Chleb pszenny na zakwasie



Tym razem we wspólnej akcji Wypiekania na Śniadanie robiliśmy chleb pszenny za zakwasie z przepisu Małgosi. Oczywiście bardzo mi się spodobał pomysł pieczenia chleba pszennego, bo u mnie chłopaki bardzo go lubią a na zdjęciach Małgosi wyglądał tak apetycznie. W sumie to tak do końca nie byłam pewna czy ze wszystkim zdążę, ale się udało i mam dla Was pyszny chlebek. Polecam zróbcie go w domu, a jak nie macie pszennego zakwasu możecie użyć żytni, też wam wyjdzie pyszny. 

Zapraszam :-)


Składniki:

zaczyn
- 2 łyżki zakwasu pszennego
- 170 g wody
- 170 g mąki pszennej typ 500

ciasto
- 500 g wody
- cały zaczyn (odkładamy 2 łyżki na następny chleb)
- 700 g mąki pszennej typ 500
- 200 g mąki pszennej razowej typ 2000
- 2 łyżki soli

Wykonanie:

Składniki na zaczyn mieszamy i przykrywamy folią spożywczą, w której robimy dwie dziurki, aby zaczyn oddychał i odstawiamy go na 12 godzin. 
Następnie do miski wsypujemy mąki, dodajemy zaczyn (odkładamy dwie łyżki na kolejny chleb), wodę i łączymy ze sobą składniki. Odstawiamy na pół godziny i dodajemy jeszcze sól i wyrabiamy ciasto około 6 minut. Odstawiamy ciasto do wyrośnięcia na 2 godziny i 40 minut. Podczas tego czasu musimy 4 razy ciasto składać i rozciągać, właśnie w odstępach 40 minutowych. Po tym czasie przekładamy ciasto na blat oprószony mąką i stosujemy metodę Bertineta, aż ciasto się uplastyczni. Forujemy dwa bochenki, ja zrobiłam jeden duży i mój chleb wyrastał w dużej misce podsypanej mąką przez 2 godziny. Następnie na blaszkę wyłożyłam papier do pieczenia i podsypałam go mąką. Chleb przełożyłam na blaszkę a właściwie to go wyrzuciłam z miski i nacięłam ostrym nożem po wierzchu. Piekarnik nagrzewamy do 240 stopni, na dno kuchenki wstawiamy blaszkę z wodą, i spryskujemy dodatkowo piekarnik wodą. Wstawiamy chleb i pieczemy go przez 15 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 200 stopni, wyciągamy blaszkę z wodą i pieczemy chleb jeszcze 30 minut, ja piekłam 40 min. Studzimy chleb na kratce.






Chleb wypiekałam razem z:

Komentarze

  1. Tak kusisz tymi pieczywami na zakwasie, że zdecydowałyśmy się w końcu jakiś zrobić! :D W przyszłym tygodniu robimy zakwas :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Już czuję jego zapach :) Uwielbiam taki chlebek i domowe wypieki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejny pyszny domowy chlebek. Marzenko podziwiam Cię za to stałe pieczenie chleba

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się tu u Ciebie nabawię kompleksów! Znów cudowny chleb!! A mi ślinka cieknie! Jutro nastawiam zakwas! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny bochen, pyszny domowy chleb!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne pieczesz chlebki, naprawdę :) Ten jest idealny !

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale on musiał być przepyszny :) I tak sobie myślę, że świetnie by się skomponował z robionym dziś przeze mnie bardzo kwaśnym dżemem porzeczkowym :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny bochenek. Domowe chleby bardzo wciągają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki za wspólne wypiekanie :) Piękny Ci ten chlebek wyszedł. Do następnego.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wyszedł !!
    muszę zrobić nowy zakwas i wypróbuję przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny bochenek chleba, wygląda smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wzięłabym cały bochenek ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniały, domowy chlebek. Takie są najlepsze.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda przepysznie, kocham taki chlebek... :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam jeszcze ciepły chlebek posmarować masełkiem i tak zajadać... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Prawdziwy, domowy chlebek nie ma sobie równych:) warto spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny, bo pieczony z sercem i na najlepszych składnikach:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam cały czas aktywny zakwas :) Chętnie spróbuję pszennego - żytni robię raz w tygodniu - jak wyjdzie to "kupuję" przepis

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.