Racuchy bezglutenowe z jabłkami


Dzień dobry słoneczka. Zapraszam was dzisiaj na pyszne śniadanko. Na prośbę kilku osób, które muszą być na diecie bezglutenowej przygotowałam takie placki śniadaniowe. Są bardzo łatwe do zrobienia i pyszne, dodałam do nich jabłko, ale można zrobić bez lub dodać inne owoce. Takie placki są super pomysłem na zdrowe śniadanie, można je zabrać ze sobą do pracy lub dać dzieciom do szkoły. Naprawdę polecam. Możecie je także przygotować w wersji z glutenem zastępując mąkę migdałową mąką pszenną i dać zwykły budyń i proszek. 
Zapraszam i życzę miłego dnia i smacznego. 


Składniki:

- 250 g twarogu półtłustego
- 3 jajka
- 4 łyżki erytrytolu (lub cukru jaki macie)
- 2 opakowania budyniu czekoladowego bezglutenowego (90 g)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu
- 4 czubate łyżki mąki migdałowej
- 1 duże jabłko
- 1 łyżeczka cynamonu
- olej kokosowy do smażenia


Do miski wkładamy twaróg, dodajemy jajka, erytrytol, budynie, proszek do pieczenia, mąkę migdałową, cynamon - wszystko razem miksujemy blenderem, aż masa się dobrze połączy ze sobą. 
Jabłko obieramy i kroimy na małe kawałki i dodajemy do ciasta, mieszamy łyżką. 

Rozgrzewamy patelnię - i tu od razu uwaga - nie rozgrzewajcie patelni bardzo mocno, placki smażymy na małym ogniu pod przykryciem, są dość delikatne. Dodajemy odrobinę oleju kokosowego i łyżką nakładamy porcję ciasta, smażymy na małym ogniu pod przykryciem, musicie dać plackom czas, aby na małym ogniu się ładnie usmażyły. 






Owoce zapiekane pod migdałową kruszonką


No i mamy weekend, ja nie wiem kiedy ten tydzień tak szybko zleciał, ale wiecie co cieszę się bo lubię ten wolny czas. Jedziemy zaraz do znajomych i spędzimy fajnie dzień. 
Dzisiaj mam dla was coś szybkiego i pysznego na deser czy nawet na drugie śniadanie. Owoce zapiekane z kruszonką, po prostu coś wspaniałego w smaku. 
Takie zapiekane owoce robię z dodatkiem różnych owoców, raz są to same jabłka, raz same śliwki a innym razem dodaje wszystko to co mam akurat pod ręką i tak było w tym przypadku, wrzuciłam do zapieczenia to co miałam w kuchni i wyszedł pyszny deser no i do tego ta kruszonka.
Macie ochotę - zapraszam. Miłego dnia wam życzę i odpoczynku. 


Składniki:

- 1 kg owoców - u mnie borówki, nektarynki, morele
- 100 g masła
- 3 łyżki cukru trzcinowego
- 160 g mąki migdałowej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki płatków migdałowych


Owoce kroimy na kawałki i układamy w naczyniu żaroodpornym. Przygotowujemy kruszonkę - do miski wkładamy pokrojone masło, dodajemy cukier, mąkę migdałową i ziemniaczaną. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą rozcierając palcami, tak aby się połączyły i powstała kruszonka. Na koniec dodajemy płatki migdałów i ponownie mieszamy.

Taką kruszonką posypujemy owoce i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 220 stopni, grzanie góra-dół. Pieczemy przez 20-25 minut, aż kruszonka się zarumieni. Podajemy deser jeszcze ciepły z lodami. 






Brownie z fasoli i bananów


Bardzo lubię różnego rodzaju brownie. I bardzo lubię ciasta z fasolą i bananami. Jak zobaczyłam to ciacho na instagramie u kakusiowa_fit_mama to od razu je upiekłam. Powiem wam, że wyszło pyszne, takie jak lubię. Nie za słodkie, wilgotne i mocno czekoladowe - jeżeli wolicie wersję słodszą to dajcie miód lub zwykły cukier, ja dałam kokosowy a on nie jest tak słodki jak zwykły cukier. Takie ciacho długo utrzymuje swoją świeżość i jest po prostu obłędne w smaku. Zresztą sami spróbujcie takie zrobić. A teraz zostawiam was z przepisem a sama lecę do pracy, mam kawałek ciasta ze sobą, więc jakoś przeżyję ten dzień. 


Składniki:

- 3 jajka
- puszka czerwonej fasoli
- 2 dojrzałe banany
- 30 g mąki ryżowej
- 1 budyń czekoladowy (opakowanie 40 g)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka wiórków kokosowych
- 2 łyżki kakao
- 4 łyżki cukru kokosowego (możecie dać zwykły lub miód)
- 2 garście suszonej żurawiny

Do kielicha blendera dodajemy odsączoną i przepłukaną pod wodą fasolę. Dodajemy pokrojone banany i jajka. Wszystko razem miksujemy. 

Następnie dodajemy mąkę kokosową, budyń, proszek do pieczenia, wiórki, kakao i cukier kokosowy i mieszamy wszystko trzepaczką lub miksujemy. Na sam koniec wsypujemy żurawinę i mieszamy łyżką. 

Keksówkę (28x13) smarujemy olejem i posypujemy mąką ryżową, przelewamy masę. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180 stopni, grzanie góra dół przez 50-60 minut, do suchego patyczka. 
Po wyjęciu ciasto zostawiamy chwilę w blaszce, potem przekładamy na kratkę, aby wystygło.  





Muffinki z mąki ryżowej - bez glutenu


Dzień dobry kochani. No i mamy weekend a jak weekend to coś słodkiego do kawki być musi. Mam dla was przepis na świetne muffinki z mąki ryżowej, ciekawa byłam jak smakują - przepis mam z książki "Wszystkie poranki świata". Powiem tak - są genialne w smaku, naprawdę pyszne - musicie koniecznie je spróbować. Do kawki idealne. Możecie je posypać jeszcze cukrem pudrem, polać czekoladą lub lukrem. Ale uwierzcie, że takie same już są super. Ja w ten weekend planuje odrobinkę odpocząć, tak po prostu poleniuchować no i oczywiście coś pogotować, planuje również jakieś większe zakupy bo zapasy się pokończyły. A wy co planujecie ? życzę wam cudownego weekendu i smacznego.


Składniki:

- 200 g mąki ryżowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia (wersja zwykła lub bez glutenu)
- łyżeczka soli
- 3 jajka
- 150 g cukru trzcinowego
- 300 ml napoju lub mleczka kokosowego
- 75 g masła

Do miski wbijamy jajka i dodajemy cukier i szczyptę soli. Miksujemy wszystko mikserem na puch. Następnie dodajemy napój lub mleczko kokosowe i rozpuszczone masło. Wsypujemy mąkę ryżową i proszek do pieczenia. Miksujemy, aż składniki się dobrze połączą. 

Na blaszce układamy foremki do muffinek - ja miałam silikonowe i nalewamy porcję ciasta - tak do 3/4 wysokości foremek. Nie martwcie się konsystencją ciasta - będzie dość rzadka. 

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni, grzanie góra-dół i pieczemy muffinki przez 25-30 minut.

Po upieczeniu wyciągamy z piekarnika, zostawiamy na 5 minut w foremkach, następnie je wyciągamy i układamy do wystudzenia na kratce. Przechowujemy w zamkniętym pojemniku.



Omlet z mąki jaglanej


Dzień dobry poniedziałku, dzień dobry kochani. Oj jak mi się dzisiaj ciężko wstawało, weekend zleciał tak szybko. Co prawda odpoczęłam, wyspałam się, poleniuchowałam, więc pewnie dlatego jestem taka śpiąca, za dużo relaksu. Nie ma co marudzić tylko wstawać. Ogólnie czuję się naprawdę lepiej, jednak to prawda, że jak człowiek jest chory to musi tą chorobę wyleżeć. Kaszel i katar zelżał, ból głowy całkowicie odpuścił. Ale dalej się wzmacniam i miód, cytryna i imbir to moi przyjaciele. Pogoda bywa zdradliwa, więc nie ma co szaleć, tym bardziej, że w tym tygodniu zapowiadają ciepło i słoneczko. A co na śniadanko dzisiaj - ja serwuje omlet z mąki jaglanej, pyszny i puchaty. Idealny dla osób będących na diecie bezglutenowej. Idealny dla każdego bo możecie dać mąkę jaką lubicie. Udekorujcie go owocami i polejcie melasą czy miodem. Pyyyyycha i już. 
Życzę wam cudownego dnia i życzę smacznego. A co u was dobrego na śniadanko ?


Składniki:

- 3 jajka
- 50 g mąki jaglanej
- 1 łyżka melasy winogronowej
- szczypta soli

Do miski wbijamy białka i miksujemy je na puch ze szczyptą soli. Następnie dodajemy żółtka i ponownie miksujemy, ale już na mniejszych obrotach, wsypujemy mąkę i wlewamy melasę (zamiast melasy możecie dać miód, syrop z agawy lub cukier). Miksujemy, aż składniki się dobrze połączą.

Rozgrzewamy patelnię, smarujemy ją odrobiną oleju. Wylewamy masę i przykrywamy pokrywką, smażymy omlet na małym ogniu, aż się zetnie z jednej strony i przewracamy go na drugą, aż się ładnie zarumieni. Dajmy mu czas, nie róbcie za dużego ognia bo się za szybko przyrumieni i będziecie mieć problem z odwróceniem go na drugą stronę. Ja smażyłam na patelni o średnicy 24 cm. Omlet wyszedł bardzo puszysty, pyszny.

Omlet podajemy z owocami, polewamy melasą, miodem, syropem z agawy. 



Makaron bezglutenowy z warzywami


Dzień dobry słoneczka. Pisząc ten post słucham audycji w radiu dotyczącej problemu ilości cukru w sokach i napojach czy jogurtach. Wiem, że czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, ile tego cukru jest w produkcie. W jogurcie z owocami czy takim pitnym jest nawet 6 łyżeczek cukru, w napojach i sokach również ta ilość jest zatrważająca. W niektórych jest nawet 30 łyżeczek cukru, przecież to jest straszne. A ile takich soków czy jogurtów my spożywamy czy podajemy naszym dzieciom. A cukier naprawdę nam szkodzi i powoduje szereg rożnych chorób. Powinno się o tym mówić głośno i ostrzegać wszystkich, należy czytać etykiety i naprawdę unikać tych wszystkich słodzonych napoi, jogurtów czy innych płatków. Bo ten cukier jest dodawany do wielu produktów i tak jakbyśmy w ciągu dnia zebrali cały cukier to wyjdzie przerażająca ilość. Ja już od dawna go unikam i czytam dokładnie etykiety. Naprawdę warto się nad tym pochylić i żyć zdrowiej, a zwłaszcza uważać na to co jedzą i piją nasze dzieci. 
A na obiadek zapraszam was na pyszny makaron z warzywami. Podałam makaron bezglutenowy bo powiem wam, że bardzo go lubię. Do tego warzywa z pomidorami i już mamy pełnowartościowe i pyszne danie. Życzę wam miłego dnia i smacznego. 


Składniki:

- cukinia
- 300 g pieczarek
- 1 kg pomidorów
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- natka pietruszki
- sól, pieprz
- kilka oliwek
- papryka żółta
- garść świeżej bazylii
- łyżka płatków drożdżowych nieaktywnych



Pomidory kroimy w kostkę i przekładamy je na patelnię i dusimy. 

Cukinię, pieczarki i paprykę kroimy w kostkę. Cebulę w plasterki a czosnek wyciskamy. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju i wrzucamy warzywa. Dusimy 10 minut. Dodajemy oliwki, świeżą bazylię, przyprawy. Mieszamy i dodajemy pomidory. 

Wszystko razem mieszamy i dusimy jeszcze 10 minut. Na koniec jeszcze doprawiamy do smaku i dodajemy dużo natki pietruszki.

Makaron gotujemy według instrukcji na opakowaniu i podajemy w warzywnym sosem, posypujemy płatkami drożdżowymi, które dla mnie smakują jak parmezan.
Smacznego.





Placki bananowe bez glutenu, jajek i mleka


Dzień dobry kochani. Zapraszam was dzisiaj na pyszne śniadanko. Zrobiłam takie zdrowe placki, bez glutenu, bez jajek i bez mleka. W dzisiejszych czasach bardzo często dopadają nas różnego rodzaju alergię czy nietolerancję, ja sama borykam się z tym problemem. Tak więc lubię tworzyć dania, które pomogą osobom z problemami przygotować pyszny i zdrowy posiłek. Placki są bardzo proste i bardzo szybkie a smak rewelacyjny. Koniecznie spróbujcie jak smakują. Życzę wam cudownego dnia i smacznego.


Składniki:

- 250 g bananów (2-3 sztuki)
- 400 ml napoju sojowego (lub innego ryżowego czy migdałowego)
- 70 g mąki ryżowej
- 80 g mąki jaglanej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia - wersja bezglutenowa
- 2 łyżeczki karobu
- 50 g nasion chia
- olej kokosowy do smażenia (Woj-Len)
- owoce - u mnie maliny i borówki amerykańskie

Banany przekładamy do miski i miksujemy je blenderem lub po prostu rozdrabniamy widelcem. Dolewamy napój sojowy, karob, proszek, chia i obie mąki. Mieszamy.

Rozgrzewamy patelnię z olejem kokosowym i łyżką nakładamy porcję ciasta, formujemy placuszki i smażymy na niewielkim ogniu z dwóch stron. 

Placki podajemy z owocami.



Placki twarogowe z mąką ryżową


Dzień dobry słoneczka. Zapraszam was dzisiaj na wspaniałe w smaku placki z twarogu w wersji bezglutenowej. Dodałam do nich mąkę ryżową i proszek do pieczenia również bezglutenowy. Takie placuszki możecie zrobić dla rodzinki na śniadanie lub na obiad, można je również zapakować w pudełka i zabrać ze sobą do pracy czy do szkoły. Placuszki wychodzą takie pulchne i delikatne, koniecznie spróbujcie takiej wersji. A ja życzę wam wspaniałej niedzieli, pełnej radości i rodzinnej atmosfery. Korzystajmy z pogody bo od poniedziałku zapowiadają jakieś ochłodzenie i deszcze. 


Składniki:

- 500 g twarogu półtłustego
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- 5 jajek
- 3 łyżki cukru (ja dałam ksylitol)
- 100 g mąki ryżowej
- łyżeczka proszku do pieczenia (dałam bezglutenowy)

- olej kokosowy do smażenia (Woj-Len)
- owoce (u mnie truskawki i gruszka)

Do miski wkładamy twarożek, jogurt naturalny, cukier i żółtka. Wszystko razem miksujemy blenderem. Wsypujemy mąkę i ponownie miksujemy.
Białka ubijamy na sztywną pianę i na koniec dodajemy do masy, delikatnie mieszamy.

Rozgrzewamy patelnię, dodajemy odrobinę oleju kokosowego i nakładamy łyżką porcję ciasta, lekko rozprowadzamy na kształt placka. Smażymy na niewielkim ogniu, pod przykryciem na rumiano z dwóch stron.

Gotowe placki podajemy z owocami, możemy dodać jogurt, serek, masło orzechowe, miód lub syrop klonowy. Takie placuszki możemy przygotować na obiad, śniadanie lub zabrać ze sobą do pracy lub dać dzieciom do szkoły.



Makaron z sosem serowym i brokułami


Nie macie pomysłu co zrobić na obiad, nie macie czasu, wpadają goście z wizytą i chcecie ich nakarmić ? to ja mam dla was super rozwiązanie. Makaron. On jest najlepszym rozwiązaniem na szybki i pyszny obiad dla każdego. Potrzebne składniki pewnie każdy z nas ma w lodówce, przynajmniej ja zawsze mam brokuły, ser, śmietanę i mleko, no i oczywiście natkę pietruszki, którą po prostu kocham i kupuje niemal codziennie. Raz dwa i już możemy zasiadać do obiadu. To ja was zostawiam z przepisem a sama zmykam do obowiązków, życzę wam miłego dnia i smacznego. Mam nadzieje, że skorzystacie z przepisu i będzie wam smakowało. 


Składniki:

- 500 g makaronu - tym razem użyłam bez glutenu
- 250 ml śmietany 18%
- 200 ml mleka
- 200 g sera żółtego
- sól, pieprz, chilli
- gałka muszkatołowa
- natka pietruszki
- 1 brokuł

Brokuł dzielimy na małe różyczki, wrzucamy je do garnka z gotującą się wodą i chwilkę gotujemy, uważamy, aby brokuła nie rozgotować. 

Do garnka wlewamy śmietanę i mleko i podgrzewamy, przyprawiamy solą, pieprzem, opcjonalnie chili i gałką muszkatołową. Dodajemy starty żółty ser - garść zostawiamy do dekoracji. Natkę pietruszki (wystarczy pęczek) siekamy i dodajemy do sosu - garść zostawiamy do posypania makaronu. 

Makaron gotujemy we wrzącej i osolonej wodzie all dente. 

Do sosu dodajemy brokuły i makaron, wszystko razem mieszamy, przekładamy na talerze. Dekorujemy natką pietruszki i serem.




"Sezonowo bezglutenowo" recenzja książki


Mam dla was kolejną książkę z przepisami na dania bez glutenu. Wpadła w moje ręce całkiem niedawno i już teraz mogę wam ją polecić. Autorów książki "Sezonowo bezglutenowo" Magdalenę i Stanisława Romek znam osobiście i bardzo się ucieszyłam, jak wydali swoją książkę. Poznaliśmy się na warsztatach kulinarnych. Książka jest skierowana przede wszystkim dla osób, które nie mogą jeść glutenu, ale również dla osób, które chcą ugotować coś pysznego i szukają inspiracji. Książka jest podzielona na cztery działy, cztery pory roku. W sumie znajdziecie w niej aż 100 przepisów. Wszystkie przepisy są opatrzone apetycznymi zdjęciami, są dania słodkie i wytrawne. 




















Ja sama lubię przygotowywać dania bez glutenu, są naprawdę smaczne. Polubiłam mąkę ryżową, mąkę kokosową i często używam ich w swojej kuchni. Myślę, że z tą książką możecie zaszaleć w swojej kuchni i poczęstować rodzinkę czymś innym, pysznym i zdrowym. 
Autorzy książki na co dzień prowadzą bloga kulinarnego, Magda zajmuje się daniami wytrawnymi a Staszek daniami słodkimi, uzupełniają się w gotowaniu znakomicie.



















Przepisy są naprawdę świetne, nie są skomplikowane i każdy sobie z nimi poradzi bez problemu, niezależnie od tego czy dopiero zaczynasz swoją przygodę z gotowaniem czy gotujesz już od dawna i szukasz ciekawych, nowych pomysłów na dania. Super pomysłem jest podział przepisów na pory roku co ułatwia korzystanie z książki. Możemy się tutaj kierować sezonowością i wykorzystać produkty, które akurat są dostępne bez problemu. 
Ja wam tą książkę szczerze polecam.





Tytuł - "Sezonowo bezglutenowo"
Autor - Magdalena i Stanisław Romek
Twarda oprawa, stron 224
Cena - 44,90 zł

"Bez pszenicy na każdą okazję" recenzja książki


Kochani mam dla was książkę, zawierającą ponad 300 przepisów bezglutenowych. Myślę, że to powinna być obowiązkowa pozycja na półce z książkami dla każdej osoby, która nie może jeść glutenu. W tej książce znajdziecie dosłownie wszystko, przepisy na urodziny, walentynki, święta, tłusty czwartek. Naprawdę sporo fajnych przepisów do zrobienia. 
Książka "Bez pszenicy na każdą okazję" to istne arcydzieło autorstwa Marty Szloser i Wandy Gąsiorowskiej. W sumie dziewczyny wydały trzy książki z przepisami bez pszenicy. 





















Powiem wam, że ja sama mam ochotę przygotować wiele z tych przepisów. Są łatwe do wykonania, nie są skomplikowane i z produktów, które teraz możemy kupić w sklepach. A dla osób, które po prostu nie mogą jeść glutenu z powodów zdrowotnych to istne wybawienie w codziennej diecie. 
Przepisy są bez glutenu, bez cukru, bez szkodliwych dodatków, w większości bez mleka i nabiału i w większości wegańskie, oraz wiele z nich nie zawiera jajek. Naprawdę polecam je dla wszystkich osób, które muszą się zmagać z alergiami i innymi trudnościami podczas przygotowywania codziennych posiłków. 





















Książka jest podzielona na trzy działy. Pierwszy to wstęp a w nim kilka ważnych informacji i porad na temat jedzenia, jakie produkty wybierać, na temat sezonowości. Drugi dział to produkty, jakie kupować, kilka słów o tym jakie akcesoria kuchenne wybrać, spraw technicznych i praktycznych. Trzeci dział to już same przepisy. A tutaj jest ich całe mnóstwo. Znajdziemy tutaj przepisy na sylwester i karnawał, tłusty czwartek, walentynki, spotkanie na grillu, dzień dziecka, halloween, urodziny, święta. Są przepisy na słodko i wytrawnie, jest pieczywo, napoje i alkohole. Dla każdego coś pysznego i zdrowego. 









Tytuł - "Bez pszenicy na każdą okazję"
Autor - Marta Szloser, Wanda Gąsiorowska
Wydawnictwo Bukowy Las
Miękka oprawa, stron 504
Cena - 44,90 zł


Naleśniki bezglutenowe z twarogiem i czereśniami


Dzisiaj piątek a więc szybki pomysł na obiad. Dla mnie takim szybkim daniem są naleśniki. Nie są trudne do zrobienia i zawsze składniki mamy pod ręką, oczywiście to zależy jaki rodzaj naleśników robimy, bo ja przygotowuje je na różne sposoby. Dzisiaj proponuję wam naleśniki w wersji bez glutenu z mąki ryżowej i kukurydzianej. Wyszły bardzo fajne w smaku. Przepis dodaje do naszej wspólnej akcji na fb Błyskawiczne Piątki. Zachęcam was do dodawania przepisów i korzystania, znajdziecie tam naprawdę fajne propozycję. 

Zapraszam :-)


Składniki:

- 2 jajka
- 200 ml mleka
- 180 ml wody
- łyżeczka cukru
- szczypta soli
- 100 g mąki kukurydzianej
- 170 g mąki ryżowej
- łyżeczka oleju kokosowego do ciasta
- olej kokosowy do smażenia

- 300 g twarogu śmietankowego
- czubata łyżka jogurtu naturalnego
- cukier do smaku
- skórka starta z połowy limonki
- łyżka soku z limonki
- 300 g czereśni

Wykonanie:

Do miski wbijamy jajka i miksujemy je z cukrem. Dodajemy mleko i wodę i ponownie miksujemy. Wsypujemy mąkę ryżową i kukurydzianą oraz szczyptę soli, miksujemy aż składniki się dobrze ze sobą połączą. Na koniec dodajemy olej i mieszamy. Odstawiamy ciasto na 10 minut.

Rozgrzewamy patelnię i dodajemy olej kokosowy, teraz jest ciepło więc jest płynny. Mieszamy łyżką ciasto, jest to konieczne za każdym razem, gdy nabieramy ciasto, ponieważ ciasto będzie gęstsze na spodzie. Wylewamy porcję ciasta na patelnię, rozprowadzamy i smażymy na niewielkim ogniu z obu stron. Nie smażcie naleśników zbyt długo bo mogą potem pękać. I nie smażcie naleśników grubych, raczej cienkie.

Farsz - twaróg mieszamy z jogurtem, cukrem, sokiem i skórką startą z limonki. Czereśnie musimy wydrylować i pokroić na mniejsze kawałki, dodajemy do twarożku i mieszamy.

Jak już usmażymy wszystkie naleśniki możemy je smarować farszem, zawijamy.
Smacznego.