Kotlety z kaszy kuskus


Witam was kochani. Jak się macie, jak zdróweczko i samopoczucie. U mnie wszystko w porządku, Junior ma ferie i odpoczywa, a ja niestety muszę chodzić do pracy. Fajnie by było, jak rodzice też by mieli ferie tak jak dzieci. Jak Junior był mniejszy to braliśmy sobie urlop, aby spędzić z nim czas a teraz mój Junior - prawie już 17 latek, radzi sobie sam. No tak dzieci rosną a my ciągle młodzi hihi. Szukając pomysłu na obiad przypomniała mi się kasza kuskus, której dawno nie robiłam a bardzo ją lubię. Najczęściej wykorzystuję ją do sałatek a teraz postanowiłam przygotować z niej kotlety. I powiem wam, że wyszły pyszne. To już kolejna wegetariańska propozycja na blogu. Koniecznie spróbujcie jak smakują. Możecie je podać z sałatką, z mięsem czy z sosem. Możliwości jest wiele a takie kotleciki to fajna odmiana na obiad. To ja życzę wam smacznego i miłego dnia. 


Składniki:

- 1 batat - 320 g
- 1 surowy burak - 200 g
- por
- 200 g kaszy kuskus Risana
- 2 łyżki słonecznika
- 4 łyżki płatków owsianych
- 2-3 łyżki mąki kukurydzianej
- 2 łyżki ketchupu
- pół łyżeczki curry
- pół łyżeczki kurkumy
- sól, pieprz
- pęczek natki pietruszki

Batata i buraka obieramy i ścieramy na tarce na dużych oczkach. Por drobno kroimy. Warzywa przekładamy na patelnię i podsmażamy je chwilkę na patelni z łyżką oleju. Dodajemy przyprawy, ketchup i mieszamy. 

Kaszę kuskus wsypujemy do miski i zalewamy wrzącą, przegotowaną wodą - tak 1 cm ponad poziom kaszy, zostawiamy na 5 minut. Dodajemy warzywa, płatki owsiane, mąkę - ilość dopasujcie sami w zależności od masy, słonecznik i posiekaną natkę pietruszki. Mieszamy i zostawiamy na chwilkę, aby masa przestygła. 

Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i lekko smarujemy olejem. Z masy formujemy kotleciki i układamy je na blaszce.

Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 200 stopni przez 30 minut, grzanie góra-dół. Kotleciki podajemy z sałatkami, surówkami, sosem. Możemy je wykorzystać jako dodatek na kanapki lub do burgera. 



Komentarze

  1. Muszą być bardzo smaczne.
    Z chęcią bym zjadła.
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takich jeszcze nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. robiłam na słodko, muszę takich spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejne super kotleciki w Twoim wykonaniu. Ja dziś miałam w bento także warzywne kotlety, ale na bazie bobu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To coś dla mnie! Uwielbiam kotleciki z kaszy :)
    https://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam kuskusu,ale myślę,że jaglana też ogarnęłaby temat-fajne kotleciki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiły mnie te kotleciki ^_^

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesteśmy zdecydowanie za tym, aby dorośli także mieli ferie, więc jeśli tylko znasz na to sposób - chętnie go poznamy! :) A same kotlety wyglądają znakomicie i pewnie smakują podobnie. W końcu kuskus, bataty i buraki nie mogą smakować inaczej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Marzenko, ale miałaś fajny pomysł. Kotleciki, jakich nie znajdziesz. Przepis ciekawy, kolor intrygujący. A smak? Pewnie powala :) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Takich chyba jeszcze nie jadłam :) Podoba mi się ten pomysł bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdrowe kotleciki i bardzo apetycznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Musze kiedyś przetestować jeszcze takich nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.