Chleb pszenny emigrantów



Jakiś czas temu obchodziliśmy Światowy Dzień Chleba. W sumie się zgapiłam i nic w ten dzień nie upiekłam, ale nadrabiam to teraz. Ten chlebek zobaczyłam na blogu Polska Zupa i bardzo mi się spodobał, lubię piec domowe pieczywo i ciągle szukam nowych inspiracji. Ten chlebek jest wspaniały w smaku i nie jest trudny do zrobienia. Nie bójcie się spróbować. Z pewnością wam wyjdzie i będziecie się cieszyć jego wspaniałym smakiem. 



Zapraszam :-)


Składniki:

zaczyn
- 1,5 szklanki mąki pszennej - ja dałam typ 750
- 1 szklanka ciepłej wody
- 15 g świeżych drożdży

ciasto
- cały zaczyn
- 3,5 szklanki mąki pszennej - ja dałam typ 750
- 1 szklanka wody
- 15 g świeżych drożdży
- 1 łyżka soli
- 1 łyżka cukru trzcinowego

Wykonanie:

Wieczorem mieszamy w misce składniki na zaczyn, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na noc, aby zaczyn pracował - 12-16 godzin. Następnie dodajemy mąkę, wodę, drożdże, sól i cukier. Wyrabiamy ręcznie ciasto albo w mikserze z hakiem. Zostawiamy jeszcze przykryte ściereczką na 30 minut. Ciasto przekładamy na blat podsypany mąką i formujemy bochenek - ja zrobiłam jeden, ale możecie zrobić dwa. Ja przełożyłam mój bochenek do koszyka podsypanego mąką i przykryłam ściereczką, chleb rósł w ciepłym miejscu przez 3 godziny. Jeżeli nie macie koszyczka to przełóżcie chleb do blaszki wysmarowanej masłem lub olejem. Nagrzewamy piekarnik do 210 stopni. Jeżeli wasz chleb rósł w blaszce to teraz wstawcie ją do piekarnika, ja przełożyłam bochenek na blaszkę wyłożoną i podsypaną mąką. Pieczemy 10 minut, grzanie góra-dół następnie zmniejszamy temperaturę do 190 stopni i pieczemy jeszcze przez 35-40 minut. Studzimy chleb na kratce. 








Komentarze

  1. Pięknie wypieczona skórka, chlebuś wyrósł jak marzenie. Nie ma to jak domowy chleb :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzenko chlebuś palce lizać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekę sama chleby - na pewno go upiekę :) i dam znać jak mi smakował

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już upiekłam - ale następny zrobię w foremce :) Wolę "klasyczne" kromki na kanapki :) Bochenek bez zarzutu ale wolę dwa mniejsze z foremki. Był inny w smaku niż te "na szybko" - chyba przez to, że zaczyn stał całą noc .

      Usuń
    2. Cieszę się, że go zrobiłaś i ci smakował. Tak te z zaczynem, które długo rosną smakują inaczej :-) pozdrowionka :-)

      Usuń
    3. Cieszę się, że go zrobiłaś i ci smakował. Tak te z zaczynem, które długo rosną smakują inaczej :-) pozdrowionka :-)

      Usuń
  4. Chlebek piękny, ja nie mam cierpliwości do takich wypieków, ale twój wyszedł cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę w końcu zabrać się za pieczenie chleba - choć nazwa tego jest dość kontrowersyjna ;D
    Może polecisz mi jakiś dobry przepis na chleb, od którego mogłabym zacząć przygodę z pieczeniem? Uwielbiam mąki razowe i orkiszowe, ale wolałabym zacząć od chleba bez zakwasu. Z góry dziękuję, buziaki! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słoneczko i mnie w etykiecie pieczywo masz różne chlebki. Są też łatwe na drożdżach :-) koniecznie coś upiecz - to tyle radości :-)

      Usuń
  6. Fajna nazwa :) masz talent do pieczenia chleba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wolę takie ciężkie i ziarniste chlebki, ale ten też wygląda i pewnie smakuje super. :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie się prezentuje:-) Ja co 2 tygodnie wypiekam swój na zakwasie:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Za każdym razem kiedy patrzymy na taki chlebek domowy to od razu czujemy jego cudowny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prezentuje się wspaniale, od razu chce się taki upiec!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze cały, więc poproszę Marzenko "piętkę". ;) Cudny bochen. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dawno chleba nie piekłam, narobiłaś mi apetytu!

    OdpowiedzUsuń
  13. Pyszny pachnący chlebek :) Nie ma to jak domowe pieczywo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda cudownie !! Zjadłabym taki z masłem i dżemem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ale bym zjadła kromeczke takiego chlebka z domowym dżemikiem :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak wszystkie inne Twoje chleby - wygląda pięknie i bardzo apetycznie:) Masz dobrą rękę Marzenko:)
    Zastanawialiśmy się nad nazwą - dlaczego "emigrantów"?

    OdpowiedzUsuń
  17. chlebuś wygląda przepysznie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Chyba muszę i ja jakiś chleb upiec ,bo piękne ci wychodzą.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zgadzam się z resztą....chlebek jak marzenie :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny chlebek. Jesteś mistrzynią w pieczeniu pieczywa :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jejku, jaki piękny, chyba się skuszę i upiekę:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny bochenek! I bardzo łatwy w przygotowaniu :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Jaki piekny zapach, az poczulam jak pachnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jaki piekny chlebek, az poczulam jak pachnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. też lubię piec chlebki,jak czas pozwala to robię i ja :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Piekąc domowy chleb najbardziej lubię ten zapach. Niepowtarzalny! Smak chlebka oczywiście też, ale zapach ponad wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękny chlebuś :) oj zjadłabym kromeczkę z masełkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Super by pasował do mojego hummusiku :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Widzę, że mamy podobne koszyki do wyrastania, tylko Twój jest większy i ma fajniejszy kształt, takiego mi brakuje.Pięknie Ci się upiekł i cieszę się, że smakował :)

    OdpowiedzUsuń
  30. domowe pieczywo jest najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Do Takiego chlebka pasuje tylko prawdziwe wiejskie masełko i prawdziwy miodek pszczeli ,
    zapraszam
    http://www.pasiekaambrozja.pl/nsklep/23-miod-spadziowy-900-ml.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.