Dżem z porzeczek

 


PRZEPYSZNY DOMOWY DŻEM PORZECZKOWY !!!!

Mam dla was dzisiaj przepis na domowy dżem porzeczkowy. Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam robić dżemy i cieszyć się ich smakiem zimą. Te ze sklepu tak nie smakują jak domowe. Bardzo lubimy dżem z porzeczki do kanapek, ciast, naleśników. Może przyda wam się przepis. 
Pozdrawiam i życzę miłego dnia. 


Polecam wam także inne przepisy na domowe dżemy


DŻEM Z PORZECZEK

Składniki:

- 1,5 kg czarnej porzeczki
- 0,5 kg czerwonej porzeczki
- 600-800 g cukru

Przygotowanie:

Porzeczki trzeba obrać z gałązek. Włożyć je do szerokiego garnka i wsypać cukier - ja na początku daje 600 g a potem ewentualnie dosypuje więcej - wszystko zależy od tego jak słodkie są porzeczki i jaki smak chcemy uzyskać. Mieszamy i doprowadzamy do wrzenia.

Gotujemy na małym ogniu około 2 godzin, aż dżem uzyska gęstą konsystencję. Dzieje się to dość szybko bo porzeczka ma dużo pektyny. Dżem przekładam do wyparzonych słoiczków i zakręcam. 

Przykrywam je deską i ręcznikiem lub kocem. Zostawiam na noc. Rano wynoszę je do piwnicy. Taki dżemik naprawdę super smakuje i pasuje do wielu ciast a także na kanapki. 







Ogórki w przyprawie kebab gyros

 


Ogórki w przyprawie kebab gyros to pyszna propozycja na przetwory domowe. Nic tak nie smakuję zimą jak skarby lata i jesieni zamknięte w słoikach. Jestem ciekawa czy robicie domowe przetwory ? bo ja już od lat tak. Robię dżemy, sosy, różne sałatki. Tak samo robiła moja babcia i robi moja mama. 
Polecam wam te ogórki, zrobicie je naprawdę szybko a są takie dobre, możecie od razu zrobić podwójną porcję. Super sprawdzą się do obiadu czy na kanapki. A może już znacie takie ogórki i je robicie ? ja przepis dostałam od koleżanki z pracy. 
Pozdrawiam was cieplutko i życzę miłego wieczorku. 



Polecam wam także inne przepisy na domowe przetwory



OGÓRKI Z PRZYPRAWIE KEBAB GYROS

Przygotowanie: 30 minut
Ilość porcji - 8 słoików o pojemności 500 ml


Składniki:

- 3 kg ogórków
- 4 marchewki
- 4 cebule
- 6 ząbków czosnku
- 2,5 łyżki soli
- 450 g cukru
- 300 ml octu
- 130 ml oleju
- 40 g przyprawy kebab gyros

Przygotowanie:

Ogórki myję w zimnej wodzie. Kroję na plasterki grubości około 1,5 mm i przekładam je do miski. Zasypuje je solą i mieszam, odstawiam. Ja do pokrojenia ogórków, marchewki, cebuli i czosnku użyłam mandoliny do warzyw. Jak jej nie macie to możecie bez problemu pokroić wszystko nożem. 

Następnie obieram marchewki, cebulę i czosnek. Marchewki kroję na plasterki grubości 1 mm, cebulę tak samo i czosnek. Wkładam te warzywa do osobnej miski. 

Do miski z warzywami wlewam ocet, olej, wsypuje cukier i przyprawę kebab gyros. Mieszam wszystko razem dokładnie przez 2-3 minuty, aby cukier się rozpuścił i przelewam wszystko do miski z ogórkami. 

Mieszam i zostawiam ogórki w misce na 4-5 godzin, w między czasie kilka razy mieszam. 

Myję i wyparzam słoiki wraz z zakrętkami. Przygotowałam 8 słoików o pojemności 500 ml. 

Przekładam warzywa do słoików, zalewam je powstałą zalewą, przecieram słoiki ręcznikiem papierowym i zamykam. Pasteryzuję 12-15 minut od zagotowania się wody (na dno szerokiego garnka układam ściereczkę bawełnianą, układam słoiki jeden obok drugiego - w moim garnku mieszczą się cztery sztuki, zalewam wodą tak do 3/4 wysokości słoików, ustawiam średni gaz i doprowadzam wodę do wrzenia, zmniejszam gaz i pasteryzuję 12-15 minut). 

Po pasteryzacji przekładam słoiki na blacie i przykrywam je jeszcze ręcznikiem. Tak zostawiam je na noc lub na 2-3 godziny. 







Marmolada jabłkowa

 


W ostatni weekend szalałam w kuchni i robiłam ostatnie już chyba przetwory domowe. Lubię je przygotowywać i zimą otwierać takie słoiczki pełne pyszności. Mam dla was super przepis na marmoladę jabłkową, znalazłam go u Moniki @pysznieczyprzepysznie. Mówię wam jaka ona jest pyszna i wychodzi bardzo gęsta, co mam nadzieję widać na zdjęciu. Już sobie wyobrażam smak rogalików z tą marmoladą czy drożdżówek, naleśników. Róbcie kochani bo naprawdę warto. 


Składniki:

- 5 kg jabłek
- 2 kg cukru
- 1 szklanka octu
- łyżka cynamonu


Jabłka obieramy ze skórki, wydrążamy gniazda nasienne i kroimy w kostkę. Przekładamy do dużej miski lub dwóch dużych garnków. Zasypujemy cukrem i wlewamy ocet, mieszamy. 
Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na całą noc.

Następnie jabłka zagotowujemy, zmniejszamy gaz i gotujemy 1-1,5 godziny, aż jabłka się rozpadną a nadmiar soku odparuje. Czas gotowania zależy od tego, ile soku jabłka puściły i jak szybko się rozpadają. 

Ja gotowałam godzinę, następnie je zmiksowałam blenderem, aby miały gładką konsystencję i dodałam cynamon. Gotowałam jeszcze 30 minut na małym ogniu, aby odparowały. 

Gorącą marmoladę przekładamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy. Ja przykrywam słoiki kocem i zostawiam tak do całkowitego wystygnięcia. 

Marmolada jest pyszna i bardzo gęsta, super nadaje się do naleśników, ciast, ciasteczek czy rogalików. Ocet dodany do marmolady wyparowuje i w ogóle go nie czuć. 







Sos śliwkowy

 


No i mamy jesień. Pogoda taka w kratkę, deszcz, słońce - jak to jesienią. Zaczynają już opadać liście i jak się wyjdzie na zewnątrz to po lecie nie ma już śladu. Ale i tak długo mieliśmy piękną pogodę i mam nadzieję, że jeszcze wróci. Weekend u nas był bardzo deszczowy, więc spędziliśmy go w domu, ja buszowałam jeszcze w kuchni i robiłam przetwory. Zrobiłam sos śliwkowy, mówię wam kochani jaki on jest pyszny. Ten przepis jest u nas już od dawna, ale powiem szczerze, że o nim zapomniałam i jakieś cztery lata w ogóle go nie robiłam. Musicie koniecznie spróbować. Do czego wykorzystuję ten sos - do mięs, wędlin, kiełbas, uwielbiam kanapki z serem żółtym i tym sosem, super pasuje do pieczonych warzyw. Ogólnie do wszystkiego. 
Pozdrawiam was cieplutko i mam nadzieję, że sos będzie wam smakował. Miłego poniedziałku. 


 Składniki:

- 1 kg śliwek
- 600 g jabłek
- 300 g cebuli
- 80 ml octu
- 350 g cukru
- 1 łyżka soli
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/3 łyżeczki pieprzu
- 1/3 łyżeczki imbiru
- 1/3 łyżeczki curry
- 1/3 łyżeczka papryki ostrej lub pieprzu cayenne
- anyż i łyżeczka goździków


Do garnka lub głębokiej patelni wkładamy pokrojone jabłka (bez skórek i gniazda nasiennego) oraz śliwki (wypestkowane). Dodajemy pokrojoną cebulę i zagotowujemy. 

Zmniejszamy gaz i gotujemy 30 minut. 

Dodajemy następnie cukier, ocet i przyprawy, goździki i anyż wkładamy do gazy (abyśmy bez problemu potem je wyrzucili, jak nie macie gazy to musicie potem je wyłowić). Gotujemy godzinę i wszystko razem blendujemy (gazę z goździkami i anyżem wyrzucamy). 

Sos gotujemy jeszcze 30 minut na małym ogniu, aby zgęstniał. Przekładamy gorący do wyparzonych słoiczków i zakręcamy. 







Powidła z piekarnika


Ach jakie one są pyszne. Można je dosłownie wyjadać łyżeczką ze słoika. Powidła - właśnie skończyłam ich produkcję i wyniosłam do piwnicy, aby wytrzymały do zimy. 
Wrzucam wam przepis na mega szybkie, łatwe i przepyszne powidła, które w zasadzie robią się same. Wystarczy śliwki wrzucić do naczynia, dodać cukier i cynamon i upiec w piekarniku. Koniecznie spróbujcie takiej wersji bo smakuję obłędnie. Ja już zrobiłam kilka porcji bo powidła śliwkowe uwielbiamy. A wy robicie słoiczki na zimę ???


Składniki:

- 3 kg śliwek węgierek 
- 300 cukru 
- 2 łyżeczki cynamonu


Śliwki musimy wypestkować i pokroić je na ćwiartki. Przekładamy je do naczynia, dodajemy cukier i cynamon i mieszamy. 

Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez dwie godziny, następnie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy jeszcze przez 1-1,5 aby uzyskać odpowiednią gęstość powideł. 

Przez pierwsze dwie godziny pieczenia mieszamy tylko raz - tak po godzinie. I potem jeszcze ze dwa razy po dwóch godzinach. 

Gorący dżem ja jeszcze rozdrobniłam delikatnie tłuczkiem do ziemniaków, przełożyłam do wyparzonych słoiczków, zakręciłam i odstawiałam do góry dnem na jakieś 20 minut.





"Smakoterapia 3 Spiżarnia" recenzja książki



Czekałam na tą książkę. "Smakoterapia 3 Spiżarnia" to już trzecia książka Iwony Zasuwy. Iwonkę miałam kiedyś okazję poznać osobiście i bardzo się cieszę, że wydaje swoje kolejne książki. Dwie wcześniejsze książki Iwony mam także w swoim zbiorze i z nich korzystam. 
Książka Spiżarnia to zbiór przepisów na przegryski, smakołyki, przyprawy, zdrowe dania, które można zamknąć w słoikach, zasuszyć, szybko przygotować w piekarniku. Kuchnia Iwony to kuchnia roślinna, bez glutenu, nabiału i cukru. Ta książka pomoże ci zorganizować twoją spiżarnię. Wystarczy poświęcić odrobinę czasu każdego dnia, aby zimą cieszyć się z darów lata. 
W domu, gdzie znajduje się spiżarnia zawsze znajdzie się coś pysznego do zjedzenia a warzywa i owoce zamknięte w słoikach pomogą ci przygotować pyszne i szybkie posiłki, zdrowe i naturalne. 
Spytacie pewnie, jak znaleźć na to wszystko czas ? jak się zorganzować. Wszystko da się pogodzić, latem, gdy jest duża dostępność świeżych owoców i warzyw warto skorzystać i przechować je na dłużej. 




Można upiec pyszne warzywa, przygotować z nich sałatkę czy zupę krem. Można zamrozić. Można zakisić. Można przygotować dżemy, sosy, soki, kompoty, ketchupy, marynaty. Można zawekować mięsa, bigosy czy zupy. Można zasuszyć zioła, pomidory, owoce. A samo przygotowanie przetworów domowych to nic trudnego, ważne są produkty dobrej jakości, przygotowane słoiki i pokrywki  - porządnie umyte i sparzone. Ta książka to taki poradnik jak przedłużyć lato. 




W książce znajdziecie mnóstwo porad, przepisów. Kiszone rydze, cytryny, pomidory, ajwar, buraczki czy ketchup, domowa musztarda, sos słodko-kwaśny - co tylko chcesz. Dżemy i musy owocowe, kompoty, domowe octy i zdrowe marynaty, suszone warzywa i owoce, suszone kwiaty forsycji czy kwiaty czarnego bzu, owoce w miodzie, miód mniszkowy, lemoniady, syrop z pędów sosny czy fiołkowy cukier. Jest naprawdę w czym wybierać. Ja bardzo wam polecam tą książkę. 





Tytuł - "Smakoterapia 3 Spiżarnia"
Autor - Iwona Zasuwa
Miękka oprawa, stron 356
Cena 32,58 zł




Dżem śliwkowy z czekoladą - czekośliwka


Dobry wieczór kochani. Jestem. Mieszkanko wysprzątane, obiadek zrobiony i zjedzony, pomidory zamknięte w słoikach. Czas troszeczkę odpocząć. Cały dzień na nogach zrobił swoje, jeszcze zrobiłam czeko-śliwkę czyli dżem śliwkowy z czekoladą. Robiłam już dżem z kakao a teraz jest z czekoladą. Pyszny jest, koniecznie zróbcie taką wersję na zimę, jeżeli oczywiście do zimy dotrwa, bo smakuje tak rewelacyjnie, że dosłownie się go wyjada łyżeczką ze słoika a czasami nawet paluchami. A dzieci jak go lubią, to taka zdrowa wersja nutelli. To ja zostawiam wam przepis, życzę cudownego sobotniego wieczorku a ja biorę się za pisanie postów. Będę miała dla was serię postów na temat zespołu policystycznych jajników, przygotowuje je razem z dietetyczką Eweliną, posty będą się pojawiać cyklicznie co jakiś czas, potrzebujemy jeszcze troszkę czasu, aby je przygotować, spiąć razem i ogarnąć wszystkie tematy. Tak więc bądźcie cierpliwe. Buziolki. 


Składniki:

- 3 kg śliwek
- 500 g cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 150 g gorzkiej czekolady 70%


Śliwki kroimy w kostkę i wrzucamy do garnka. Gotujemy na małym ogniu 2 godziny, następnie dodajemy cukier i gotujemy kolejne 2 godziny. Na sam koniec dodajemy cynamon i połamaną czekoladę i gotujemy jeszcze około 30 minut. 

Gorący dżem przekładamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy i ustawiamy na chwilkę do góry dnem. Jeżeli lubicie bardziej słodkie dżemy to możecie dodać więcej cukru, zresztą na koniec spróbujcie jak smakuje i czy taki smak wam odpowiada. 

Zobaczcie także przepisy na inne dżemy ze śliwkami. 








Ogórki z kurkumą


Ostatnio jak byłam u rodziców to znajoma przyniosła na spróbowanie ogórki z kurkumą. Jejku jakie one były pyszne, po prostu rewelacyjne w smaku. No oczywiście zabrałam ze sobą przepis i zrobiłam. Od razu uprzedzając wasze pytania - czy tyle cukru jest potrzebne - nie wiem, taki przepis dostałam i takim przepisem się z wami dzielę. Ogórki są naprawdę warte uwagi, jako dodatek do obiadu, do sałatek i na kanapki. Rewelacja i już. Także róbcie kochane takie ogóreczki, róbcie. Na zimę będą w sam raz. Z podanej porcji składników wyszło mi 9 słoików (takich większych niż dżemowe). 


Składniki:

- 2,5 kg ogórków gruntowych
- 3 łyżeczki soli
- 1 czerwona cebula

- 2 szklanki octu
- 1,5 szklanki wody
- 800 g cukru
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1 łyżeczka gorczycy
- 1 łyżeczka kurkumy
- pęczek koperku

Ogórki myjemy i kroimy je w ćwiartki. Dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i posypujemy solą, mieszamy i zostawiamy ogórki na dwie godziny. 

Przygotowujemy zalewę - do garnka wlewamy wodę, ocet, wsypujemy cukier, dodajemy pieprz, ostrą paprykę, gorczycę i kurkumę. Mieszamy i zagotowujemy. 

Słoiki wyparzamy. Na dnie układamy gałązki kopru i przekładamy ogórki. Zalewamy zalewą i zamykamy słoiki. Pasteryzujemy 20 minut. 



Ogórki curry


Dzień dobry moje słoneczka. Tak jak obiecałam wczoraj na instagramie wrzucam dzisiaj przepis na ogórki w curry. My robimy je już od wielu lat w ilościach hurtowych dosłownie. Bardzo je lubimy i dodajemy niemal do wszystkiego, do sałatek, na kanapki, do obiadu. Są pyszne, szybko się je robi i są naprawdę łatwe, każdy sobie z nimi poradzi bez problemu. I nie musicie mieć jakiś super ogórków, zawsze się udają i korzystamy z nich przez całą zimę. Ja jeszcze dzisiaj będę robiła ogórki w kurkumie, moja mama właśnie dostała na nie przepis. Tak więc kochani róbcie ogóreczki bo naprawdę warto. Miłego dnia. 


Składniki:

- 2 kg ogórków
- 1 czerwona papryka
- duża garść liści selera
- 2 czerwone cebule
- 750 ml wody
- 375 ml octu
- 300 g cukru
- 3 łyżki soli
- 4,5 łyżki curry

Ogórki myjemy i kroimy je na słupki, a te słupki jeszcze na kawałki - małe na pół, większe na trzy części. Wrzucamy je do dużej miski. Dodajemy pokrojoną w kostkę paprykę, cebulę i pokrojone liście selera. 

Przygotowujemy zalewę - do garnka wlewamy wodę, ocet, sól, cukier i curry. Wszystko razem mieszamy i zagotowujemy. Gorącą zalewą zalewamy ogórki i zostawiamy je na dwie godziny, co jakiś czas mieszając. 

Słoiki wyparzamy, tak samo zakrętki. Nakładamy ogórki razem z zalewą i zakręcamy. Pasteryzujemy 10 minut. Z podanych proporcji składników wyszło mi 8 słoików (wielkość jak na zdjęciu), są to słoiki większe niż dżemowe. 




Sos z pomidorów i cukinii


Dzień dobry kochani. Ja już niestety po urlopie i dzisiaj wracam do pracy. Te dwa dni wolnego były bardzo pracowite. Robiłam pierwsze porcje sosu pomidorowego na zimę i pierwsze porcje powideł. Zimą taki sosik przyda się do zup, do makaronu, do zapiekanek i wielu innych dań. Ciąg dalszy zamykania darów lata w słoiczki. Taki sos robię już od wielu lat, zawsze duże ilości.  Za oknem pochmurno, a ja się zbieram i lecę do pracy. Zostawiam wam przepis, naprawdę warto taki sosik sobie zrobić na zimę. Miłego dnia. 


Składniki:

- 2 kg pomidorów - u mnie lima
- 2 kg cukinii
- 3 łyżeczki soli
- 3 łyżki cukru
- 3 łyżki octu - u mnie z czerwonego wina
- pół łyżeczki pieprzu
- łyżeczka czosnku granulowanego
- szczypta cynamonu, imbiru i kurkumy

Wykonanie:

Pomidory myjemy. Kroimy razem ze skórką na kawałki. Dodajemy obraną i wydrążoną cukinię. Wstawiamy na gaz i zagotowujemy. Gotujemy pod przykryciem godzinę. Następnie sos studzimy, najlepiej, aby nie miksować blenderem gorących potraw bo tępią się wtedy noże - przynajmniej w moim blenderze. Ja najczęściej używam pomidorów Lima, ale możecie dać także inne. Jak już sos przestygnie to miksujemy dokładnie blenderem. Ponownie wstawiamy na mały gaz. Dodajemy przyprawy, ocet, cukier i dalej gotujemy tak 1-1,5 godziny, aż sos zgęstnieje. Najlepiej położyć na garnek przykrywkę - ale nie do końca zamykać tylko uchylić bo sos będzie chlapał. Gotowy sos przelewamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy. Taki sos musimy pasteryzować - do szerokiego garnka wkładamy ściereczkę, wlewamy wodę i ustawiamy słoiki. Wody powinno być tak do 3/4 wysokości słoików. Gotujemy na średnim ogniu tak 30-40 minut. Następnie słoiki wyciągamy i odstawiamy do wystygnięcia. Chowamy do spiżarni.
Zimą taki sos możemy wykorzystać do makaronu, ryżu, warzyw, innych sosów mięsnych lub dodać do zup.




Powidła śliwkowe mojej babci


Powidła, moje ukochane powidła. Znak ich smak już od najmłodszych lat, takie powidła smażyła moja babcia w ilościach wręcz hurtowych. Babcia bardzo lubiła rozdawać swoje słoiczki znajomym i rodzinie, obdarowywała odwiedzających ją gości. Potem takie powidła smażyła moja mama a teraz smażę ja. Są pyszne, są gęste, mają niesamowity aromat. Zawsze czekam na odpowiedni moment, aby je przygotować, wypatruje tych malutkich węgierek, słodkich i dojrzałych. Takie są do powideł idealne. 

Zapraszam :-)

Składniki:

- 4 kg śliwek - najlepiej węgierek
- 200-400 g cukru
- sok z 1 cytryny
- 2 łyżeczki cynamonu

Wykonanie:

Śliwki myjemy i usuwamy pestki. Zasypujemy je na początku 200 g cukru, mieszamy i zostawiamy je na 2 godziny, aby puściły sok. Najlepiej jak śliwki pokroimy na mniejsze kawałki.

Następnie wstawiamy garnek ze śliwkami na gaz i zagotowujemy. Gotujemy 3 godziny na niewielkim ogniu, mieszamy, odstawiamy. Następnego dnia ponownie je zagotowujemy i gotujemy 2 godziny na małym ogniu, mieszamy i odstawiamy.

Następnego dnia ponownie je zagotowujemy, dodajemy sok z cytryny i cynamon. Gotujemy jeszcze 1-2 godziny, aż powidła osiągną oczekiwaną gęstość. Gotujemy je na małym ogniu, pilnujemy
i mieszamy, żeby się nam za bardzo nie przypalały. Próbujemy, jeżeli potrzebna jest większa ilość cukru to ją dodajemy, to zależy od tego jak słodkie były śliwki. Tak przygotowane powidła mają wspaniały smak i aromat. Tak przygotowywała ja moja babcia a teraz ja tak je również robię.
Smacznego.



Jak zrobić kompoty na zimę


Razem z mamą przygotowujemy wiele słoiczków na zimę, zamykamy smaki lata. Wiele razy dostawałam pytania czy przygotowuje również kompoty. Tak więc postanowiłam zrobić wpis
- jak przygotowuję kompoty na zimę. W zasadzie tak można przygotować kompot z każdych owoców, schemat postępowania jest taki sam. To naprawdę nic trudnego a zimą fajnie otworzyć taki kompocik. Ja najczęściej robię kompoty z truskawek, wiśni, śliwek, porzeczek a także mieszam owoce ze sobą np jabłka ze śliwkami, porzeczki z wiśniami czy jabłka z listkami mięty. W przygotowaniu takich przetworów nic nas nie ogranicza, możemy jabłka połączyć z maliną i plasterkiem cytryny, czarną porzeczkę z gruszką, czy czereśnię z truskawką. W sumie moja mama robi bardzo dużo kompotów, lubi z tatą popijać je do obiadu, a najbardziej lubią takie kompoty dzieci. 





Do słoika wkładamy owoce - wypełniamy nimi tak 3/4 słoika, zalewamy wodą ( ja używam wody
z kranu, ale przefiltrowanej) i dodajemy 4 łyżki cukru - ilość podana na duży słoik, jak mam mniejszy to daje 3 łyżki.  Słoik dokładnie wycieramy, zwłaszcza szyjkę i zamykamy. Słoiki pasteryzujemy w garnku, od zagotowania wody jeszcze 30 minut. Najlepiej na dno garnka ułożyć ściereczkę. Słoiki następnie wyciągamy i odstawiamy niech przestygną. Przed włożeniem kolejnej porcji dolewamy zimną wodę i gotujemy, aż wszystkie będą gotowe. Chowamy do spiżarki lub piwnicy. 
Musimy pamiętać, aby słoiki były dokładnie umyte i wyparzone - ja teraz idę na łatwiznę i wrzucam słoiki do zmywarki na cykl 60 stopni. A zakrętki myję i wrzucam do miski, zalewam wrzątkiem, zostawiam ich tam na 10 minut, wylewam wodę a zakrętki układam do wyschnięcia, wycieram  przed użyciem jeszcze papierowym ręcznikiem. 






Dżem i kompot z wypiekacza do chleba SD-ZB2512 Panasonic


Bardzo lubię przygotowywać domowe przetwory. Zimą super smakują na śniadanie czy kolację. Zawsze gotowałam dżemy w garnku, tradycyjną metodą. Ale, gdy w moje ręce trafił wypieczacz do chleba SD-ZB2512 Panasonic przygotowanie dżemu stało się szybką i wygodną metodą. Wystarczy włożyć owoce i cukier, ewentualnie dodać pektynę i włączyć urządzenie. Nie musimy pilnować czy mieszać dżemu, możemy w tym czasie zająć się czymś innym. Co prawda nie przygotujemy za jednym razem dużej ilości, ale możemy szybko przygotować dżem o każdej porze roku, nawet z mrożonych owoców. Dla osób, które nie mają miejsca, aby przechowywać słoiki z przetworami, takie urządzenie jest najlepszym rozwiązaniem. Czyż upieczenie własnego chleba a potem przygotowanie pysznego dżemu nie jest zachęcające. Dzięki wypiekaczowi do chleba SD-2512 Panasonic jest to możliwe.

#experiencefresh #klubpanasonic



Dżem jabłkowo-rabarbarowy


Składniki:



- 600 g jabłek - obranych i wypestkowanych

- 400 g obranego rabarbaru
- 300 g cukru


Jabłka obieramy ze skórki i usuwamy ogryzki. Kroimy w kostkę, rabarbar obieramy i również kroimy w kostkę. Do wypiekacza wkładamy jabłka i wsypujemy połowę cukru, następnie wkładamy rabarbar i wsypujemy resztę cukru. Zamykamy pokrywę i wybieramy program 32 - dżem i nastawiamy czas 1 godzinę i 40 minut. Włączamy start i już. Po podanym czasie otwieramy pokrywę i mamy gotowy dżem. Przechowujemy w lodówce, jeżeli chcemy go dłużej przechować to od razu przekładamy gorący dżem do wyparzonych słoików i zakręcamy, ustawiamy na chwilę do góry dnem.









Dżem morelowy z wanilią

Składniki:

- 1,3 kg moreli
- 300 g cukru
- 2 łyżki cukru z wanilią
- sok z 1 cytryny

Do pojemnika wypiekacza wkładamy pokrojone morele. Dodajemy cukier i cukier waniliowy oraz wyciskamy sok z cytryny. Uruchamiamy program 32 - dżem, 2 godziny. Po tym czasie dżem przekładamy do wyparzonych słoików i zakręcamy. Ustawiamy na chwilkę do góry dnem.










W wypiekaczu do chleba przygotujemy także kompot. Wystarczy włożyć ulubione owoce, cukier i wodę, włączyć program nr 33 i uruchamiamy start. 


Kompot owocowy

Składniki:

- 400 g rabarbaru
- 4 jabłka
- sok z 1 cytryny
- 300 ml wody
- 60-80 g cukru


Rabarbar obieramy ze skórki i kroimy na kawałki. Jabłka również obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w kostkę. Do pojemnika wypiekacza wlewamy wodę, dodajemy owoce, sok z cytryny i cukier. Uruchamiamy program 33, czas 1,5 godziny. 
Gotowy kompot podajemy od razu lub zamykamy go w słoiczkach na zimę. 












"Wielka księga słoików" recenzja książki


Robicie przetwory domowe w zaciszu własnej kuchni ? Ja robię i tą tradycję i wiedzę na ten temat przekazała mi moja babcia i mama, które także robią przetwory domowe i to w dużych ilościach. Przerabiamy dosłownie wszystko, co się tylko da. Zimą to sama przyjemność otworzyć słoik z pysznym dżemem lub buraczki czy ogórki do obiadu. 

Książka "Wielka księga słoików" autorstwa Jennifer MacKenzie od Wydawnictwa Laurum to prawdziwa skarbnica wiedzy i całe bogactwo różnych przepisów. 
W książce znajdziecie ponad 250 przepisów - od przetworów z warzyw i owoców aż po pasty i dipy. Przepisy przedstawione w książce nie są skomplikowane, każdy sobie bez problemu poradzi z ich przygotowaniem. Bardzo mi się spodobały przepisy na przetwory z warzyw, bo powiem wam szczerze, że najwięcej przerabiam ogórków, dyni i buraczków. A w książce mamy przykładowo marynowane szparagi, pikantne karczochy, zieloną fasolkę z gorczycą, kiszoną kapustę czerwoną, marchewkowe słupki z koprem, kalafior marynowany w curry, pikantny czosnek marynowany, krążki cebulowe marynowane na słodko i wiele, wiele innych pomysłów na przechowanie warzyw w słoikach. 

Są oczywiście także przepisy owocowe - marynowane winogrona, pikantne marynowane brzoskwinie, gruszki marynowane w pięciu przyprawach, marynowane słupki ananasa, korzenne śliwki, marynowane pigwy, wytrawny arbuz marynowany z bazylią i mnóstwo innych propozycji. 
Znajdziecie także przepisy na sosy chilli, salsy - salsa brzoskwiniowa z miętą i jalapeno, salsa pomidorowa z czarną fasolą, salsa pomidorowa z chili i pomarańczą, klasyczny sos barbecue i inne. Są także sosy czatnej - wiśniowy sos czatnej, morelowo-imbirowy , kososowo-ananasowy, śliwkowo-pomarańczowy i wiele innych ciekawych propozycji. 
Nowością dla mnie są przepisy na relisze i tapenady - np relisz ćwikłowy, ogórkowo gruszkowy, relisz z marchewki i fenkułu czy tapenada pieczarkowa z cytryną. Ostatnim rozdziałem są podróżne po świecie i przetwory i sosy marynowane z całego świata. Naprawdę jest w czym wybierać. 

Wiele przepisów - a raczej połączenie smaków mnie zupełnie zaskoczyło ale tak pozytywnie. Z tą książką naprawdę można zaszaleć w kuchni. 
Zdecydowanie wam ją polecam.

A tą książkę możecie również wygrać w konkursie na blogu, zajrzyjcie tutaj.

























Tytuł - "Wielka księga słoików"
Autor - Jeniffer MacKenzie
Wydawnictwo Laurum
Cena - 49,90 zł 
Stron 326, okładka miękka ze skrzydełkami