Powidła z piekarnika


Ach jakie one są pyszne. Można je dosłownie wyjadać łyżeczką ze słoika. Powidła - właśnie skończyłam ich produkcję i wyniosłam do piwnicy, aby wytrzymały do zimy. 
Wrzucam wam przepis na mega szybkie, łatwe i przepyszne powidła, które w zasadzie robią się same. Wystarczy śliwki wrzucić do naczynia, dodać cukier i cynamon i upiec w piekarniku. Koniecznie spróbujcie takiej wersji bo smakuję obłędnie. Ja już zrobiłam kilka porcji bo powidła śliwkowe uwielbiamy. A wy robicie słoiczki na zimę ???


Składniki:

- 3 kg śliwek węgierek 
- 300 cukru 
- 2 łyżeczki cynamonu


Śliwki musimy wypestkować i pokroić je na ćwiartki. Przekładamy je do naczynia, dodajemy cukier i cynamon i mieszamy. 

Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez dwie godziny, następnie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy jeszcze przez 1-1,5 aby uzyskać odpowiednią gęstość powideł. 

Przez pierwsze dwie godziny pieczenia mieszamy tylko raz - tak po godzinie. I potem jeszcze ze dwa razy po dwóch godzinach. 

Gorący dżem ja jeszcze rozdrobniłam delikatnie tłuczkiem do ziemniaków, przełożyłam do wyparzonych słoiczków, zakręciłam i odstawiałam do góry dnem na jakieś 20 minut.