Jajka faszerowane łososiem
Bardzo lubię jak wszyscy wspólnie mamy dzień wolny. Przygotowuje wówczas niespiesznie pyszne śniadanie i możemy usiąść o poranku razem przy stole. Takie chwile są dla mnie bardzo cenne i trzeba je celebrować. W dzisiejszych czasach, gdzie wszyscy biegną, spieszą się i mijają nawet godzina spędzona wspólnie bardzo cieszy.
I właśnie wczoraj zrobiłam takie pyszne śniadanie i zjedliśmy je wszyscy razem, popijając kawkę i herbatę. Jajka faszerowane bardzo lubimy, sprawdzą się zawsze.
I właśnie wczoraj zrobiłam takie pyszne śniadanie i zjedliśmy je wszyscy razem, popijając kawkę i herbatę. Jajka faszerowane bardzo lubimy, sprawdzą się zawsze.
Zapraszam :-)
Składniki:
- 6 jajek
- puszka łososia w sosie pomidorowym a'la ketchup (od Graal)
- łyżka majonezu
- sól himalajska
- świeżo zmielony pieprz
- szczypiorek
Wykonanie:
Jajka gotujemy, przelewamy je zimną wodą i obieramy. Kroimy je na pół i wydrążamy delikatnie łyżeczką żółtko. Tak robimy ze wszystkimi jajkami. Żółtka przekładamy do miski i dodajemy łososia razem z sosem, majonez i rozdrabniamy wszystko widelcem na pastę. Przyprawiamy solą i pieprzem. Napełniamy pastą białka i układamy na talerzu, posypujemy pokrojonym szczypiorkiem.
Lubię takie jajka faszerowane na wszelkie sposoby
OdpowiedzUsuńTak podawane jajka nazywa się jajkami NADZIEWANYMI. Jajka FASZEROWANE spotykamy w momencie kiedy są one w skorupkach
OdpowiedzUsuńDla mnie to nie jest ważne jak się nazywają - nadziewane czy faszerowane. Ja nazywam takie jajka faszerowanymi :-)
UsuńPyszne nadzienie:)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają. Urocze talerzyki :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-)
UsuńPysznie nafaszerowane jajeczka :)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie! U mnie takie jajka od "wielkiego święta" albo jak mają przyjść goście :)
OdpowiedzUsuńKochana takie śniadanko wspólne to jak święto :-) jak pracujemy to ciężko nam się zgrać czasowo przy wspólnym stole :-)
UsuńAż nam się Wielkonocy zachciało :D
OdpowiedzUsuńPyszne jajeczka :) też lubię takie wspólne śniadanka i obiadki :) w tygodniu jest to nie możliwe bo każdy wraca o innej porze :(
OdpowiedzUsuńOj niestety tak :-)
Usuńuwielbiam jajka faszerowane :) te muszą byc pyszne :)
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanie mieliście:)
OdpowiedzUsuńzjadłabym :)
OdpowiedzUsuńAguś zapraszam :-)
UsuńRobiłam takie na Wielkanoc! Uwielbiam. :-) Pysznie wyglądają. :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają fantastycznie :) Zwłaszcza, że farsz/nadzienie idealnie nada się jako pasta do kanapek.
OdpowiedzUsuńTak, zawsze jak mi zostaje nadzienie to wyjadamy na kanapki :-)
UsuńAleż urocze te spodeczki do jajek :) a same jajka pyszne!
OdpowiedzUsuńAle wypasione śniadanko Marzenko :)
OdpowiedzUsuńPysznie. Zrobię sobie takie śniadanko :)
Super przystawka nie tylko na święta! Z chęcią bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńPasuje na każdą okazję :-)
UsuńTakie proste a jednocześnie pyszne. Super przystawka.
OdpowiedzUsuńtakiej wersji jeszcze nie jadlam, ale wygladaja na smakowite mmm :)
OdpowiedzUsuńmniam :) jajka i łosoś to zawsze świetne połączenie:)
OdpowiedzUsuńTak, moje ulubione :-)
UsuńZmyślnie, kolorowo i apetycznie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńuwielbiam jaja są pyszne;)
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do zabawy! Liebster Blog Award więcej informacji u mnie na blogu! Zapraszam http://liveinharmonywithyourbody.blogspot.com/2015/11/nominacja-bloga-po-raz-kolejny.html
Cudnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-)
UsuńMoje ulubione smaki :D
OdpowiedzUsuń