Moja zupa grochowa


Pyszna, syta zupa grochowa, pełna smaków i aromatów. Idealna na dzisiaj i na jutro, za oknem pogoda nieco zwariowana. Raz świeci słonko i jest już cieplej, raz jest deszcz. Jakoś ta wiosna ma humorki, ale kwiecień plecień. No i zauważyłam lekkie zmęczenie, takie przesilenie. I na to wszystko podaje taką smakowitą zupę. 

Zapraszam :-)


Składniki:

- 200 g suchego grochu (ja miałam połówki)
- 3 marchewki
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- kilka ziemniaków
- 300 g szynki drobiowej
- łyżka ketchupu
- 1 łyżeczka musztardy bawarskiej 
- sól, pieprz
- łyżka mąki
- domowa vegeta 
- 1 łyżka sosu sojowego

Wykonanie:

Groch musimy namoczyć na noc w wodzie. Następnie przepłukujemy go pod bieżącą wodą kilka razy. Wkładamy do garnka i zalewamy wodą (tak 1,5 litra). W razie potrzeby na koniec jeszcze jej dodamy. Wrzucamy liść laurowy i kilka ziarenek pieprzu oraz łyżkę domowej vegety. Gotujemy 30 minut pod przykryciem. Pamiętajcie, że czas gotowanie zależy od grochu, często na opakowaniu jest podany zalecany czas gotowania, ja jednak zawsze gotuje dłużej, bo jest jeszcze twardawy. 
Następnie do grochu dodajemy pokrojone w kostkę warzywa (oprócz ziemniaków) i dalej gotujemy, aż groch i warzywa zmiękną. Na koniec wrzucamy pokrojone ziemniaki i gotujemy jeszcze chwilkę. Przyprawiamy sosem sojowy, solą, pieprzem, dodajemy ketchup i musztardę. Mieszamy. 
W 100 ml zimnej wody rozrabiamy łyżkę mąki i dodajemy 3 łyżki wywaru z zupy. Mieszamy, aby nie było grudek i wlewamy do zupy. Mieszamy i smakujemy, czy zupa jest już dobrze przyprawiona. Przelewamy do talerzy, możemy podać z chlebem. 






Komentarze

  1. Taką w wersji wege bym zjadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzenko, mimo chorowania, szalejesz w kuchni :) Podziwiam ogromnie samozaparcie! Przeapetyczna zupka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu już mnie nosi od tego leżenia, więc zawsze coś tam zrobię :-)

      Usuń
  3. Doskonała na tą kapryśną pogodę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie spróbuję Twojej wersji :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka zupka z wieloziarnistym chlebem to marzenie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie nieco rzadsza ale też pyszna :)
    dużo zdrówka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mniam , uwielbiam domową grochówkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się pomysł na dodanie szynki. Lubię grochową, a Twoja Marzenko prezentuj się bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale bym zjadła taką prawdziwą, domową grochówkę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Za grochową nie przepadam, ale ta wygląda bardzo apetycznie i ma chyba dość sporo warzyw :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Grochowa jest nie tylko pyszna, ale i bardzo sycąca!

    OdpowiedzUsuń
  12. Klasyczna i bardzo apetyczna! Nabrałam ochoty na taką wersję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dawno nie robiłam, a w wersji wegetariańskiej też jest pyszna :D

    OdpowiedzUsuń

  14. jaka zawiesista, przydałaby się na rozgrzewkę - często gotuję grochową, ponieważ moja rodzina bardzo lubi - Twoja wygląda bardzo smakowicie :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak ja dawno nie jadłam grochowej. Aż nabrałam ochoty:)
    ściskam kochana

    OdpowiedzUsuń
  16. Zupy grochowe - pożywne, zdrowe i takie smaczne. Ja lubię każdą wersję i jeszcze nie natrafiłam na taką, jaka by mi nie posmakowała. Twoja wygląda bardzo sycąco i super-apetycznie. Pozdrowionka cieplutkie! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pychota ^^ To już teraz wiem jak wykorzystam suszony groch, który jakiś czas temu kupiłem :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Marzenko to nie zupa - to poezja:) Narobiłaś smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zupa grochowa to jedna z pyszniejszych zup jakie istnieją:)

    OdpowiedzUsuń
  20. jak dawno nie jadłam prawdziwej grochówki, takiej gęstej, aromatycznej... Kusisz, Marzenko:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Z szynką drobiową? To mnie zaskoczyłaś. :O

    OdpowiedzUsuń
  22. Zupa wygląda bardzo apetycznie, dawno nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Pyszna zupka, moja rodzinka bardzo lubi zupę grochową:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.