Torcik z malinami



W weekend znowu byliśmy u rodziców. Imieniny Juniora i Mamy, więc mieliśmy małą imprezkę rodzinną. Na życzenie Juniora zrobiłam tort kakaowy z kremem budyniowym i malinami. Wyszedł pyszny i taki lekki, orzeźwiający w smaku. Natomiast dla mamy zrobiłam tort z kremem czekoladowym, pojawi się na blogu już niedługo. Niestety pogoda za bardzo nam nie dopisała, to raz padało to raz świeciło słońce i była duchota. Ale dobre humory nas nie opuszczały i wszyscy bawili się świetnie.

Zapraszam :-)


Składniki:

biszkopt
- 5 jajek
- 100 g mąki pszennej
- 40 g mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki kakao
- 120 g cukru brzozowego
- szczypta soli

krem
- 2 budynie waniliowe bezglutenowe 
- 500 ml mleka
- 250 g malin
- 3/4 kostki masła
- skórka starta z 1 cytryny
- łyżka soku z cytryny

dodatkowo
- 250 g malin do dekoracji
- 200 g śmietany kremówki
- 1 galaretka malinowa
- 50 g wody

Wykonanie:

Biszkopt - do miski wbijamy białka i ubijamy je na sztywno ze szczyptą soli, dodajemy cukier i miksujemy. Następnie dodajemy po 1 żółtku, następnie po łyżce mąki z kakao (pszenna wymieszana z ziemniaczaną). Dno tortownicy (26 cm) wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy ciasto. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 170 stopni przez 40 minut. Następnie układamy ścierkę na podłogę i rzucamy biszkopt na podłogę 2-3 razy. Odstawiamy, aby wystygł. Ja biszkopt upiekłam wieczorem a tort przygotowałam następnego dnia.
Krem - gotujemy budyń, 400 ml mleka zagotowujemy a w 100 ml rozpuszczamy proszek budyniowy, do gotującego się mleka wlewamy budyń i mieszamy, studzimy. Mikserem ucieramy masło - musi być miękkie. Dodajemy po łyżce budyniu, ścieramy skórkę z cytryny i dodajemy sok. Następnie wrzucamy maliny (250 g) i miksujemy, aż się składniki połączą a maliny rozpadną. 
Biszkopt kroimy na dwie części, nasączamy jedną (u mnie sok malinowy z wodą i sokiem z cytryny) i rozsmarowujemy 2/3 kremu, przykrywamy drugą częścią biszkoptu, nasączamy i rozsmarowujemy pozostały krem.
Galaretkę rozpuszczamy w 50 ml gorącej wody, studzimy ale nie całkowicie, ma być lekko ciepła, aby nam się za szybko nie stężała. Ubijamy śmietanę na sztywno i wlewamy galaretkę, chwilkę miksujemy. Takim kremem smarujemy boki, resztę przekładamy do szprycy i dekorujemy wierzch, układamy pozostałe maliny na wierzchu i bokach. Schładzamy w lodówce. 




Komentarze

  1. Akurat za tortami szczególnie nie przepadam aczkolwiek ten wygląda cudownie, zwłaszcza, że ma uwielbiane przeze mnie malinki! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda pysznie. Maliny uwielbiam, więc chętnie bym się poczęstowała kawałeczkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pogoda w kratkę, ale dobrych humorów i zabawy w miłym towarzystwie i przy takim smacznym torcie nie popsuje :):):) Masz jeszcze chociaż kawałeczek tego torcika? chętnie spróbuję :):) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. pyycha wygląda! przy najbliższej okazji zrobię go! :D

    zapraszam na swój pierwszy przepis : http://nieosiagalnaperfekcja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Przy takim torcie to i nawet pogoda nie denerwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż mi ślinka cieknie tak pysznie wygląda! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Obok jagód, maliny są moimi ulubionymi owocami, a w ciastach są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak Urszulko, maliny i jagody w ciastach są rewelacyjne :-)

      Usuń
  8. na taki torcik zawsze mam ochotę;) malinki, budyniowy krem i śmietanka - pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale pysznie wygląda :D
    Zapraszam do mnie - na początkującego bloga ;) stworzonabygotowac.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszny tort, wygląda na bardzo lekki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny i prosty torcik-takie są najlepsze :) A torty z dodatkiem owoców uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale piękny! Musiał być przepyszny ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z takimi ciachami, każda impreza musi się udać :) Pysznie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda smakowicie ;) Ostatnio właśnie kupiłam taki budyń waniliowy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale cudnie wygląda! Na pewno był wyśmienity :)

    OdpowiedzUsuń
  16. O Marzenko i Ty torcikujesz....kocham maliny a więc już mi smakuje :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. torcik w sam raz na imieniny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. eeeeee...tam, co tam pogoda, gdy taaaaaaaaaki tort na stole <3
    Serdeczności!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten tort wygląda wspaniale. Mogę się założyć, że wszyscy aż zachwycali się smakiem każdej łyżeczki.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  20. Tort wygląda przepysznie. Konieczne muszę wypróbować Twój przepis, bo wprost uwielbiam słodkości, a w szczególności wszelkie torty i ciasta : )

    OdpowiedzUsuń
  21. wygląda bajecznie :) z pewnością jest pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zaraz parzę kawkę i częstuję się tortem wirtualnie:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Torciki głownie oglądamy ale tym patrzeniem można się całkiem nieźle nasycić:) szczególnie jak torcik jest taki fajny i z malinami:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mmm, pysznie to ciacho wygląda :) Z pewnością poprawiło gościom humory przy niesprzyjającej pogodzie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.