry i rozbijamy tłuczkiem. Ja miałam dość duże plastry i jeszcze je przekroiłam na pół. Kotlety przyprawiamy solą i pieprzem, smarujemy z jednej strony musztardą a z drugiej majonezem. Zostawiamy na dwie godziny, chowamy do lodówki. 

W głębokim talerzu mieszamy widelcem jajko z mlekiem. Do drugiego talerza wsypujemy bułkę tartą. Kotlety moczymy w jajku i obtaczamy w bułce tartej. 
Smażymy na rozgrzanej patelni, ja używam oleju kokosowego, ale możecie dać jaki macie, smażymy na rumiano z dwóch stron. Podajemy z ulubioną surówką, ziemniakami czy ryżem, ja wykorzystałam kotlety także jako dodatek na kanapki.
Smacznego.


Komentarze

  1. Z majonezem i musztardą jeszcze nie robiłam. Przy najbliższej okazji wypróbuję ten sposób. I wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale bym sobie zjadła na obiad;0

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze takich nie próbowałam, zawsze tylko musztarda, połączenie z majonezem to dla mnie nowość, ale brzmi zachęcająco. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy pomysł. U nas Marzenko od 3 dni mnóstwo śniegu. Moje dzieci szaleją na sankach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż nabrałam ochoty na takie pyszne schabowe! Prezentują się bardzo apetycznie. Zwykle jadam klasyczne, ale ta wersja bardzo do mnie przemawia. Pozdrowionka serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  6. super pomysł u mnie też schabowe to rzadkość ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Marzenie, będą w Trzech Króli.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa i smaczna odmiana schabowych :) Pozdrawiam Marzenko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Klasyka w pysznej odsłonie. Takiego schabowego poproszę dziś na obiad :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Co prawda to nie moje klimaty, ale pewnie miłośnikom schabowych bardzo by smakowało ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Do mnie dzisiaj też doszedł pocztą kokosowy, więc zacznę na nim smażyć :) Jeszcze go nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Haha! U mnie w domu schabowy to też raczej danie "odświętne" :) Koniecznie muszę spróbować go teraz w Twojej wersji z musztardą i majonezem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawy pomysł ;) muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdzie te czasy kiedy takie schaboszczaki mogłyśmy jeść bez ograniczeń <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow u Was schabowy to święto? Nieźle

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie w domu schabowy jest bardzo często, a wszystko przez to, że lubimy takie smaki ;) Ciekawa jestem tego połączenia musztardy i majonezu. Faktycznie brzmi aromatycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. U nas schabowy gości dość rzadko, ale jak już jest to tez kombinuje z panierką aby zawsze jego smak był inny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. u mnie schabowe też bardzo rzadko, pewnie raz dwa razy do roku :) taki urok jak się żyje z blogerkami kulinarnymi :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Kotlecików w takiej wersji jeszcze nie jadłam. Jestem ciekawa ich smaku:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ one muszę być delikatne! Super przepis! Ja uwielbiam panierkę z płatków jaglanych, wiórków kokosowych czy sezamu. Takie kotlety również smakują nieźle. Osobiście unikam tłuszczów, ze względu na to, że za bardzo obciążają żołądek. W diecie biegacza jest to niezbyt korzystne:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Na pewno są w tej wersji bardziej delikatne niż w standardowej.

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwszy raz robiłem kotleta schabowego w żuciu, całość na tym przepisie i muszę powiedzieć że wyszło bardzo dobre. Bałem się że nie będzie smaczne bo nie mam specjalnego talentu kulinarnego a okazuje się, że przepis jest na tyle dobry że wychodzi smacznie i bez problemu. Wielki dzięki za podzielenie się tym przepisem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.