Grzanki ze szparagami i serem korycińskim


Pokochałam smak sera korycińskiego już dawno temu. Bardzo się cieszę, że teraz jest on coraz bardziej rozpowszechniony i łatwiej dostępny, bo naprawdę warto mu poświęcić uwagę i cieszyć się jego smakiem. Ciężko mi stwierdzić jaki smak lubię najbardziej, chyba smakują mi wszystkie. Smakowanie rozpocząć warto od naturalnego a potem zagłębić się w innych smakach, dodatkach. 
Ser koryciński rewelacyjnie smakuje tak po prostu położony na kanapkę, z dodatkiem sałaty, plastrem pomidora czy ogórka. Świetnie pasuje jako dodatek do pizzy czy zapiekanek, sałatek czy różnego rodzaju przystawek. Możemy wykorzystać go na wiele sposobów, smakuje cudownie na zimno jak i na ciepło. 

Jakiś czas temu miałam okazję spróbować Ser Koryciński Swojski od Państwa Agnieszki i Marcina Bielec. Wytwarzają oni te pyszne krążki we wsi Aulakowszczyzna w gminie Korycin.
Są producentami serów już od pokoleń. Ser Koryciński Swojski to żółty ser dojrzewający, który jest wytwarzany metodami tradycyjnymi z niepasteryzowanego mleka krowiego z dodatkiem podpuszczki oraz soli. Do wyboru mamy smak naturalny a także sery z dodatkami - z czarnuszką, z chia, ziołami prowansalskimi, z czosnkiem niedźwiedzim, z pomidorem, bazylią i czosnkiem, z czubrycą i kozieradką, z chilli i oregano, z kminkiem, żurawiną, z orzechami włoskimi, z pieprzem kolorowym. Każdy może sobie wybrać swój własny smak. 

Ser Koryciński jest lekko wilgotny, możemy w nim zobaczyć dziurki. Jego wygląd i smak zależy od czasu leżakowania, ser 2-4 dniowy jest łagodny w smaku, wilgotny. Po tym czasie nabiera żółtawej barwy i staje się twardszy, oraz staje się bardziej wyrazisty w smaku. Dojrzałą postać sera uzyskujemy po kilku miesiącach leżakowania. Sery są produkowane w kształcie koła i mają charakterystyczną karbowaną powierzchnię. Jeden ser waży od 2,5 do 5 kg. 

Próbowaliście już taki ser ? jeżeli nie to koniecznie spróbujcie, naprawdę warto. Mi on bardzo smakuje, zresztą cała moja rodzinka się nim zajada. Ja najbardziej lubię ser z ziołami prowansalskimi i bazylią oraz żurawiną. 

A teraz już zapraszam was na pyszną grzankę. 



Składniki:


- kilka kromek chleba
- 2 łyżki musztardy
- szparagi
- kilka plastrów szynki parmeńskiej
- kilka pomidorków koktajlowych
- 100 g sera korycińskiego 


Kromki chleba układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Smarujemy je musztardą.

Szparagi chwilkę obgotowujemy we wrzącej wodzie, ja ułożyłam je na patelni i dodałam pół szklanki wody i chwilkę się gotowały, dosłownie 4 minutki.

Szparagi zawijamy w plasterki szynki i układamy na chlebie. Pomidorki kroimy na pół i również układamy na chlebie. Ser koryciński ścieramy na tarce na dużych oczkach i posypujemy chleb.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni, grzanie góra-dół i pieczemy przez 15-20 minut.
Smacznego.










Komentarze

  1. Fajny pomysł na pyszne grzanki. Czasami też robię, bo lubię smak zapiekanego sera. Muszę spróbować sera korycińskiego.
    Miłego dnia Marzenko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wieki nie jadłam takich kanapkowych grzanek :) Te przypieczone pomidorki - z pewnością pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo apetyczne grzaneczki :) Na śniadanko idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę kiedyś dodać szparagi na grzanki, zuper pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. w sobotę kupiłam na ryneczku ser koryciński z orzechami, pyszny;)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam ten ser, a grzanki pierwsza klasa ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja poproszę taką grzankę! Ser palce lizać, bardzo lubię różne sery, a ten jest jednym z najlepszych!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny pomysł na grzanki :) Wyglądają pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pyszne grzanki, częstuję się :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś pysznego, ja poproszę taką jedną grzaneczkę.

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam takie grzaneczki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaka pyszna propozycja, uwielbiam grzanki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale apetyczne :)
    Muszę koniecznie kupić ten ser, bo kusisz nim nie pierwszy raz Marzenko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie grzaneczki to palce lizać ;) :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Pyszna grzanka!
    Letnia, sezonowa. Częstuję się...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale pyszne grzanki.
    Zjadłoby się nawet na śniadanko.
    Uwielbiam.
    Domowe najlepsze.
    Pozdrawiam z Austrii! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale to wygląda niesamowicie :O
    Będziemy musieli spróbować w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Od dziś to jest moja ulubiona przekąska :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wygląda mega apetycznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.