Chleb 100 % żytni na zakwasie


Dzień dobry słoneczka. Tak jak wam obiecałam jest chleb żytni na zakwasie żytnim. Ja już go piekłam wiele razy, ale zawsze go robię na oko. Tym razem spisałam dokładnie składniki i dzielę się z wami przepisem. Koniecznie upieczcie bo taki chlebuś jest naprawdę pyszny. Nie zrażajcie się jeżeli na początku coś wam nie wychodzi, pamiętajcie, że chleb wymaga czasu i miłości jak ja to mówię i musicie mieć dokarmiony zakwas, aby chleb miał siłę urosnąć. Może się zdarzyć, że ciasto będzie wyrastało dłużej, to zależy od temperatury, teraz rośnie szybko bo jest ciepło, ale jesienią może wymagać dłuższego czasu. Można także wstawić chleb, aby wyrósł do piekarnika nagrzanego do 50 stopni. Zapraszam was do pieczenia i życzę smacznego. 


Składniki:

zaczyn
- 4 łyżki zakwasu
- 200 g mąki żytniej typ 720
- 200 ml ciepłej wody

ciasto
- 400 g mąki żytniej typ 720
- 140 g mąki żytniej pełnoziarnistej
- 450 ml ciepłej wody
- 1,5 łyżeczki soli
- 30 g słonecznika + garść do posypania chleba
- 40 g siemienia lnianego


Do miski wkładamy zakwas i dodajemy mąkę i ciepłą wodę. Mieszamy. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 12-14 godzin, ja zostawiam na noc. 

Na drugi dzień dodajemy mąkę żytnią typ 720 oraz pełnoziarnistą, wodę, sól, słonecznik i siemię lniane. Wyrabiamy ciasto za pomocą rąk lub miksera z hakiem. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na 4-6 godzin. 

Blaszkę keksówkę (30 cm) smarujemy olejem i wykładamy ciasto, wyrównujemy i posypujemy słonecznikiem. Uklepujemy delikatnie za pomocą zmoczonych w wodzie dłoni i zostawiamy ponownie do wyrośnięcia, przykrywamy ściereczką. Chleb wyrasta około 2 godzin. 

Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni, pieczemy chleb przez 1 godzinę i 20 minut.

Upieczony chleb wyciągamy z blaszki i układamy na kratce. Zostawiamy go do wystudzenia. 





Komentarze

  1. Uwielbiam patrzeć na Twoje chlebki, na zakwasie. Sama jeszcze się nie odważyłam zrobić zakwasu, zawsze tylko na drożdżach. Jak się tak napatrzę u Ciebie, nacieszę oko, to w końcu i sama ten zakwas trzasnę ;-) Piękny chlebek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ci bardzo kochanie. Spróbuj to naprawdę nic trudnego. Trzeba tylko zrobić zakwas lub pożyczyć od kogoś kto już piecze :) zachęcam. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  2. Marzenko mnie jakoś chleby na samym zakwasie nie wychodzą takie ładne, dlatego na ogół muszę dodawać drożdże. Zakwas mam, spróbuję zrobić chleb według Twojego przepisu. Może tym razem się uda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana spróbuj. Jestem pewna, że wyjdzie. Ja nie dodaje drożdży bo chlebki tego nie potrzebują :-) mam ten sam zakwas już od wielu lat :-)

      Usuń
  3. Cudo! Jestem uzależniona od pieczenia chleba, na zakwasie też, mogę piekarnię otwierać 😊 dlatego z chęcią wypróbuję przepis☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje i cieszę się bardzo. Smacznego kochana :-)

      Usuń
  4. Ja akurat takiego chleba nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie każdy lubi taki cięższy rodzaj chleba. U mnie każdy uwielbiają :-)

      Usuń
  5. Idealny!
    Zjadłabym wielką pajdę z masłem. Rozkoszne marzenie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Marzy mi się <3 Jak zrobić zakwas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj masz przepis na zakwas https://www.kulinarnamaniusia.pl/search?q=Zakwas&m=0

      Usuń
  7. kolejny pyszny wypiek u Ciebie ☺️

    OdpowiedzUsuń
  8. Od dawna piekę chleb na zakwasie . Ale zawsze pszenno/orkiszowo żytni. Postanowiłam się zmierzyć z chlebem żytnim. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam
    P.S znalazłam jeszcze inne fajne propozycje na chleb.

    OdpowiedzUsuń
  9. No to mam - pierwszy chleb 100% żytni. Długo się do niego zabierałam i wreszcie wczoraj upiekłam. W najbliższym czasie pochwalę się na blogu. Zastanawiam się czy po włożeniu do keksówki nie dałam mu zbyt mało czasu do wyrośnięcia. Tak ok. 1 cm od dołu jest bardziej zbity niż wyżej. Jaka może być tego przyczyna? Ale i tak jest pyszne. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  10. INSPIRUJĄCE. jA ZACZYNAM I WSZYSTKO CO O CHLEBIE, PODCZYTUJĘ, sAM ŻYTNI TROCHĘ CIĘŻKI, ALE PSZENNO-ŻYTNI, TO BY MI PASOWAŁ

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.