Szaszłyki z racuchów i owoców


Mam dla was dzisiaj szybki i pyszny pomysł na małe co nieco. Idealne dla każdego, świetnie wygląda i tak samo smakuje. Taki deser przygotowałam na szybko dla mojej koleżanki, która odwiedziła mnie ostatnio ze swoją 6 letnią córeczką. Mała niestety jest niejadkiem, bardzo ciężko ją namówić do zjedzenia czegokolwiek, a już owoce i warzywa omija szerokim łukiem. No to chwilkę pomyślałam, pokombinowałam i w ciągu chwil danie było gotowe,
z powodzeniem nadaje się do podania na śniadanie, obiad czy kolację nie tylko dla dzieci. Myślę, że mała była zadowolona bo zjadła takie dwa szaszłyki całe, bez marudzenia. Mam nadzieję, że zacznie jeść owoce i warzywa. Bardzo ciężko namówić jest czy przekonać dzieci do jedzenia właśnie warzyw i owoców, często wołają, że nie lubią a nigdy nie próbowały jak to smakuje. Odpowiednio podane danie może zachęcić maluchy do próbowania nowych smaków. 

Zapraszam :-)


Składniki:

- racuchy lub inne placki - ja użyłam gotowych od firmy Sys
- kilka truskawek
- kilka zielonych winogron bezpestkowych
- olej kokosowy do smażenia
- woda gazowana do placków

Wykonanie:

Mieszankę do przygotowania racuchów mieszamy z gazowaną wodą i dołączonymi jabłkami z żurawiną, mieszamy. Na rozgrzanej patelni z dodatkiem odrobiny oleju kokosowego smażymy małe racuchy, przekładamy na talerz. Dowolną foremką - ja miałam w kształcie serca wycinamy kształty. 
Truskawki myjemy, winogrona także. Na patyczek od szaszłyków nadziewamy po kolei winogron, wycięty racuszek, truskawkę, winogron, racucha, truskawkę i tak do końca. 





Komentarze

  1. Rewelacyjny pomysł :)Taka nowa odsłona racuszków :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę zaserwować takie Mężowi, bo on często też grymasi na owoce :D

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie pomysł na urozmaicenie śniadania:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe i pyszne szaszłyki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł, nie pomyślała bym że mogą być owocowe szaszłyki

    OdpowiedzUsuń
  6. O, takich szaszłyków to jeszcze nie widziałam ): zawsze mnie zadziwiasz kochana ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Racuchy z owocami, nie mogą się nie udać. :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. robię bardzo podobne :) używam pancakeów i dodatkowo każde smaruje nutellą

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie super serduszka ;D widać miłość na talerzu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prawdziwa z Ciebie czarodziejka, takie piękne danie wyczarowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  11. rewelacyjny pomysł Marzenko:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama bym zjadła! Pysznie się prezentują Marzenko!

    OdpowiedzUsuń
  13. Szaszłyki na słodko, to jest to ;) Pychotka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Super pomysł, sama bym chętnie zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie rozkoszne serducha z tych racuchów :) Takie szaszłyki to bym chciała jako śniadanie do łóżka :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Marzenko,są na pewno przepyszne, ale nie widziałam piękniejszych szaszłyków:)
    całsuki

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne, nie tylko dzieci zachwyciło by takie danie :)
    Moja bratanica też jest niejadkiem, ale na niej nie robi wrażenia sposób podania, pewnie jest za mała, żeby to docenić :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Szaszłyki zwykle jadam nie na słodko. Baa, jeszcze nigdy na słodko ich nie kosztowałam, co wcale nie znaczy, że nie miałabym ochotę na takiego pysznego szaszłyczka racuchowego. W towarzystwie winogronek i truskawek to świetna propozycja. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super szaszłyki! Niecodzienny pomysł, ale z wielką chęcią bym takie cudo skosztowała :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.