Chleb na zakwasie wg Hamelmana


Powiem tak, jak zrobiłam ten chleb po raz pierwszy to przepadłam, zakochałam się w jego smaku. I powiem wam, że bardzo często go piekę, nawet mój mąż ma w tym swój udział bo dzielnie wyrabia ciasto. Chleb ten jest po prostu wspaniały w smaku, dość długo trzyma świeżość i super smakuje nawet po 3-4 dniach. No i ma te dziury, które zawsze mnie zachwycają w pieczywie. Nie jest pracochłonny, wymaga tylko czasu, musi po prostu mieć czas, aby wyrosnąć. Ale odwdzięczy się smakiem. To ja wam zostawiam przepis a sama lecę do pracy, mówię wam, zróbcie ten chlebuś. Miłego dnia kochani. 

Składniki:

zaczyn
- 30 g zakwasu żytniego (który musimy dokarmić 12 godzin wcześniej)
- 170 g wody
- 140 g mąki pszennej typ 750

ciasto właściwe
- 680 g mąki pszennej typ 750
- 90 g mąki żytniej typ 1400
- 420 g wody
- 20 g soli
- cały zaczyn

Zaczyn - do miski wkładamy zakwas, wodę i mąkę, mieszamy. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 12 godzin, najlepiej na noc.

Następnie do zaczynu dodajemy mąkę pszenną, żytnią, wodę, mieszamy wszystko razem i odstawiamy na 30 minut. Po tym czasie dodajemy sól i wyrabiamy ciasto. Zostawiamy je przykryte ściereczką na 3 godziny, co godzinę należy ciasto wyrobić - spłaszczamy i składamy w kopertę. 

Ciasto dzielimy na dwie części, ja przekładam je do dwóch koszy rozrostowych, które wysypuje mąką i zostawiam do wyrośnięcia na 2 godziny. Jeżeli nie macie takich koszy możecie chleb przełożyć do blaszek keksówek (wysmarowanych tłuszczem i posypanych mąką) lub wyłożyć miski ściereczką i podsypać mąką. 

Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni, grzanie góra-dół. Chlebki możemy upiec na różne sposoby - jeżeli rósł w blaszce to pieczemy go w blaszce, jeżeli wyrastał w koszu lub misce to na blaszkę wykładamy papier do pieczenia, podsypujemy go mąką i delikatnie wykładamy chleb na blaszkę. Robimy wzorek i spryskujemy go wodą. Możemy także nagrzać garnek żeliwny lub naczynie żaroodporne i w nim upiec chleb. 
Pieczemy przez 40 minut, piekarnik spryskujemy wodą. Po upieczeniu studzimy chleb na kratce. 




Komentarze

  1. Marzenko, tak to wspaniały chleb i u mnie często się pojawia.
    Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzenko, a zakwas z jakiego przepisu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renatko ja mam stary zakwas który zawsze dokarmiam tą samą ilością wody i mąki żytniej. A jak go zrobić. Bardzo prosto - przez 5 dni trzeba dodawać do słoja taką samą ilość mąki żytniej i ciepłej wody, wymieszać i trzymać w ciepłym miejscu. Ja jak pamiętam dawałam po 100 g mąki żytniej typ 1400. Po tym czasie zakwas jest gotowy.

      Usuń
  3. Pyszny chlebek Marzenko:)fajną tą deskę masz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chlebek wygląda cudownie z taką fajnie przypieczoną skórką :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój zakwas padł jakieś 1,5 roku temu, muszę sobie zrobić nowy bo jak widzę takie chlebki to aż ślinka cieknie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Domowe chlebki !! Lubię to lubię... Na pewno spróbuję. Już zapisuje przepis.

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki chleb jest najlepszy :) Mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ahh ta skórka...pysznie wygląda ! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzień dobry
    Czy można nie dzielić na 2 chlebki ? Można upiec 1 duży w garnku żeliwnymi? Wówczas z całej ten porcji z przepisu ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli masz duży garnek to możesz upiec z całej porcji jeden bochenek. Nie wiem jakiej wielkości oj jest. Jak mniejszy to zrób z połowy porcji lub 3/4. Pozdrawiam 😃

      Usuń
  10. I wystarczy tylko 30g zakwasu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Ponieważ jak dodasz mąkę i wodę na zaczyn to przez noc będzie zaczyn pracował.

      Usuń
    2. Faktycznie. :) Dziękuję za odpowiedź. Fajny przepis, przejrzyście napisany. Biorę się za pieczenie. ;)

      Usuń
  11. Dzień dobry, mogę użyć mąki 2000 zamiast 1400.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzień dobry. Tak oczywiście można użyć innych typów mąk :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. W jakiej temperaturze pieczemy chlebek?

    OdpowiedzUsuń
  14. Chlebek wygląda bardzo ładnie. Mam pytanie, czy w smaku nie jest zbyt kwaśny?

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzień dobry, mam pytanie, czy zaczyn rośnie; po 12 godzinach nie ma żadnych zmian.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.