Drożdżówki z malinami i mąką kasztanową


No i mamy piątunio i zaczynamy za kilka godzin weekend. A jak weekend to coś słodkiego być musi. Ja upiekłam tydzień temu drożdżówki z malinami i dodałam do ciasta mąki kasztanowej, której smak uwielbiam i dodaje ją do naleśników i placków. Drożdżówki zawiozłam do rodziców do kawki i wszystkim bardzo smakowały. Zresztą kto nie lubi domowych drożdżówek. Jeżeli nie macie mąki kasztanowej dajcie po prostu zwykłą, pszenną mąkę, wyjdą równie pyszne. To ja zostawiam wam przepis a sama lecę do pracy, życzę wami kochani cudownego dnia i smacznego.


Składniki:

ciasto
- 200 g mąki tortowej
- 100 g mąki kasztanowej (Incola)
- 200 g mąki pszennej
- 2 jajka
- 200 ml ciepłego mleka
- 60 ml oleju kokosowego
- 40 g świeżych drożdży
- 60 g cukru

kruszonka
- 60 g masła 
- 80 g mąki kasztanowej
- 80 g cukru

dodatkowo
- maliny

Do miski wlewamy ciepłe mleko i wkruszamy drożdże, odstawiamy, aby ruszyły. Następnie dodajemy rozbełtane jajka i cukier. Mieszamy. Wsypujemy mąkę tortową, pszenną i kasztanową, ponownie mieszamy ciasto - najlepiej rękami. Na koniec wlewamy rozpuszczony olej kokosowy i wyrabiamy ciasto. Przykrywamy go ściereczką i odstawiamy na około 2 godziny, aby podwoiło swoją objętość. 

Ciasto dzielimy na 9 lub 12 kulek i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, następnie je rozpłaszczamy i układamy na środku maliny - 4-5 sztuk na każdej porcji. Zostawiamy bułki do wyrośnięcia na 20-30 minut, następnie wciskamy maliny lekko do środka i smarujemy bułki rozbełtanym jajkiem.

Przygotowujemy kruszonkę - mąkę mieszamy z masłem i cukrem za pomocą palców, rozcieramy ze sobą składniki. Kruszonką posypujemy bułki. 

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni, pieczemy drożdżówki przez 20-25 minut, grzanie góra-dół. Upieczone drożdżówki przekładamy na kratkę, aby przestygły. Przechowujemy je w zamkniętym pojemniku.
Smacznego. 





Komentarze

  1. To ja poproszę taką jedną drożdżówkę na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak one pysznie wyglądaja

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglądają przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomysł świetny, drożdżóweczki na weekend. Kupiłam drożdże i też miałam na te wolne dni coś drożdżowego popełnić. A tu proszę, poddałaś mi fajną, smaczną propozycję. Miłego weekendu Marzenko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z mąką kasztanową nie miałam jeszcze do czynienia, ale drożdżóweczki jak widzę wyszły pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takich drożdżówek jeszcze nie jadłam i chętnie spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądają pięknie, ciekawa jestem smaku, bo nigdy nie piekłam z mąki kasztanowej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam sposobności używać mąki kasztanowej. Drozdżóweczki wyglądają bombowo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż kusi żeby wypróbować! I drożdżówki i mąkę kasztanową :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak ja uwielbiam drożdżowe bułeczki a z malinkami to szczególnie :) To jak coś zostało to ja poproszę kurierem :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Takich jeszcze nie jadłam, ale wyglądają niesamowicie kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie domowe drożdżówki z owocami muszą smakować obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tylko raz piekłam ciasteczka z mąki kasztanowej, Twoje drożdżówki pięknie wyrosły :)

    OdpowiedzUsuń
  14. pycha !!
    bardzo lubimy wszelkie ciacha z malinami:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze nigdy nie próbowałam mąki kasztanowej. Nawet chyba nie rzuciła mi się w oczy w sklepie. Muszę spróbować, bo jestem ciekawa tego smaku.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale piękne drożdżówki <3 Już dawno nie jadłyśmy takich wypieków a teraz nam się właśnie z malinami drożdżówka zamarzyła :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepyszne :) Dzięki mące kasztanowej zyskały na pewno lekko orzechowy posmak <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.