Kotlety mielone z łopatki


Cześć kochani. Przychodzę dzisiaj do was z propozycją obiadu bo zrobiłam mielone. Narobiłam ich tyle, że wystarczy dla wszystkich. Pamiętam jak mój tata robił nam takie mielone kiedyś i jadłyśmy je z bułką, porywałyśmy kotleta w dłoń i uciekałyśmy na podwórko. Ach to były czasy. 
Ja uwielbiam mielone w towarzystwie buraczków lub sałatki z kapusty pekińskiej, lubię je sobie kłaść na kanapki. A wy lubicie mielone ?
Pozdrawiam was cieplutko i życzę cudownego dnia. 



Składniki:



- 1 kg mielonego z łopatki

- 1 czerwona cebula
- 1 jajko 
- sól i pieprz 
- 1-2 ząbki czosnku 
- bułka tarta
- olej do smażenia


Mięso przekładam do miski, dodaje jajko, drobno pokrojoną w kostkę cebulę, wyciśnięty czosnek, sól i pieprz. Mieszam i formuje za pomocą rąk kotlety, obtaczam je w bułce tartej (u mnie własnej roboty z chleba pełnoziarnistego) i smażę na rumiano z dwóch stron, na patelni z dodatkiem oleju rzepakowego. 

Uwielbiam mielone z buraczkami i innymi surówkami. Takie kotlety super się sprawdzą także jako dodatek na kanapki, do burgera. 




Komentarze

  1. wyglądają wspaniale :) ja też bardzo lubię mielone, a dawno i ch u nas nie było dlatego dziękuję za inspirację! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo Justynko :-) pozdrawiam cieplutko :-)

      Usuń
  2. Robilam dokladnie tak samo! Mielony w bulke i na podworko! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja lubię i właśnie te z łopatki są dla mnie najlepsze ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniami aż nabrałam ochoty ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno takich nie jadlam :)

    Buziaki z NYC

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie skosztuję takie pyszności. Danie wygląda apetycznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.